Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Książkoholicy > Jacek Dukaj - "Wroniec"
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Przyznam się szczerze, że poza "Katedrą" Bagińskiego nigdy styczności z twórczością Dukaja nie miałam i lekko się zdziwiłam słysząc, że facet wziął na warsztat historię najnowszą. No i jak zwykle oceniłam zbyt szybko.
'Wroniec" to opowieść o stanie wojennym, ale generalnie mało realistyczna. Całość opowiadana jest z perspektywy małego chłopca imieniem Adaś, którego ojciec zostaje pewnego dnia aresztowany za działalność opozycyjną. Adaś zostaje uratowany przez sąsiada, pana Jana Betona, z którym ucieka przez pogrążoną w szarości i strachu Warszawę, kryjąc się przed stadem pierzastych Wrońców, ogromnych Złomotów, Milipantów z pałami i nastroszonych Bubeków. Historia i kontekst dobrze nam wszystkim znany są ukazane jako jakaś odjechana bajka (z gatunku tych dla niegrzecznych dzieci, gdyż jest dość przerażająca).

Przyznam szczerze, że "Wroniec" sprawił na mnie wrażenie młodszej i bardziej aktualnej wersji "Pamiętnika znalezionego w wannie" Lema, ale czyta się bardzo przyjemnie, a lekturę umilają fantastyczne, sugestywne ilustracje.

Zdecydowanie polecam

jolka
jolka - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Wroniec to oczywiście bajka, która napisana bajkowym stylem bardzo dobrze się czyta.
Mi niezwykle podobał się język - neologizmy, które nie tylko swietnie nawiązywały do prawdziwych nazw ale i nadawały im od razu charakteru.
Nie znam innych ksiązek Dukaja, i pewnie nie poznam ;) ale tą cenię za poruszenie tematu stanu wojennego w inny sposób.

wegzaltowana
Wroniec świetny, a przede wszystkim przepięknie wydany. Warto kupić dla samego faktu posiadania takiej kisiązki.

Thorgee
Wroniec to książka dla Dukaja nietypowa - co zresztą jest wyraźnie napisane na okładce "ale ta książka jest o Adasiach i dla Adasiów". Ze swej strony gorąco polecam inne pozycje tego pana - nie przeraźcie się astronomiczną dla niektórych ilością stron, warto jest przez nie brnąć na otwarte wody hard S-F. Ja, jak zobaczyłem ponad tysiącstronicowy Lód, ucieszyłem się "o rany, ponad tysiąć stron stylu Dukaja!".

W każdym razie - warto się zagłębić i nie poprzestawać na Wrońcu.

--
Manipulate my mind, I don't mind the kind of lie to subdivide, petrify, dehumanize.
Forum > Książkoholicy > Jacek Dukaj - "Wroniec"
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj