B.J. w liście do żony: - Sokole Oko twierdzi, że Frank jest odrzutem ze szkoły balsamistów.
UWAGA! O 13:00 odbędzie się finał wyścigów karaluchów!
B.J: - Idziesz?
Sokole Oko: - Nieee... ludzie przychodzą tylko po to, żeby oglądać kraksy...
Pułkownik Potter: - Klinger skończ te wygłupy! (Klinger przebrany za Koreankę w wielkim słomianym kapeluszu).
Klinger: - Skąd Pan wiedział, że to ja Pułkowniku?
Potter: - Koreanki nie mają owłosionych palców!
Klinger: - Już nie mogę. Będę się moczył w łóżko. Nawet Pana łóżko!
Żandarmi prowadzą Klingera, po kolejnej nieudanej próbie ucieczki z jednostki, gdzie tym razem przebrał się za choinkę.
Sokole Oko: - Niezła próba Klinger...
Klinger: - I udałoby się, gdyby nie ten cholerny pies! (kaflowy zapewne).
W obozie pojawiła się epidemia wywołana najprawdopodobniej przez szczury.
Ktoś z oficerów ma się zająć tym problemem.
Sokole Oko: - Chciałbym nominować osobę, która jest stworzona do tej pracy i może rozmawiać ze szczurami jak równy z równym - majora Frank'a Burns'a.
Frank: - Dziękuję, ale nie mogę się zgodzić. Obecnie zajmuję się kontrolą plotek w obozie.
B.J.: Tak słyszałem...
Gorące Wargi: - Źle wyglądasz Frank.
Frank: - Całą noc kroiłem ser dla szczurów.
Pułkownik Potter: - Trzeba to schować do sejfu. Radar jaka jest kombinacja?
Radar: - Wymiary Pańskiej żony, sir.
Pułkownik Potter: - A tak. 106-90-106.
Pułkownik Potter do Radara, który wyjeżdża do Tokio na 6 dni:
- Tam jest wiele dziewczyn. Wiesz jak się chronić?
- Uczyłem się karate, sir.
Radar doprowadzony przez MP do jednostki na powrocie z Tokio.
Pułkownik Potter czyta zarzuty:
Pijaństwo i awanturnictwo? Radar? Upiłeś się?
Radar (nadal pijany): - Dlatego się awanturowałem, sir.
Uwaga cały personel! Dzisiaj wyświetlimy film "Tajemnice Kansas".
Polecamy każdemu, kto go jeszcze nie widział w tym miesiącu!
TBC.
UWAGA! O 13:00 odbędzie się finał wyścigów karaluchów!
B.J: - Idziesz?
Sokole Oko: - Nieee... ludzie przychodzą tylko po to, żeby oglądać kraksy...
Pułkownik Potter: - Klinger skończ te wygłupy! (Klinger przebrany za Koreankę w wielkim słomianym kapeluszu).
Klinger: - Skąd Pan wiedział, że to ja Pułkowniku?
Potter: - Koreanki nie mają owłosionych palców!
Klinger: - Już nie mogę. Będę się moczył w łóżko. Nawet Pana łóżko!
Żandarmi prowadzą Klingera, po kolejnej nieudanej próbie ucieczki z jednostki, gdzie tym razem przebrał się za choinkę.
Sokole Oko: - Niezła próba Klinger...
Klinger: - I udałoby się, gdyby nie ten cholerny pies! (kaflowy zapewne).
W obozie pojawiła się epidemia wywołana najprawdopodobniej przez szczury.
Ktoś z oficerów ma się zająć tym problemem.
Sokole Oko: - Chciałbym nominować osobę, która jest stworzona do tej pracy i może rozmawiać ze szczurami jak równy z równym - majora Frank'a Burns'a.
Frank: - Dziękuję, ale nie mogę się zgodzić. Obecnie zajmuję się kontrolą plotek w obozie.
B.J.: Tak słyszałem...
Gorące Wargi: - Źle wyglądasz Frank.
Frank: - Całą noc kroiłem ser dla szczurów.
Pułkownik Potter: - Trzeba to schować do sejfu. Radar jaka jest kombinacja?
Radar: - Wymiary Pańskiej żony, sir.
Pułkownik Potter: - A tak. 106-90-106.
Pułkownik Potter do Radara, który wyjeżdża do Tokio na 6 dni:
- Tam jest wiele dziewczyn. Wiesz jak się chronić?
- Uczyłem się karate, sir.
Radar doprowadzony przez MP do jednostki na powrocie z Tokio.
Pułkownik Potter czyta zarzuty:
Pijaństwo i awanturnictwo? Radar? Upiłeś się?
Radar (nadal pijany): - Dlatego się awanturowałem, sir.
Uwaga cały personel! Dzisiaj wyświetlimy film "Tajemnice Kansas".
Polecamy każdemu, kto go jeszcze nie widział w tym miesiącu!
TBC.
Ostatnio edytowany:
2022-07-04 03:12:02
--