@zmechu podałes tutaj przykład pyskówki, zupełnie jakby były to jedyne interakcje jakie udało ci się osiągnąć na podwórku przez całe dzieciństwo. Co z dzieleniem się wiedzą? Nie doszedłeś z nikim do tego etapu? To by tłumaczyło dlaczego nie rozumiesz świata i odczuwasz satysfakcję (którą wielokrotnie ogłaszałeś) z tego że inni płacą twoje koszty. Darmozjad.

@zmechu No właśnie miałem pić do tego nicka @laflorra

Czy to od jednokomórkowca typu ameba, czy raczej od rośłiny.

Bambusa takiego np...

@laflorra Fajnie ro rozpisałeś, podoba mi się takie racjonalne podejście. Ale znów, cały czas, uparcie trzymasz się swojej wizji. Ja Ci pokazuję stronę która jest tak zawalona reklamami że aż mnie od niej odrzuca, Ty że wcale nie i że to wcale nie odstrasza no bo jak. Ja Ci mówię że sam wygląd zawalonej internetowym śmieciem strony mnie zniechęca, Ty o jakichś kosztach reklamy i że te koszty mam ponosić. Ja usuwam śmieci w niebyt, a w Twojej interpretacji świata usunięcie śmieci spowoduje więcej u Ciebie i że bezpośrednio zniszczę Ci sprzęt. Dajesz dowód w postaci "takie mam zdanie" a jak mam inne to od razu jestem zły i bez honoru. Jak wymyślam naprędce przykład z życia to Ty ni, bo to nie pasuje bo to tylko pyskówka itp. Tak to możemy sobie gadać jeszcze ruski miesiąc, ja Ci pokazuję zaśmiecone reklamami ulice, syf na stronach i pokazują jak to wygląda posprzątane, a Ty abstrahując od tego wyjeżdżasz z tekstem że przez usuwanie tych reklam Twoja córka nie będzie oczytana. Sorki, tego typu dyskusja nie ma sensu, bo Ty wychodzisz z twierdzeniem pokroju "lotnictwo jest złe bo konie się na polu walki płoszą" i nawet nie próbujesz zrozumieć, że etap kawalerii na polu walki i reklam na pół strony zwyczajnie jest w odwrocie - i nie trzeba tego się już bać

Więc możemy tak się tak przekomarzać, ale skoro mówisz że nikogo nie nazwałeś złodziejem to musi być prawda. A jeżeli fakty stanowią inaczej, to tym gorzej dla faktów.

https://joemonster.org/phorum/read.php?f=18&t=687577&page=2#687612

Co prawda kradniemy Ci czas, co prawda od strony prawnej o złodziejstwo posądzić nie można, ale nazwałbyś nas złodziejami, ale wolisz pasożytami, bo nie dość że kradniemy, to jeszcze niszczymy Ci bezpośrednio sprzęt.

Bogom dzięki, że nie odpowiadamy jeszcze za trzęsienia ziemi, gradobicie i koklusz.
Z mojej strony EOT.

@zmechu dziękuję że pokazałeś przykład w którym wprost stwierdzam że nie nazywam złodziejami. Nic lepszego nie dało się znaleźć na poparcie swojego zarzutu jakobym wyzywał od złodziei?

Niezbyt rozumiem co maja twoje odczucia do faktów? Co to za argument że cię zniechęca? Nobody cares about your feelings. Jak cię zniechęca, to nie wchodź na strony z reklamami.

Dowodu "takie mam zdanie" nie dałem ani razu, zawsze i wyczerpująco tłumaczę. Nieco w próżnię, przyznaję.
Uzasadniłem ci wielokrotnie dlaczego i jak żerujesz na mnie i nie widzę żadnego powodu bym miał pochwalać zachowanie które mi bezpośrednio szkodzi. Wiem że doskonale zrozumiałeś bo wielokrotnie nazywałeś mnie frajerem. A gdyby nie był to argument dla szerokiej publiczności, co rozumiem bo nobody cares about my feelings, to zwracam tez uwagę że pasożyty psują internet, utrwalają zachowania które głoszą że potępiają, uniemożliwiają rozwinięcie dobrych wzorców oraz przybliżają świat paywalli. A że jest w interesie nas wszystkich, nawet samych pasożytów (czego oczywiście pasożyty nigdy zgodnie ze swoja naturą nie zrozumieją - ech gdybyście tylko byli symbiontami) żeby złe zachowania nie były utrwalane, dobre wzorce miały miejsce na wzrost i by przyszłością nie była wszelka treść schowana za portfelem, to trzeba mieć nadzieje że pasożytnictwo się wkrótce skończy.

Skoro apele do rozsądku nie działają, to popieram deportację pasożytów z usług opłacanych wyświetleniem reklamy. Choć wolałbym żebyście sami poszli po rozum do głowy i przestali piłować gałąź na której wszyscy siedzimy. To będzie zły precedens takie oddanie tyle siły korposom. Więc nawet to robicie źle! Gracie na świat jeszcze potężniejszych korporacji. I tą predykcją przyszłości skomentuje zarzut jakobym pisał coś o kawalerii na nowoczesnym polu walki.

Acha obsesje na temat nieprzyzwoicie wielkich reklam jak sądziłem już obgadaliśmy. Jedyną droga by zniknęły jest bojkotować serwisy które ich używają, co powinno być bardzo proste bo przecież tak strasznie cię zniechęcają. Niestety w wyniku działań pasożytów twórcy serwera nigdy nie dostają feedbacku że nagle się wyludniło jak pojawił się wkurzający baner, więc to kolejna rzecz na którą narzekasz, a którą utrwalasz. To ja jestem prawdziwym przeciwnikiem złych reklam, bo jak mnie wkurzają, to serwis mnie traci. Ty zostajesz i jako wpis w excelu jesteś prezentowany na meetingu że jest okej. Więc zanim znowu wyskoczysz z rantem że wszędzie są złe i wkurzające reklamy, to spójrz najpierw w lustro.

Dobrze widzę, że Jego Elastyczność przeszła w tryb: "Jam ci jest rebeliant Mr. Robot piewca idei wolnego Internetu, tylko robaki nie kumają mojej strategii!"

@laflorra Kurde, znów mnie wyciągasz do tablicy.

Sam się nazwałeś frajerem, nie ja. Oczywiście zawczasu wmawiając, że ja tak o Tobie myślę, no bo nie ma to jak. Stara metoda wciskania kitu, mądrzejsi mówią na tę metodę fallacia non causae ut causae:
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=18&t=687577&page=2#687636

Dziwisz się że Twoje argumenty trafiają w próżnie? Skoro piszesz że blokując reklamy bezpośrednio (!) niszczymy Ci sprzęt a przez używanie skryptów do przeglądarek Twoja córka będzie mniej oczytana (!!) - jak dyskutować z takim twierdzeniem. Aby dojść do tego momentu pewnie z kilkaset razy musiałem pacnąć w klawiaturę (a wiec bezpośrednio i personalnie przyczyniłeś się do zniszczenia mi klawiatury), łącznie pewnie z godzinę tu spędziłem czytając Twoje kocopoły a ile mi się światłowód od internetu zużył, hohoho - to tak po znajomości niecałe 300 stówki wszystkiego będzie, a dokładnie to dwie stówy (jak z fakturą będzie drożej).

I co i rusz klepiesz bzdurę za bzdurą... Pewnie masz rację że strony nie mają feedbacku. Na pewno wykrycie adblocka jest trudne, różnice w ilości danych oferowanych przez serwer (zawartość+reklamy) a akceptowanych przez moją przeglądarkę (zawartość) na pewno nie pojawiają się jako słupek w statystykach, na pewno nie ma śledzenie zachowania i ruchów myszy, które dziwnym trafem nigdy nie znajdują się na banerze, na pewno CTR=0 nikogo nie zastanawia, na pewno nikt nie widzi że moja przeglądarka nie pobiera danych cross-domain, na pewno nikt się nie dziwi że śledzące cookies u mnie nie wchodzą, że ode mnie ani doubleclick ani gemius nie otrzymują żądań, że - pewnie jest jeszcze z 50 flag o których nawet nie mam pojęcia. Tak, pewnie masz rację że wejście na stronę z włączonym adblokiem w ogóle nie daje stronie - na poziomie serwera i/lub analizatora logów czy sieci - feedbacku, skoro tak to wyczerpująco twierdzisz. Albo jest to rzeczywiście tak trudne technicznie, że właściciele stron jak dzieci we mgle wyrywają sobie włosy i próbują odpowiedzieć "dlaczego po tysiącu wyświetleń strony mamy tylko 5 wyświetleń bannera, czary jakieś czy co?". Ale przyjmuję że tak jest skoro tak Ci się wydaje.

@zmechu "Oczywiście zawczasu wmawiając, że ja tak o Tobie myślę, no bo nie ma to jak"
napisałem inaczej: "Wiem że doskonale zrozumiałeś bo wielokrotnie nazywałeś mnie frajerem". To nie znaczy tego co twierdzisz.

"Dziwisz się że Twoje argumenty trafiają w próżnie?"
dziwię? Gdzie?

"blokując reklamy bezpośrednio (!) niszczymy Ci sprzęt"
yep, musze odpalać pułapki na adbloka, nie wspominając o nadmiarowej liczbie reklam.

"przez używanie skryptów do przeglądarek Twoja córka będzie mniej oczytana"
jak zostało ci już wskazane, kłamiesz. Napisałem że przez zakrycie całej dostępnej dziś treści paywallami. Twoim zdaniem świat w natychmiastowo dostępną cała wiedzą ludzkości oraz taki z wiedzą za kasę to takie same światy?

"łącznie pewnie z godzinę tu spędziłem czytając Twoje kocopoły"
dobrowolnie. Gdybyś nie chciał to wystarczyłoby żebyś nie czytał.

"Pewnie masz rację że strony nie mają feedbacku"
oczywiście że mam. Wyjaśniłem dokładnie co i jak.


Widzę że prawda jest bardzo ciężka dla ciebie do zaakceptowania. No niestety nie ma dobrych stron pasożytowania.

@laflorra Teraz pasożytujesz na forum MN.

Ić stont

@Gibss nie możesz mnie po prostu zablokować jak prawdziwy pasożyt? Ja mu się nie podobam, więc to ja mam sobie pójść. Nie podoba ci się, to nie czytaj. Jak nie masz tyle silnej woli by z fascynacją nie zerkać w posty laflorry to wrzuć mnie do ignorowanych. Co za roszczeniowy bachor.

@Gibss Tajest! Co to za wyrzucanie z mojego wątaska?! Oczywiście wiem, że akurat na forumku to guzik znaczy, ale chociaż jakieś pozory czy cóś...

Poznawczo i z pozostałych perspektyw, przypadek bojownika @laflorra to miód z orzeszkami. Bezcennym jest możliwość obserwowania, jak kolejne pokolenia przemycają elementy starych "dobrych" zasad zarządzania tłumem, propagandy, czy technik manipulacyjnch, niesłusznie przecież mylonych z efektami kołczingu wywodzącego się z nurtu rozwoju osobistego. Okraszając powyższe psychofigle współczesną nomenklaturą technologiczną oraz lękiem cywilizacyjnym, bojownik @laflorra jak chyba nikt inny tutaj od bardzo dawna, dzieli się z forumkiem obrazem kondycji polskiego informatyka i co nie jest bez znaczenia, w dodatku "wysokiego"!. Owszem, pewnie nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, że jego ulubiony termin "pasożyt" dosyć łatwo może stać się częścią jego forumkowej tożsamości, ale kim my niby jesteśmy, żeby mu na to nie pozwolić?

@poradnia pisałem już, że dziecięca roszczeniowość bywa łączona z kompulsywnym racjonalizowaniem rzeczywistości?

@laflorra a pamiętasz, że w cytatach to cudzysłów?