i tak to leciało,
biedniejsi śpiewają:
Nie mogę Ci wiele dać
Bo sam niewiele mam
bogatsi:
A ty całuj mnie - to taka piękna gra
Całuj mnie - ja ci to wszystko dam
Podjadę pod okienko twe - zastukam co sił
Nie będę stukał długo, bo szybę bym zbił
A ty mi zaraz otworzysz,
Mam tu chrust więc możesz
zaradni:
Przywieź chrustu z daleka, na nikogo nie czekaj
Leśniku łaskawy, byle niezbyt grubawy.
optymiści:
Do domu wrócimy
W piecu napalimy
Nakarmimy psa
Przed nocą zdążymy
Chrustu nawozimy
A to ważna gra
biedniejsi śpiewają:
Nie mogę Ci wiele dać
Bo sam niewiele mam
bogatsi:
A ty całuj mnie - to taka piękna gra
Całuj mnie - ja ci to wszystko dam
Podjadę pod okienko twe - zastukam co sił
Nie będę stukał długo, bo szybę bym zbił
A ty mi zaraz otworzysz,
Mam tu chrust więc możesz
zaradni:
Przywieź chrustu z daleka, na nikogo nie czekaj
Leśniku łaskawy, byle niezbyt grubawy.
optymiści:
Do domu wrócimy
W piecu napalimy
Nakarmimy psa
Przed nocą zdążymy
Chrustu nawozimy
A to ważna gra