https://www.money.pl/gospodarka/dobromir-sosnierz-ma-powalczyc-o-fotel-prezydenta-katowic-konfederaci-ida-po-slask-6989865320315840a.html

Ukryta opcja niemiecka na śląsku???



https://youtu.be/0xSnj5n6fDo

@sibo36 Pytanie do Radia Erewań:
- Czy Dobromir Sośnierz to ukryta opcja niemiecka?
- W zasadzie tak, ale nie ukryta, a zupełnie jawna, ani nie niemiecka, tylko niedorozwinięta.

Się chłop oparł na nazwisku Andrzeja Sośnierza, jedynego porządnego pisowca ze Śląska
To coś, jak u mnie w papalandzie był taki młody koleś nazywający się Filip Kaczyński, w wieku bodajże 20 lat został radnym z ramienia pisu, a potem bazując na nazwisku, dostał się do sejmu kurwiszon.
Ani razu go nie widziałem w relacjach, żeby odezwał się na jakikolwiek temat.

Podobnie paniczyni Ewa Filipiak, burmistrzyni przez 20 lat odkąd skumała się z Matką Księdza spod niedalekiej wioski, późnieszą wieszczynią tekstu - "przez 8 ostatnich lat" też do sejmu weszła.
I też kłoda.

Oj, jak ja bym chciał wrócić do Wadowic

@Gibss
Na kremówki Ci się zachciało?

@empatyczna Kremówki, to tylko marketingowy slogan podchwycony przez Wadowiczan i media po ostatniej wizycie JP2 w Wadowicach.

Nagle powstało z pisiont cukierni w Wadowicach rzeżbiących kremówki. ( większość zamawiana jakby z Chin) Nagle autobusowe wycieczki pingwinów się pojawiły, bo kremówki majo. Ze Śpirytem! ( hi hi hi)

Tabuny Japońców z aparatami.

Szał pał.
Wcześniej moja mama za komuny robiła najpyszniejsze na świeci kremówki na budyniu, ale o papieskich nikt nie słyszał.

Jak bujałem się po prawie całej Pl za młodzieńczych lat, stopem, pociągiem i lachociągiem, coby wyrwać się z bloku Pod Skarpą, to praktycznie wszyscy ludzie podczas dyskusji, byli zdziwieni, że Papa nie pochodzi z Krk.

Dopiero tekst papy o kremówkach uświadomił ludziom, że on z Papalandu.

I zrobiło się memicznie.

I tak to Świat się toczy "chłyto matetingowo"

Marzenia. Młody Sośnierz może pomarzyć. MK lekko temat pewnie zrobi. Stadion kelnerów z gieksy się buduje, mariacka nie straszy, swiatełka na mieście są, dziur w drodze mało, chodniki posypane, DTŚ rozj....czyli wszystko w normie. Terminy na nfz nie straszą najczęściej, osiedla powstają jak grzyby po deszczu (od bieda mieszkań po Kulczykowe premium). Pocałunek śmierci od PISa MK uniknął, Makowski i Tusk może mu odpuszczą. Może jestem człowiekiem małej wiary ale nie widzę konkurencji. Sośnierz lubiany nie jest. Czekam na Plac Szewczyka, google już prowokująco pokazujo.

I prawi zapomniałem. Marszałek po zmianie barw raczej piachu w tryby nie sypnie