Witam was drodzy bojownicy. Przychodzę do was z wielką prośbą. Potrzebny jest nam ktoś, kto potrafi czynić większe i mniejsze cuda z programami graficznymi.
Jagódka, córka siostry mojej współlokatorki potrzebuje pomocy. Jagoda urodziła 16 lipca 2012r i od tego czasu walczy - z wadą serca, zespołem Turnera, agenezją i innymi problemami zdrowotnymi.
Jej mama zapytała mnie, czy znam kogoś kto mógłby przygotować 'ulotkę' związaną z akcją 'przekazywania procenta dla Jagody'. Zgłaszam się więc do was Bojownicy, bo wiem że jest tu wielu uzdolnionych grafików :]. Do rzeczy.
Apel będzie prawdopodobnie tworzony w formie kalendarzyków lub ulotek więc format nie jest duży, a kilka rzeczy musi się na nim pojawić. Oprócz zamieszczonego tutaj zdjęcia umieścić na nim trzeba następujące info:
"Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” ul. Łomiańska 5, 00-685 Warszawa , Bank BPH S.A. oddział w Warszawie 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
22042 Piontek Jagoda- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia KRS : 0000037904
W rubryce „ Informacje uzupełniające cel szczegółowy1%” podaj 22042 PIONTEK JAGODA"
Mama Jagody przesłała mi też kilka słów, które umieściła na swoim [wykonanym w wordzie] projekcie. Choć obawiam się, że tekstu jest zdecydowanie za dużo jak na taki format, to wstawiam wam go poniżej.
"Jagódka urodziła się 16 lipca 2012r. Wkrótce po narodzinach dowiedzieliśmy się o wadzie serduszka, zespole Turnera, agenezji lewej nerki. W wieku 2 m-cy maleńka przeszła korekcję aorty. Właściwie od początku towarzyszyły jej ataki padaczki, błędnie interpretowane przez nas i lekarzy. 27 października 2012r. podczas bardzo silnego ataku padaczki Jagódka przestała oddychać, musieliśmy ją reanimować nim przyjechało pogotowie. Niestety zachłysnęła się treścią żołądkową i z obustronnym zapaleniem płuc trafiła na oddział Intensywnej Terapii Dziecięcej, rozpoczynając walkę o życie. Lekarze nie dawali nam nadziei na jej przeżycie, jednak Jagódka pokazała wszystkim jak silna jest jej wola walki. W swoim krótkim życiu przeszła 3 zatrzymania akcji serca, sepsę, kilkukrotnie zapalenia płuc i oskrzeli, niewydolność nerek i serca, na kilka miesięcy straciła całkowicie wzrok, na szczęście wrócił jednak Jagódka ma sporą krótkowzroczność. Od ponad roku podłączona jest do respiratora i dzięki niemu żyje, ponieważ nie jest w stanie samodzielnie oddychać. Jej niestabilny przez 10 miesięcy stan zdrowia uniemożliwił rehabilitację i sprawił, że nasza córeczka nie rozwijała się prawidłowo. Jagódka nie siada, nie raczkuje, nie chodzi nie potrafi sama jeść, jest wyłącznie leżąca. W przyszłości czeka ją ciągła rehabilitacja, która jest niestety bardzo kosztowna. Na pewno czeka nas jeszcze wiele, ale Jagódka to dzielna dziewczynka i na pewno w końcu wszystko się ułoży. Wierzymy, że Jagódka zacznie samodzielnie oddychać i nadrobi zaległości w rozwoju. Możecie nam w tym pomóc!!! Wystarczy, że 1% swojego podatku przekażą Państwo dla Jagódki, dla Was to niewiele, nam zaś zgromadzone pieniążki pozwolą zapewnić Jagódce rehabilitację i leczenie, jakiego potrzebuje. Dlatego zwracamy się do Państwa z Prośbą o przekazanie 1% podatku naszej maleńkiej córeczce. Za okazane nam wsparcie i życzliwość serdecznie "
Wiem, że to za dużo, żeby ulotka była czytelna i tak dalej. Wiem też, że natłok tekstu nigdy nie jest dobry. Może jednak uda wam się to jakoś skomponować. Jeśli ktoś byłby zainteresowany pomocą, a nie wiedziałby jak się zabrać za ten tekst, to ewentualnie mógłbym jeszcze się zgłosić do Ani, żeby to jakoś skróciła, tak aby wciąż wyglądało i brzmiało tak jak ona tego pragnie. Generalnie jednak chciała by to zachować takiej formie.
Wierze, że na pewno znajdzie się tu ktoś kto zechce pomóc Jagodzie. Czekam na odezw i ewentualne uwagi, jakieś prośby etc etc. Jakoby co jestem w stały kontakcie z wami i mamą Jagody.
Pozdrawiam :]
Jagódka, córka siostry mojej współlokatorki potrzebuje pomocy. Jagoda urodziła 16 lipca 2012r i od tego czasu walczy - z wadą serca, zespołem Turnera, agenezją i innymi problemami zdrowotnymi.
Jej mama zapytała mnie, czy znam kogoś kto mógłby przygotować 'ulotkę' związaną z akcją 'przekazywania procenta dla Jagody'. Zgłaszam się więc do was Bojownicy, bo wiem że jest tu wielu uzdolnionych grafików :]. Do rzeczy.
Apel będzie prawdopodobnie tworzony w formie kalendarzyków lub ulotek więc format nie jest duży, a kilka rzeczy musi się na nim pojawić. Oprócz zamieszczonego tutaj zdjęcia umieścić na nim trzeba następujące info:
"Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” ul. Łomiańska 5, 00-685 Warszawa , Bank BPH S.A. oddział w Warszawie 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
22042 Piontek Jagoda- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia KRS : 0000037904
W rubryce „ Informacje uzupełniające cel szczegółowy1%” podaj 22042 PIONTEK JAGODA"
Mama Jagody przesłała mi też kilka słów, które umieściła na swoim [wykonanym w wordzie] projekcie. Choć obawiam się, że tekstu jest zdecydowanie za dużo jak na taki format, to wstawiam wam go poniżej.
"Jagódka urodziła się 16 lipca 2012r. Wkrótce po narodzinach dowiedzieliśmy się o wadzie serduszka, zespole Turnera, agenezji lewej nerki. W wieku 2 m-cy maleńka przeszła korekcję aorty. Właściwie od początku towarzyszyły jej ataki padaczki, błędnie interpretowane przez nas i lekarzy. 27 października 2012r. podczas bardzo silnego ataku padaczki Jagódka przestała oddychać, musieliśmy ją reanimować nim przyjechało pogotowie. Niestety zachłysnęła się treścią żołądkową i z obustronnym zapaleniem płuc trafiła na oddział Intensywnej Terapii Dziecięcej, rozpoczynając walkę o życie. Lekarze nie dawali nam nadziei na jej przeżycie, jednak Jagódka pokazała wszystkim jak silna jest jej wola walki. W swoim krótkim życiu przeszła 3 zatrzymania akcji serca, sepsę, kilkukrotnie zapalenia płuc i oskrzeli, niewydolność nerek i serca, na kilka miesięcy straciła całkowicie wzrok, na szczęście wrócił jednak Jagódka ma sporą krótkowzroczność. Od ponad roku podłączona jest do respiratora i dzięki niemu żyje, ponieważ nie jest w stanie samodzielnie oddychać. Jej niestabilny przez 10 miesięcy stan zdrowia uniemożliwił rehabilitację i sprawił, że nasza córeczka nie rozwijała się prawidłowo. Jagódka nie siada, nie raczkuje, nie chodzi nie potrafi sama jeść, jest wyłącznie leżąca. W przyszłości czeka ją ciągła rehabilitacja, która jest niestety bardzo kosztowna. Na pewno czeka nas jeszcze wiele, ale Jagódka to dzielna dziewczynka i na pewno w końcu wszystko się ułoży. Wierzymy, że Jagódka zacznie samodzielnie oddychać i nadrobi zaległości w rozwoju. Możecie nam w tym pomóc!!! Wystarczy, że 1% swojego podatku przekażą Państwo dla Jagódki, dla Was to niewiele, nam zaś zgromadzone pieniążki pozwolą zapewnić Jagódce rehabilitację i leczenie, jakiego potrzebuje. Dlatego zwracamy się do Państwa z Prośbą o przekazanie 1% podatku naszej maleńkiej córeczce. Za okazane nam wsparcie i życzliwość serdecznie "
Wiem, że to za dużo, żeby ulotka była czytelna i tak dalej. Wiem też, że natłok tekstu nigdy nie jest dobry. Może jednak uda wam się to jakoś skomponować. Jeśli ktoś byłby zainteresowany pomocą, a nie wiedziałby jak się zabrać za ten tekst, to ewentualnie mógłbym jeszcze się zgłosić do Ani, żeby to jakoś skróciła, tak aby wciąż wyglądało i brzmiało tak jak ona tego pragnie. Generalnie jednak chciała by to zachować takiej formie.
Wierze, że na pewno znajdzie się tu ktoś kto zechce pomóc Jagodzie. Czekam na odezw i ewentualne uwagi, jakieś prośby etc etc. Jakoby co jestem w stały kontakcie z wami i mamą Jagody.
Pozdrawiam :]
--