Big Bend Ranch jest parkiem stanowym Texasu, leży w płd-zach części tego stanu, graniczy z Meksykiem. Jest to jeden z największych parków stanowych. Dla porównania - jest 6 razy większy do Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Jest parkiem bardzo... niedocenianym Gasi go trochę sąsiedzki Park Narodowy Big Bend - o ktorym zresztą były fotki
Ta rzeczka to słynna Rio Grande... wcale nie taka grande
Ale jak się stoi na tamtym brzegu to się jest w Meksyku, i rzeczka nazywa się Rio Bravo
W okolicy powstało sporo westernów. To są pozostałości po kręceniu Lone Star.
Kawałek na zachód od parku jest Fort Leaton - taki teksaski "dworek szlachecki" z XIX w.
Służył jako rezydencja, placówka handlowa, twierdza - jak to na rubieżach
I tak jak w Panu Tadeuszu, ten dworek też ma swoją krwawą historię.
Wspólnicy pokłócili sie przy rozliczeniach. Ten, który czuł sie poszkodowany przyszedł niby się dogadać, trafił na rodzinny obiad. Zastrzelił głowę rodziny na jej oczach, przy obiedzie, w tej jadalni.
Zabójca zginął kilka lat później - zastrzelił go syn ofiary, który na tym obiedzie był jeszcze dzieckiem.
Jak było z tymi rozliczeniami - nie do końca wiadomo. Wiadomo jedno - furmanki to mieli duże
I to tyle na dzisiaj
Jest parkiem bardzo... niedocenianym Gasi go trochę sąsiedzki Park Narodowy Big Bend - o ktorym zresztą były fotki
Ta rzeczka to słynna Rio Grande... wcale nie taka grande
Ale jak się stoi na tamtym brzegu to się jest w Meksyku, i rzeczka nazywa się Rio Bravo
W okolicy powstało sporo westernów. To są pozostałości po kręceniu Lone Star.
Kawałek na zachód od parku jest Fort Leaton - taki teksaski "dworek szlachecki" z XIX w.
Służył jako rezydencja, placówka handlowa, twierdza - jak to na rubieżach
I tak jak w Panu Tadeuszu, ten dworek też ma swoją krwawą historię.
Wspólnicy pokłócili sie przy rozliczeniach. Ten, który czuł sie poszkodowany przyszedł niby się dogadać, trafił na rodzinny obiad. Zastrzelił głowę rodziny na jej oczach, przy obiedzie, w tej jadalni.
Zabójca zginął kilka lat później - zastrzelił go syn ofiary, który na tym obiedzie był jeszcze dzieckiem.
Jak było z tymi rozliczeniami - nie do końca wiadomo. Wiadomo jedno - furmanki to mieli duże
I to tyle na dzisiaj
--
Booo :)