Siema orangutany i orangutanice!
Śniło mi się, że pracowałem w piekarni i przyszedł na praktyki kleryk. Tak go jarała mąka, że musiał sobie zwalić, więc pokazałem mu takie ustronne miejsce za workami z mąką i koło takiej rury. Poszedł, nie ma typa z pół godziny, idę zobaczyć co się z nim dzieje. Patrzę, a ten wali konia, a w tym samym czasie @servinmu tę pałę wącha... Obudziłem się i zrobiłem zaczyn na bułki, bo dzisiaj to ja pieczywa z piekarni nie tknę, cholera wie, gdzie te zboki grasują.
Miłego dnia się z Państwem!
Śniło mi się, że pracowałem w piekarni i przyszedł na praktyki kleryk. Tak go jarała mąka, że musiał sobie zwalić, więc pokazałem mu takie ustronne miejsce za workami z mąką i koło takiej rury. Poszedł, nie ma typa z pół godziny, idę zobaczyć co się z nim dzieje. Patrzę, a ten wali konia, a w tym samym czasie @servinmu tę pałę wącha... Obudziłem się i zrobiłem zaczyn na bułki, bo dzisiaj to ja pieczywa z piekarni nie tknę, cholera wie, gdzie te zboki grasują.
Miłego dnia się z Państwem!
--