@brood_k ale ja byłem jednym z tych czterech muszkieterów
A tak bardziej poważnie. Ja też ściągam, a łaciarz w tych czasach to gatunek na wymarciu. Możesz chlać, spać, srać, a i tak nikt cię zwolni, bo już kolejnych pięciu chce cię zatrudnić. Pracujemy aktualnie na bardzo dużej budowie i nawet kierowniki i developer do nas nie podchodzą. Bo po co? Oni dobrze wiedzą, co my wyprawiamy i świetnie się orientują jak ich wszystkich mamy we dupie. Nie podoba się? Zostawiamy łopatki i grabki i idziemy do innej piaskownicy. Dzisiaj zawaliliśmy? Jutro sobie nadgonimy. Chociażby dlatego, że płacą nam z metrów, więc to w naszym interesie. I tak leci ten kabarecik.