@nevya z profilaktyki, to ja tu widzę unikanie niepotrzebnych rozczarowań wynikających z pochopnej wiary w człowieka rosyjskiego

@Yoop , mogą, ale empatyczna miała raczej tyle lat, że mogłaby się łatwo usprawiedliwić. Ciekawe tylko, czy o swoich rodzicach, dziadkach i bliskich, którzy żyli w tamtym okresie, ma taką opinię, że patrzyli na gwałt i nic nie robili.

Zamiast refleksji spodziewam się oburzenia. "Bo to było inaczej".

@Yoop
Tak, byliśmy wtedy pod butem Kremla, jednak w czasach strajków Solidarności nie było inwazji na inne kraje z naszej strony.

Jednak protestują gdzie się da.

https://twitter.com/Buckarobanza/status/1579844837100376066?s=20&t=_OOPcoaaoZpTTjyv0Uj0rg

Weszliśmy do Czechosłowacji z innymi wojskami Układu Warszawskiego.

btw. widziałem ostatnio czarny dowcip nt agresji US i Rosji - żołnierze US zazwyczaj płacą za seks na okupowanym terytorium.

Trochę z boku tematu - ten „ukrainiec w Polsce” świadomie, bądź i nie realizuje prokremlowską propagandę. Co 2gi jego wpis to antagonizowanie Polaków przeciw Ukraińcom. Nie warto go promować w żaden sposób.

@Thurgon może ten koleś we fladze to jego wspólnik, który posłużył do zdetonowania incydentu, co pożyteczna idiotka posłusznie zrealizowała
tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi, oprócz jednej, którą już przytoczyłem, nie udawać się na takie szopki, matołków z Konfy przywitały puste place i dla pani L. też najlepiej byłby odejść w zapomnienie

a może to @nevya biegał z flagą, żeby później udowodnić nam, że ma rację? tyle pytań, a żadnych odpowiedzi

@nevya
Istnieje też uzasadnione podejrzenie, że duża część tych "ofiar reżimu" stała się nimi, jak powołano kogoś z rodziny do wojska, a wcześniej było: Putin cacy...
A faktyczne ofiary reżimu się raczej nie wychylają, bo aparat działa sprawnie, co było zresztą widać na tak zwanych protestach. Garstka protestujących i funkcjonariusze. Ten naród długo nie wyjdzie spod ciężkiego buta systemu. Ewentualna zmiana na szczycie tego też nie zmieni, jak mniemam

@empatyczna zdaje się, że stawiasz twarde podziały: albo jesteś przeciw reżimowi, akcji z reżimem. No to Polska była wtedy niestety "z".
A teraz zauważ, że Łukaszenko, też jest pod butem Putina - póki co opiera się zaproszeniu do wspólnej napaści. Jeszcze powiedz że to bohater

@peposlaw
"to powinien tam stać z flagą wolnej rosji, serio mają taką, jak Białorusini. A pod biało-niebiesko-czerwoną szmatą niech się oddala w podskokach"

Zgoda, ale w poście wyraźnie napisano "biało-niebiesko-białą", czyli, zdaje się, akurat Twoje życzenie zostało spełnione?

@avtandil już newya o tym napisał, przyznałem się do przeoczenia tego faktu. Mea culpa. Wystarczy?

:masakitt flaga się nie zgadza. Nevya w domu ma tylko czernową

@peposlaw
Musi przeoczyłem. W takim razie i mea culpa. Zgoda?

@szatkus , skąd wiesz o Tatianie?

@ZawiszaCzarny , czegoś nie rozumiem, nigdy nie rozmawialiśmy, a Twój post przed edycją wyglądał tak:

"...gdyby wojsko zabijało w innym kraju." No nie zabijało, a gdybać to sobie możesz, bo już brakuje Ci argumentów w obronie Rosjan, a sam zarzucasz mi, że krzyczę o ofiarach z Ukrainy i Ty jesteś normalny, a ja nienormalna.

?

@Yoop
Jestem przeciw wszelkim reżimom. Rodzice byli szczęśliwi, gdy skończył się PRL. Tata działał w podziemiu - był internowany, torturowany, ale przeżył. Mąż strajkował na kopalni. Sama w strajkach nie uczestniczyłam - nie miałam z kim zostawić 6-cioletniego dziecka, przedszkola były nieczynne, ale gotowałam i zawoziłam obiady dla strajkujących górników, i informowałam ich, co się w mieście dzieje, i co mówi Wolna Europa - tak, słuchałam Wolnej Europy, razem z innymi kobietami, których mężowie też strajkowali.

A Łukaszenko boi się Putina, swojego wojska i zachodu, i lawiruje - Putinowi pozwala atakować Ukrainę ze swojego terytorium, daje rosyjskim żołnierzom zakwaterowanie, szkoli ich, zbroi i czeka, i kalkuluje co bardziej mu się opłaca, i jeśli zobaczy, że Ukraina będzie zbyt wycieńczona, by dalej walczyć, to wtedy na pewno włoży jej nóż w plecy i dobije.

Jeśli będzie odwrotnie, to będzie tłumaczył się przed Zachodem, że mimo iż Putin naciskał go, to on w swojej mądrości tego nie zrobił. On pójdzie za zwycięzcą tej wojny, aby obronić swoją żyć. Taki jest ten Łukaszenko.

@empatyczna , szczęśliwi rodzice po PRL to jedno, każdy Rosjanin później też powie, że jest szczęśliwy, że reżim Putina upadł Co zrobili rodzice gdy Polska do spółki z innymi napadała na Czechy?

@nevya

Moich rodziców zostaw w spokoju - tata już nie żyje, a w czasie inwazji na Czechosłowację był po ciężkim wypadku na kopalni i leżał w szpitalu, mama teraz ma 92 lata i ledwo żyje.
Ja się Twoich rodziców nie czepiam, więc proszę nie mieszaj moich rodziców w swoje rozgrywki na tym portalu.

@avtandil
https://www.youtube.com/watch?v=grHhPA8oEgs

@empatyczna ale widzisz, że jednak nie wszystko jest tak oczywiste, jak może się na pierwszy rzut oka wydawać? Potępiać z fotela zawsze łatwo.

@empatyczna , odpowiem w Twoim stylu. Opowiadasz o jakimś wypadku, a Czesi umierali - usprawiedliwiasz inwazję?

Problem w tym, że ktoś taki jak ja, z moimi poglądami, nigdy by się Twoich rodziców nie czepiał za to, że pozostawali bierni w okresie inwazji. Bo każdy inteligentny człowiek wie jak się może skończyć konfrontacja z reżimem, a strach to zupełnie ludzka rzecz.

Ale Ty oskarżasz takich ludzi. To Ty porównujesz ich strach do biernego obserwowania gwałtu, to Ty uważasz ich z tego powodu za złych. Nie mam zamiaru czepiać się Twoich rodziców, tylko sprawdzam, czy traktujesz ich według tych samych standardów co innych.

Nie traktujesz. Nawet mając bliski obraz analogicznej sytuacji w rodzinie nie jesteś w stanie zrozumieć, że jakiś inny Rosjanin też może być po wypadku, też może się opiekować chorym po wypadku małżonkiem, też ma wiele do stracenia, też już się nacierpiał. Czemu nie potrafisz? Totalny brak empatii.

@nevya
Nie łapiesz jak wiele osób w PL walczyło z totalitarnym systemem i w jak wielu rodzinach ten dryl, kultywowanie odwagi oraz własnej sprawczości został przekazany z pokolenia na pokolenie i następne pokolenie. Jak już takie rodziny wplotły to w swoje rodzinne "DNA" to spada w nich wrażliwość na bycie słabym. Wykształcenie takiej rodzinnej kultury przychodzi z wysiłkiem dlatego też jej brak kojarzy się z lenistwem. Niektórzy są survivalowcami inni nie pomimo jednakowo odczuwanego strachu, ale i tak geny oraz wychowanie przekazują dalej. A surviwalowcy zawsze się będą pruli z tego powodu, bo wzbudza to dysonans dlatego wbijają noże w plecy i starają się równać w dół i należy to chłodno brać pod uwagę w codziennej kalkulacji oraz przestać się tym emocjonować bo szkoda czasu.

No sorry, ostrożne życie też jest kurewsko niebezpieczne, nieprzyjemne i płaci się za nie. Takie są reguły. Albo wypływasz na głębie, albo brodzisz w przybrzeżnej pianie i brudku.

@Jez_z_lasu , w jak wielu?

Problem chyba polega na tym, że to Ty nie łapiesz i nie dostrzegasz, że w Rosji też są ludzie, którzy walczą z reżimem.

Tu czytałem, że gdyby Rosjanie byli normalni to by zwyczajnie obalili władzę, bo Polacy np. obalili. Nikt nie chce wspomnieć, czemu przez tyle lat tego nie zrobiono, bo by wyszło na to, że ludzie też się bali. Mi to nie przeszkadza, ale trochę głupio szczuć na innych, a siebie postrzegać za lepszych.

A Ty odwagę i brak wrażliwości dla słabości mylisz z narcyzmem, krótkowzrocznością, ciasnym horyzontem.

@nevya a pamiętasz ten numer, jak za komuny ruscy wysłali do stanów opozycjonistów, a na miejsce dotarły same zbiry?

@nevya przez tyle lat tego nie robiono, ale w efekcie zrobiono, co wyraźnie świadczy, że z kacapami jednak jest coś nie tak. I czy jest to wynik obciążeń genetycznych, chowu wsobnego, głębokich uszkodzeń wynikających z wielopokoleniowego alkoholizmu, to fakt pozostaje faktem, że naród ten, w dobie swobodnego dostępu do wiedzy, informacji oraz wysokiego rozwoju technologicznego, niczym średniowieczny plebs daje sobie wmówić, że syf w którym od wieków żyje, jest czymś naturalnym.

@nevya
W moich okolicach sporo, naprawdę sporo. Pamiętam jak starsi w rodzinie spotykali się z swoimi jeszcze żyjącymi znajomymi, pili nalewki, narzekali, spisywali swoje historie w książkach czy recytowali wiersze sprzed kilkudziesięciu lat. I nie kłaniali się czerwonym. Niektórzy lądowali za to w ciupie, w mojej rodzinie też.
W Polsce mieliśmy ponad 120 lat niewoli pod zaborami, potem dwadzieścia oddechu i znów 40 zamordyzmu. Potencjalnie sporo czasu (7-8 nowych pokoleń) żeby przetrzebić ludność i wyciąć jej kręgosłup, co było robione. Ale się nie udało. Nie ma co malować ziemniaków, wieszać ich na choince i mówić, że to szkło.

Krótkowzroczność? A gdzie jest Polska, a gdzie Rosja obserwując od początków ubiegłego stulecia?

Największym usprawiedliwieniem dla Rosjan jest to, że są wychowywani odgórnie w kulcie podania się ojczulkowi narodu i zabiera się im możliwość dorośnięcia jako ludziom. Zresztą nawet na poziomie rodzin jest "papcio", który wszystkim ma się zająć. Dzieci nigdy nie będą w stanie same o sobie decydować tylko zawsze przybiegają z problemami do starszych.

No to czytamy o tych mitycznych jednorożcach



- 78% popiera kradzież cudzych ziem przez chujła
- 3% zajebałoby tylko część z tych ziem
- 13% nie wie czy to dobrze czy źle, że chujło ukradło cudze ziemie
- 7% przeciwnych kradzieży ziemi cudzego państwa

W Sodomie nie znalazło się 10 sprawiedliwych, to tak jak we współczesnym mordorze...

A to typowa przedstawicielka tych 93%:

Muszę powiedzieć, że jednak zadziwia mnie, z jaką lekkością niektórzy ferują wyroki.

1. Mamy przykład po sąsiedzku. Białorusini już kilkukrotnie próbowali coś zmienić - za każdym razem kończy się to brutalną tłumieniem wszelkiego oporu oraz represjami wobec opozycji. A skuteczność represji wynika jak dobrze wiadomo z pomocy służb rosyjskich.

2. W Rosji też parę razy próbowano coś zmienić, były jakieś protesty. Z podobnym skutkiem.
Złudzenie że wystarczy wykazać się odwagą i determinacją aby wygrać z reżimem, nawet jeśli nie ma się odpowiedniej masy krytycznej i środków, to poziom naiwności @Jez_z_lasu, niestety rzeczywistość nie potwierdza

3. Europa i USA to jest mniejszość świata, zdecydowana mniejszość. Większość ludzi mieszka w mniejszym lub większym zamordyzmie i raczej nieczęsto dochodzi do spektakularnego zwycięstwa wolności i demokracji nad reżimem. Mało tego niemal na własnej skórze jak i w innych przypadkach możemy zaobserwować jak tę wolność można tracić. Pranie mózgu i propaganda pada na podatny grunt nie tylko w rosji. Akurat my nie mamy w tej kwestii podstaw do wywyższania się.

4. Znowu, nie jestem specjalistą z historii, więc można mnie wyprowadzić z błędu. Z tego co kojarzę to PRL rząd faktycznie prześladował opozycjonistów, ale morderstwa czy tortury chyba nie były standardem. Wydaje mi się też, że represje wobec opozycjonistów nie oznaczały automatycznie zagrożenia życia dla rodziny i znajomych. W wielu krajach, w tym w rosji, system represji jest dużo bardziej rozwinięty niż w Polsce za czasów PRL. Ludzie naprawdę maja się czego bać.

@Yoop

Mylisz wyroki z wnioskami. Nikt nie twierdzi, że ma być kacapom łatwo, chodzi raczej o ich rażącą bierność. W peerelowskiej Polsce, z uwagi na znacznie mniejszą liczebność, raczej ciężko byłoby ukryć skrajne akty przemocy wobec opozycji, choć bezkarność i nadużycia władzy, tortury, zabójstwa, systemowy ostracyzm społeczno ekonomiczny, często wobec całych rodzin, nie był czymś, co w tamtych czasach nie miało miejsca.