- Kiedyś Janek Kobuszewski mówi do mnie: "A wiesz, wtedy po udanej operacji poszedłem do kościoła się pomodlić i podziękować za życie. Kiedy już wszystko opowiedziałem Panu Bogu, na odchodnym zapytałem: «Panie Boże, czy ja jeszcze czasem będę mógł się napić?»". "«Tak, Jasiu», odpowiedział Bóg". Cały Janek - wspominała aktorka Anna Seniuk.
.....................

W kawiarni „Czytelnik” do Antoniego Słonimskiego podszedł jeden z partyjnych dziennikarzy i zapytał: „Pan musi mnie chyba uważać za wielką świnię?”. Słonimski bez mrugnięcia okiem odparł: „O żadnej wielkości nie może być mowy!”.
....................

FRANCISZEK PIECZKA, tak wspominał jeden z epizodów swojego dzieciństwa. "Tata po śląsku krzyczał tak: Jo ci dom "Znachora"! Pierona, żeby tam bomba jaka rypła i to bezbożnictwo rozwaliła!". Po czasie mówię do ojca: "Widzisz tato jaka ironia losu. Bomba zniszczyła budynki i kościół, ale kino niezniszczone".
..................

Będąc dzieckiem CHARLES CHAPLIN wybił szybę w oknie wystawowym. Natychmiast rzucił się do ucieczki, ale właściciel sklepu był szybszy.
- Czy nie wiesz - zawołał schwytawszy go za kołnierz - że za szybę trzeba zapłacić?!
- Oczywiście, że wiem - odpowiedział Chaplin - Dlatego właśnie biegłem do domu po pieniądze.

anegdoty o sławnych Polakach (fb)
anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)