Może ktoś z Was się przypadkiem orientuje.
Jak można rozliczyć zakup dokonany w Niemczech w przypadku artykułów, które będą przewiezione do kraju i wykorzystane do prowadzenia działalności?
Może krótko wyjaśnię. Od jakiegoś czasu mam w firmie regularne kursy do Niemiec na stałej trasie, a kierowca upatrzył sobie kilka marketów - kupuje różne rzeczy dla siebie i znajomych. Podrzucił także mi nazwy aplikacji na telefon, i jak się okazuje, niektóre rzeczy mają w regularnej sprzedaży albo wrzucają na promocjach dużo taniej, niż u nas w Polsce. Dobrym przykładem są napoje, może w wyniku braku podatku cukrowego.
Problem pojawia się z rozliczeniem. Księgowa potrafi to zrobić, ale potrzebuje albo paragonu z NIPem, albo faktury - i tu jest kłopot. Administracja marketu poinformowała kierowcę, że nie wystawia faktur poniżej 250 Euro, bo u nich nie trzeba tego robić. Mają jeszcze prościej niż my, bo do wspomnianych 250 Euro firmy rozliczają się samym paragonem, bez żadnych dodatków, dopisków. Jednak z informacji od księgowej, u nas to nie przejdzie. Ma być albo NIP na paragonie do ~100 Euro (nie da się) albo faktura VAT (da się, ale powyżej 250 Euro). W efekcie trzeba zebrać większą listę, albo darować sobie odliczenia.
Może ktoś ma rozwiązanie?