Ciężko wstaje się w poniedziałek rano – sytuacja znana nie od dziś, wręcz banalna i nudna. Za sprawą poweekendowej pomroczności nie tyle ciężko trafić z niemożebnie wtedy bełkotliwą myślą do któregoś z domowników, ale ciężko po prostu trafić z całym bajzlem w głowie do siebie samego, a rzeczą – wierzcie bądź nie - jeszcze trudniejszą jest trafienie, od razu po zwleczeniu się z łóżka i położeniu lewej stopy na zimnej podłodze, czegoś, co przynajmniej moją osobę – nie zważając na obowiązek stawienia się w pracy przed ósmą – z powrotem rozłoży na łopatki. Nie chodzi tu oczywiście o trafienie szóstki w popularnego totka czy trafienie za potrzebą do toalety, jakkolwiek potrzeba to ponoć matka cudownych wynalazków. Powiem krótko – gdybym parę sekund wcześniej przetarł swych zamglonych oczu, nie wpadłbym na regał stojący uparcie na mej drodze ku światłości, a z niego nie wypadłaby wtedy książka pana I, a właściwie mistrza I. I nic by w tym nie było może takiego niezwykłego, gdyby nie fakt, że książka, upadając na podłogę, otwarła się na rozdziale pt. „Kierdział w PUPiK-u”. Gdy tylko przeczytałem tytuł, dreszcz przeszył moje plecy. Sen na jawie? Zagłębiając się we wzmiankowanym tekście, natrafiłem na następującą ciekawostkę: żyjemy w czasach skrótów, złożeń i skrótowców. Piącha w nos temu, kto uważa inaczej – pomyślałem, ale w miarę upływu czasu wrodzona uszczypliwość traciła grunt pod sobą. Oto wpierw rejestrują nas w UCS, roztropny tata z tej okazji pędzi do PKO, chcąc gromadzić tam część swej krwawicy, byśmy w przyszłości wskoczyli na prostą wznoszącą. Z troskliwą mamą dla odmiany podróżujemy do lekarza od bólu zębów autobusami MPK, a jeśli, jako rażeni przez poprzedni system nieuctwem chłoporobotnicy, mieszkamy z dala od cywilizacji i klubokawiarni – nawet i pociągami PKP. Jak już dorośniemy, wcale ta sytuacja nie musi ulec zmianie, co najwyżej to my będziemy wieźć mamę do tego smutnego konowała, marnie – acz stosownie do kwalifikacji – opłacanego przez już kapitalistyczne państwo polskie. I niech nie dziwi zatem fakt, że tenże fachura popołudniami przyjąłby nas w zamian za godziwą opłatę w prywatnej klinice dwie przecznice dalej, a pani w recepcji poczęstowałby nas zamiast stwierdzeniem „nie ma wolnych terminów” kawą z ciasteczkiem i poprosiłaby grzecznie, byśmy zaczekali 10 minut aż pan dr zaprosi nas do przekroczenia progu luksusowego gabinetu. No co? - kapitalizm pełną gębą. Zapomnijmy o tym, w końcu, jako współczesny emeryt wynagradzany przez ZUS, flagowa ofiara dzisiejszego systemu, pracujemy w Gęsimpexie, Rybkopolu, CIECH-u lub Śrubexie na stanowisku konserwatora powierzchni płaskich. Zapomnijmy i nie wracajmy do tego więcej. Miało być o skrótach, złożeniach i skrótowcach, a ogólnie wyszedł z tego życiorys ponury i brzydki. Miało być śmiesznie, ale wyszło blado. Jak pisze mistrz Ibis – bo jego mądrości niezdarnie tu przytaczam – ponoć zaraz po wojnie jego kolega, który pracował w Dyrekcji Uzdrowisk Polskich, na pytanie „gdzie pracujesz?” nie próbował nawet odpowiedzieć skrótem tej instytucji. Dziwne? Skądże. W tamtych czasach funkcjonowały zresztą jeszcze takie złożenia: kierownika działu nazywano kierdziałem, a dom kuracyjno-wypoczynkowy – domkurwypem. Idąc dalej, pracownik Przedsiębiorstwa Upowszechniania Prasy i Książki na podobne pytanie co wyżej raczej odpowie wymijająco: „W «Ruchu»”. Choćby nawet w tym PUPiK-u był kierownikiem. Po tych rewelacjach ległem do łóżka na dobre, śmiejąc się do rozpuku. Szef, dzisiejszy kierdział, zadzwonił z ponagleniem o 8.15. W pracy nie mógł zrozumieć, że, będąc tak spóźnionym, miałem czelność uśmiechać się przez cały dzień.
Forum
>
Półmisek Literata
>
Lubię poniedziałki
ShaolinSite
- Superbojowniczka
·
przed dinozaurami
sqnx
- Bojownik
·
przed dinozaurami
archaiczne, szare i ortalionowe;
mamy XXI wiek; mamy CD, ABS, CB, SLD, HIV, LSD, XTZ, M&M's, R'n'B, HC (xxx)... etc. etc.
mamy XXI wiek; mamy CD, ABS, CB, SLD, HIV, LSD, XTZ, M&M's, R'n'B, HC (xxx)... etc. etc.
Forum
>
Półmisek Literata
>
Lubię poniedziałki
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki