Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Groteskowa wtopa - Rosyjska agencja informacyjna przypadkowo opublikowała…
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
macgalin - Superbojownik · 2 lata temu
W sobotę 26.02.2022 na portalu państwowej rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Novosti ukazał się pewien artykuł.

Wkrótce potem zniknął .

Okazało się, że ktoś omyłkowo wrzucił triumfalny artykuł - ewidentnie napisany wcześniej - który miał być opublikowany po spodziewanym błyskawicznym zdobyciu Kijowa i zwycięstwie w wojnie.

Opisuje jak to Europa odpuściła, jak to Ukraina (a raczej Małoruś) nareszcie wróciła do macierzy, jak Rosja została z powrotem zjednoczona po tragicznym rozpadzie ZSRR , jak źli ukraińscy naziści zostali z łatwością i bez oporu pokonani, jak to UE (która zresztą w zasadzie powstała tylko dzięki dobrej woli Rosji) jest skończona jako licząca się siła polityczna - ale Rosja wielkodusznie jest gotowa z nią współpracować, choć oczywiście już na innych warunkach... że absolutnie nikt poza zgniłym zachodem nie stanął po stronie ukraińskiego reżimu , bo każdy rozumie że to Rosja ma rację, że nikt rozsądny nie będzie próbował stawiać kolejnej "żelaznej kurtyny" bo wiedzą że sobie sami zaszkodzą, że rosja wreszcie zajmuje z powrotem należne sobie miejsce na świecie... i tak dalej w ten derseń

Ogólnie całą treść publikacji można podsumować jednym cytatem z końca artykułu:

"Rosja nie tylko rzuciła wyzwanie zachodowi, ale udowodniła że era zachodniej dominacji nad światem nieodwołalnie i ostatecznie się skończyła"

Cały artykuł to festiwal propagandy i podbijania nacjonalistyczno propagandowego bębenka.

Cóż...

Można chyba powiedzieć że się łajdaki bardzo mocno przeliczyli.

Oczywiście gdy tylko Rosjanie zorientowali się co odwalili i co przez przypadek trafiło do sieci, to artykuł został ciupasem skasowany. Na szczęście w internecie nic nie ginie - jego zarchiwizowaną wersję można przeczytać na

https://web.archive.org/web/20220226051154/https://ria.ru/20220226/rossiya-1775162336.html


Na koniec - może i w obecnej sytuacji ten artykuł jest śmieszny i groteskowy. Ale - wojna się nie skończyła. Rosja wciąż jest militarną potęgą. Nie wiadomo jak sytuacja będzie wyglądać jutro, za tydzień, za miesiąc czy za rok.

Jasne, obecnie czyta się ten tekst jak mrzonki odklejonego od realiów megalomana. Ale jednocześnie pokazuje on bardzo dobitnie jakie tak naprawdę są cele, aspiracje i wizja świata do której dąży Putin i ludzie w jego kręgach władzy.

Tak na wypadek gdyby ktokolwiek miał jeszcze co do tego jakieś złudzenia.
(tak - to przede wszystkim do Was, Brauniarze, Korwiniści, czy wszyscy cieszący się że "hehe dobrze UPOwcom, banderowcom, należało im się". Poczytajcie sobie, jaka jest wizja przyszłości której świadomie czy nie kibicujecie.)
Ostatnio edytowany: 2022-02-28 00:26:37

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
macgalin - Superbojownik · 2 lata temu
W sumie nieszczęsny kretyn w agencji który dopuścił że to poszło w świat ma pewnie teraz kompletnie tak przerąbane, że choć Rosjanin, to i tak mi go trochę szkoda.

aykro
aykro - Superbojownik · 2 lata temu
Właśnie o to chodzi, że poszło w sobotę równo o 8 rano, czyli ktoś ustawił automatyczną publikację zakładając, że do tego czasu będzie po wszystkim. Nie chciało się autorowi wstawać w weekendzik...

Maciej1988
Maciej1988 - Superbojownik · 2 lata temu
Tłumaczenie z translatora

Ofensywa Rosji i nowego świata

Na naszych oczach rodzi się nowy świat. Operacja wojskowa Rosji na Ukrainie zapoczątkowała nową erę – i to jednocześnie w trzech wymiarach. I oczywiście w czwartym, wewnętrznym rosyjskim. Tutaj zaczyna się nowy okres zarówno w ideologii, jak iw samym modelu naszego systemu społeczno-gospodarczego - ale o tym warto porozmawiać osobno nieco później.
Rosja przywraca jedność – przezwyciężono tragedię 1991 roku, tę straszliwą katastrofę w naszej historii, jej nienaturalne przemieszczenie. Tak, wielkim kosztem, tak, poprzez tragiczne wydarzenia wirtualnej wojny domowej, bo teraz bracia, rozdzieleni przynależnością do armii rosyjskiej i ukraińskiej, wciąż do siebie strzelają, ale już nie będzie Ukrainy jako anty- Rosja. Rosja przywraca swoją historyczną pełnię, jednocząc świat rosyjski, naród rosyjski - w całej swej całości Wielkorusów, Białorusinów i Małorusów. Gdybyśmy z tego zrezygnowali, gdybyśmy pozwolili, by tymczasowy podział trwał wieki, to nie tylko zdradzilibyśmy pamięć o naszych przodkach, ale zostalibyśmy przeklęci przez naszych potomków za dopuszczenie do rozpadu ziemi rosyjskiej.


Nacjonaliści na Ukrainie walczą na polecenie cudzoziemców, powiedział Putin
Władimir Putin bez cienia przesady przyjął na siebie historyczną odpowiedzialność, nie pozostawiając rozwiązania kwestii ukraińskiej przyszłym pokoleniom. Przecież potrzeba jej rozwiązania zawsze pozostawała głównym problemem Rosji – z dwóch kluczowych powodów. A sprawa bezpieczeństwa narodowego, czyli stworzenie antyrosyjskiej z Ukrainy i przyczółka Zachodu, by wywierać na nas presję, jest dopiero drugą najważniejszą z nich.
Pierwszym byłby zawsze kompleks ludzi podzielonych, kompleks upokorzeń narodowych - kiedy dom rosyjski najpierw utracił część swoich fundamentów (Kijów), a potem został zmuszony do pogodzenia się z istnieniem dwóch państw, a nie jednego, ale dwa narody. To znaczy albo porzucić swoją historię, zgadzając się z obłąkanymi wersjami, że „tylko Ukraina jest prawdziwą Rosją”, albo bezradnie zgrzytać zębami, wspominając czasy, kiedy „utraciliśmy Ukrainę”. Powrót Ukrainy, czyli powrót do Rosji, byłby z każdą dekadą coraz trudniejszy – rekodowanie, derusyfikacja Rosjan i podżeganie ukraińskich Małorusów przeciwko Rosjanom nabierałoby rozpędu.


Putin: główne starcia na Ukrainie toczą się z formacjami narodowymi

Teraz ten problem zniknął – Ukraina wróciła do Rosji. Nie oznacza to, że jej państwowość zostanie zlikwidowana, ale zostanie zreorganizowana, przywrócona i przywrócona do naturalnego stanu części rosyjskiego świata. W jakich granicach, w jakiej formie zostanie ustalony sojusz z Rosją (poprzez OUBZ i Unię Eurazjatycką czy Państwo Związkowe Rosji i Białorusi )? Zapadnie to po tym, jak koniec zapisze się w historii Ukrainy jako antyrosyjski. W każdym razie okres rozłamu narodu rosyjskiego dobiega końca.
I tu zaczyna się drugi wymiar nadchodzącej nowej ery – dotyczy relacji Rosji z Zachodem. Nawet nie Rosja, ale świat rosyjski, czyli trzy państwa: Rosja, Białoruś i Ukraina, działające pod względem geopolitycznym jako jedna całość. Relacje te weszły w nowy etap – Zachód widzi powrót Rosji do swoich historycznych granic w Europie . I jest tym głośno oburzony, choć w głębi duszy musi przyznać przed sobą, że nie mogło być inaczej.

Rosja powołała delegację do negocjacji z Ukrainą

Czy ktoś w starych stolicach europejskich, w Paryżu i Berlinie , poważnie wierzył, że Moskwa zrezygnuje z Kijowa ? Że Rosjanie na zawsze będą podzielonym narodem? A w tym samym czasie, gdy Europa się jednoczy, kiedy elity niemieckie i francuskie próbują przejąć kontrolę nad integracją europejską od Anglosasów i zbudować zjednoczoną Europę? Zapominając, że zjednoczenie Europy stało się możliwe tylko dzięki zjednoczeniu Niemiec ”, co wydarzyło się zgodnie z dobrą (choć niezbyt mądrą) wolą Rosjanina. Przeciąganie po tym także na ziemiach rosyjskich nie jest nawet szczytem niewdzięczności, ale geopolitycznej głupoty. Zachód jako całość, a tym bardziej Europa w szczególności, nie miał siły, by utrzymać Ukrainę w swojej strefie wpływów, a tym bardziej, by wziąć ją dla siebie. Aby tego nie zrozumieć, trzeba było być po prostu geopolitycznymi głupcami.
Dokładniej, była tylko jedna opcja: postawić na dalszy upadek Rosji, czyli Federacji Rosyjskiej. Ale fakt, że to nie zadziałało, powinien był być jasny dwadzieścia lat temu. A już piętnaście lat temu, po monachijskim przemówieniu Putina, nawet głusi słyszeli – Rosja powraca.

Rosja przyniosła Ukrainie zgodę na zorganizowanie negocjacji, powiedział Pieskow.
Teraz Zachód próbuje ukarać Rosję za to, że wróciła, za nieuzasadnianie planów zysku na jej koszt, za niedopuszczenie do ekspansji zachodniej przestrzeni na wschód. Chcąc nas ukarać, Zachód uważa, że ​​stosunki z nim mają dla nas ogromne znaczenie. Ale od dawna tak nie było – świat się zmienił i dobrze to rozumieją nie tylko Europejczycy, ale także rządzący Zachodem Anglosasi. Żadna presja Zachodu na Rosję nie doprowadzi do niczego. Z sublimacji konfrontacji poniosą straty po obu stronach, ale Rosja jest na nie gotowa moralnie i geopolitycznie. Ale dla samego Zachodu wzrost stopnia konfrontacji pociąga za sobą ogromne koszty - a główne nie są wcale ekonomiczne.
Europa jako część Zachodu pragnęła autonomii – niemiecki projekt integracji europejskiej nie ma strategicznego sensu przy zachowaniu anglosaskiej kontroli ideologicznej, militarnej i geopolitycznej nad Starym Światem. Tak, i nie może się to udać, bo Anglosasi potrzebują kontrolowanej Europy. Ale Europa potrzebuje autonomii także z innego powodu – na wypadek samoizolacji państw (w wyniku narastających konfliktów wewnętrznych i sprzeczności) lub skupienia się na regionie Pacyfiku, gdzie przesuwa się geopolityczny środek ciężkości.

Prawa Rosji w Radzie Europy zawieszone.

Ale konfrontacja z Rosją, w którą Anglosasi wciągają Europę, odbiera Europejczykom nawet szansę na niepodległość – nie mówiąc już o tym, że w ten sam sposób Europa próbuje narzucić zerwanie z Chinami . Jeśli teraz atlantyści cieszą się, że „rosyjskie zagrożenie” zjednoczy blok zachodni, to w Berlinie i Paryżu nie mogą nie rozumieć, że tracąc nadzieję na autonomię, projekt europejski po prostu upadnie w perspektywie średnioterminowej. Właśnie dlatego niezależni Europejczycy są teraz zupełnie niezainteresowani budowaniem nowej żelaznej kurtyny na swoich wschodnich granicach – zdając sobie sprawę, że zamieni się ona w zagrodę dla Europy. Którego stulecie (a dokładniej pół tysiąclecia) światowego przywództwa i tak minęło - ale wciąż możliwe są różne opcje jego przyszłości.
Bo budowa nowego porządku światowego – i to jest trzeci wymiar bieżących wydarzeń – przyspiesza, a jego kontury są coraz wyraźniej widoczne przez rozszerzającą się osłonę anglosaskiej globalizacji. Świat wielobiegunowy wreszcie stał się rzeczywistością – operacja na Ukrainie nie jest w stanie zmobilizować nikogo poza Zachodem przeciwko Rosji. Bo reszta świata doskonale widzi i rozumie - to jest konflikt między Rosją a Zachodem, to jest odpowiedź na geopolityczną ekspansję atlantyków, to jest powrót Rosji do jej historycznej przestrzeni i jej miejsca w świecie.


Nikt w Europie nie chce walczyć z Rosją – mówi francuski minister obrony
Chiny i Indie , Ameryka Łacińska i Afryka , świat islamu i Azja Południowo-Wschodnia – nikt nie wierzy, że Zachód rządzi światowym porządkiem, a tym bardziej ustala reguły gry. Rosja nie tylko rzuciła wyzwanie Zachodowi, ale pokazała, że ​​epokę zachodniej globalnej dominacji można uznać za całkowicie i wreszcie koniec. Nowy świat będą budowane przez wszystkie cywilizacje i ośrodki władzy, oczywiście wspólnie z Zachodem (zjednoczonym lub nie) - ale nie na jego warunkach i nie według jego reguł.

--
Bób
Koper
Włoszczyzna

aykro
aykro - Superbojownik · 2 lata temu
"Rozwiązanie kwestii ukraińskiej" - normalnie Endlosung, k... jego mać i on ma czelność bełkotać o walce z nazizmem!
To jest ważny artykuł, bo pokazuje, że zamarzył się Władimirowi kraj trojga narodów, tylko w innym składzie, niż marzyliśmy w XVII wieku.
To jest jednak stary zgred , naczytał się natchnionych książek i nie ma pojęcia o rzeczywistości.
Putin jest jak starzec, który chce wymusić związek z młodą dziewczyna i nie rozumie, czemu ona go nie chce. Historia stara jak swiat, a przecież z Kabajewą się udało . Z Ukrainą się już na pewno nie uda.

nevya
nevya - Bojownik · 2 lata temu
@macgalin

Żeby jeszcze uzupełnić przesłanie artykułu należy podkreślić, że wczoraj było referendum na Białorusi, które miało poniekąd włączyć Białoruś w skład Rosji. Oczywiście poparło je 70-kilka %, oczywiście jak zwykle bez liczenia głosów.

1. Artykuł wygląda jakby pisał go sam Putin.
2. Bardziej potwierdzają się opinie psychologów i psychiatrów niż specjalistów od geopolityki (choć to nie musi się jeszcze wykluczać).
3. Niektóre teksty trzeba brać to przez pryzmat Rosji (odrealnienie, cały zachód jest zły, cały zachód to propaganda amerykanów - nawet im nie przechodzi to słowo przez klawiaturki, bo piszą o "anglosasach"). Rzekomo zjednoczenie rusów ma być wyzwaniem dla "zachodu" i manifestacją, że ten nie może narzucać swoich reguł (tak piszą w artykule). Gdyby faktycznie zajęli Ukrainę to pozycja Rosji nie zmieniłaby się jakoś szczególnie - to byłby dalej biedny kraj z licznymi problemami wewnętrznymi, tylko z pozoru bardziej groźny i pewnie coraz śmielej podejmujący próby prowokacji Polski i państw bałtyckich.

Ciężko więc wyrokować czy to była zapowiedź dalszej ekspansji, czy bredzenie chorego psychicznie. Bo Rosjanie i dzisiaj uważają się za potężniejszych niż są, a Zachód za słabszy niż jest, nawet ekonomicznie.
Forum > Hyde Park V > Groteskowa wtopa - Rosyjska agencja informacyjna przypadkowo opublikowała…
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj