Taka sraczka, to się nazywa "nietrzymanie stolca"?
Lublin nie chce być stolicą, jakby co. Ankieta została przeprowadzona.

Dziękuję, do widzenia.

:gen_italia akurat nadrzędna zasada co nazw miejscowości i nazwisk jest taka, że odmieniasz, deklinujesz, golisz i pierdolisz tak jak główny zainteresowany sobie życzy. Dlatego niepoprawne jest mówienie, o zamku w Mosznie, tylko w Mosznej, nie w Starej Miłosnej, tylko w Starej Miłośnie, a jak pan Gołąb się spóźnia, to nie czekasz na pana Gołębia, tylko na pana Gołąba, bo ten się obrazi wprost proporcjonalnie, do stopnia naukowego

MJN to organizacja prawie terrorystyczna, o wpływach o wiele większych, niż by to wskazywała jej wielkość i reprezentatywność. Ciekaw jestem, ile % członków MJN żyje zgodnie z głoszonymi przez siebie poglądami, np. nie ma samochodów.

Ich ankieta na tak małej próbce jest o wiele mniej warta, niż badania władz miasta nt. nawyków mieszkańców dot. przemieszczania się. Widziałem kilka "pytań" z tej ankiety - ewidentnie zostały sformułowane "pod tezę".

Co do smogu - kiedy nie ma sezonu grzewczego, w Wawie nie ma przekroczeń norm. Poziomy substancji szkodliwych w powietrzu są bezpiecznie niskie. Problemem jest niska emisja, szczególnie w ościennych miejscowościach. Do tego palenie byle czym. Mam z okna otwarty widok w kierunku Piastowa/Pruszkowa i jak zimą zacznie wiać z tamtego kierunku, to się udusić można.

:radioactive ale my tu mówimy o nazwach mieszkańców miejscowości, które są rzeczownikami pospolitymi, co do których istnieje zasada ich tworzenia (a nawet niektóre są wprost w słownikach), a nie o odmianie nazwisk i nazw miejscowości, które rzeczownikami pospolitymi nie są - choć akurat odmianę Mosznej czy Starej Miłosnej/Miłosny też w słowniku znajdziesz (i obie opcje są dopuszczalne; zresztą pewnie jakbyś popytał mieszkańców, to by było różnie).
Poza tym - np. w Świnoujściu jakaś tam część lokalsów mieszka czy przeprawia się promem na "Karsiborzu", chociaż wyspa i część miasta nazywa się Karsibór i nawet prom ma to na burcie napisane, tylko ludzie nie potrafią tego poprawnie odmienić; na podobnej zasadzie słyszałem jak ludzie mówili, że mieszkają w "Kostrzyniu" nad Odrą. Takżę tego

:brtk prawo Bernoulliego ma się tutaj tak samo jak Twoja wypowiedź do tego, jakie będą plony ziemniaka w tym roku z hektara... sorry :P

dokładnie...

a_p no nie ma takiego przepisu
:tztesla :gogosiek
ale chciałbym żebyście wszyscy rozważyli pewne zagadnienie
Mało jest rzeczy tak irytujących jak poczucie wyższości ze względu na przynależność do jakiejś grupy społecznej czy miejsce urodzenia
Ale zdecydowanie do takich irytujących rzeczy należy import rozwiązań niepopularnych w innych miejscach, które w drodze manipulacji wprowadzane są jako rozwiązania pożądane przez lokalną społeczność a których zawoalowanym celem jest uzasadnienie ich istnienia w wielu miejscach w których zostały wprowadzone wcześniej, taka metoda od rzemyczka do trzewiczka wkomponywująca się w resztę pedagogiki wstydu
W przypadku rozwiązań uciążliwych i bardzo polaryzujących zwykła próba statystyczna jest zbyt mała do uzyskania rzetelnej opinii docelowych użytkowników i może służyć jako dźwignia do wprowadzania rozwiązań niszowych które w normalnym procesie demokratycznym przepadłyby z kretesem
Istotne jest też podkreślenie że próba być statystyczna a nie zmanipulowana i że do tego pił misiek podważając wiarygodność działaczy a nie konfrontując Warszawiaków z Krakowem

:krzychpl dzięks... dokładnie tak. Równie dobrze postawiłbym się w takiej samej sytuacji, gdyby moi krajanie chcieli podminować Wawel i go wysadzić. Zasadniczo nie chodzi mi o pochodzenie tych zjebów, tylko akurat dziwnym trafem kolesie z ekipy antysmogowej są z Krakowa i ich kolesie robiący tą niby ankietę również z stamtąd pochodzą. Rączka rączkę myje i tak samo jak w przypadku MJN to po prostu kolesie, którzy w ten sposób chcą zarobić. I tyle...

:krzychpl
Ale to lejemy te wodę czy jak?

:tztesla zazwyczaj tak ale tym razem głupio by było

widzę spadek formy. Strasznie słabo dziś pracujesz na bana

:salival Jeszcze nie jest odpowiednio wypity

Wiecie kiedy w Warszawie kończy się kultura? Kiedy odchodzi ostatni pospieszny do Krakowa.

właściwa próba statystyczna dla 2 milionów mieszkańców, przy poziomie ufności 95% to ok. 400 osób. Zatem jeśli były spełnione inne warunki doboru ankietowanych (wiek, wykształcenie itd.), to jak najbardziej te 600 osób wystarczy..

:michelek pod warunkiem że nie będą dobrani z klucza co zarzuca misiek
Jak wspominałem wcześniej dobrze jednak też rozwiązania które mają być potem użytkowane przez lokalsow ocenić nie tylko statystycznie
Sorry za mało literkę ale dyktuję z telefonu który nie rozpoznaje że to nick

A to nie jest w takim wypadku problem mieszkańców, którzy mają wszystko w nosie i pozwalają przyjezdnym na układanie spraw pod siebie?
Skrzyknijcie sobie działaczy i przykryjcie przyjezdnych czapkami. Zgaduję tylko że nikomu się nic nie chce.

:kirdan jak widać po wątku komuś jednak zależy
swoją drogą jawi się pewien problem "importowanego"/"pasożytniczego" aktywizmu i wiarygodności/reprezentatywności "przypadkowej" (w odróżnieniu od losowej) próbki statystycznej

Z innej strony to ciekawe, że jak przyjadą Krakusy z powodu smogu, to jest źle, a jak się zbierze ileś tam tysięcy niekulturalnych bab, to jest super

:krzychpl Skoro komuś zależy, to do dzieła.

Rozwiał wątpliwości. A mógł się nie odzywać.

:kirdan ale że mi? ja stolycę (obecną i byłą) to podobnie do innych aktywnych w tym wątku murem i do pełna
ale zjawisko realne i niebezpieczne

:Michelek poziom ufności 95% to nie dla Miśka - on ufa tylko 40%.
I skoro mówi że 600 to za mało, to najwyraźniej jest za mało. Tak ze 2mln by mu stykły

:gen_italia może być tak że masz rację, a ja się mylę. Przekonałeś mnie swoimi argumentami człowieku z internetu

:yoop no wiesz, nawet jakby przepytać milion to skąd pewność, że nie trafiliśmy akurat na ten milion, który myśli źle? Nic nie można ufać takim ankietkom.

:radioactive e, nie ma tak!

To na czym stanęło, poza dosyć oczywistą chęcią zalania nas gównem/ wodą/ betonem/ wybierz sobie?

- na tym, że te *(&(#! chędożone rozgrzanym prętem chcą zwężyć Jerozolimskie.

https://stooq.pl/n/?f=1423125

na niczym nie stanęło. Właściwie to Miśkowi stanął, ale ponoć tak do połowy

, możesz mnie za to znienawidzić, ale jeśli do tego 2027/2028 zostaną dopięte obwodnice, ludzie nauczą się wreszcie w pełni wykorzystywać przeprawy przez Wisłę i cholerny transport publiczny (metro, SKM, KM, WKD, busy, tramwaje), to diabelnie podoba mi się ten plan

:poradnia, czyli nic nowego

jeśli jest kluczowym słowem
na dłuższą metę postęp służy ludziom, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wygląda na cofanie się w rozwoju czy naprawianiem niepopsutego
gorzej z wprowadzanym na siłę i/lub opłotkami postępactwem czy hołubieniem uprzywilejowanych nielicznych względem całej reszty, bo nie dość, że wprowadzają uciążliwe dla ogółu rozwiązania to jeszcze dyskredytują prawdziwy postęp i dają amunicję jego oponentom