(...) W Rosji dzieje się coś dziwnego: gruchnęła wieść, że Putin zdymisjonował ośmiu generałów. W telewizji natychmiast ogłoszono, że przeprowadza czystki. Sprawdziłem, co to za generałowie, na jakich operują kierunkach i z których są armii. Weźmy gen. mjr. Andrieja Andriejewa. Okazuje się, że to policjant z resortu spraw wewnętrznych. Gen. mjr Andriej Zalenski to z kolei szef departamentu MSW w Kemerowie. Gen. por. Jurij Łarionow – także policjant, podobnie jak gen. mjr Aleksander Łobanow. Gen. por. Junin Szynin i gen. mjr Władimir Szepel to prokuratorzy z resortu sprawiedliwości, też gliniarze. Gen. por. Siergiej Smirnow – klawisz więzienny. Jewgenij Barikajew, kolejny generał major policji, pracował w ministerstwie nadzwyczajnych sytuacji. Putin wylał też wysokiego rangą cywilnego prokuratora Walerija Pietrowa.
Jaki oni mają związek z wojskiem? Żadnego. Wojska Putin na razie nie ruszył, ale generałowie już są wściekli, bo wiedzą, że orderów i awansów nie będzie. Dlaczego jednak Putin robi czystki w MSW? Czyżby się kogoś bał? Likwidował jakiś spisek? Już się zaczęło?
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2158025,1,szesnasty-dzien-wojny-w-rosji-dzieje-sie-cos-dziwnego.read?fbclid=IwAR25Oo_QZeTB5dpnil7S4xx_6usFvIxd2u0nBVmOV3ZwEVVcBAiQtBclzkQ