@skijlen fajna zarzutka z tą gwozdziarką
zaraz zlecą się eksperci od broni i amunicji oraz narzędzi budowlanych.
Zabawka, którą używam w instrukcji ma, że w stal to minimum 6mm grubości i nie celować w siebie lub innych. Po przełamaniu zabezpieczeń strzelaliśmy sobie. Takie tam zabawy na budowie w stylu "oburącz worka cenentu nad głowę to nie podniesiesz".
W każdym bądź razie z 30 cm puszki już nie chciało dziurawić. Folii aluminiowej (takiej spożywczej) też nie bardzo. Nie wiem jak takie zabawki do drewna (czy są w stanie strzelać dalej, mocniej) ale osadzak przeznaczony do betonu czy stali ma "walnięcie" ale z przyłożenia. Tak to zostało zaprojektowane. Miotać gwoździem na odległość to można z ręki (rzucając nim) ale nie z gwoździarki. I dalej, i celniej, i z większe bubu można zrobić.
Druga sprawa. Biorąc pod uwagę ceny gwoździ i pojemnika z gazem to taniej (i bezpieczniej) jest pójść na strzelnicę "popykać" niż kombinować przy zabezpieczeniach i "strzelać" z osadzaka. Palcy to masz siedem - jak mawiał taki jeden stolarz poznany na budowie.