Dlaczego u nas bób sprzedaje się w foliowych woreczkach, obrany, spocony, stęchły, zamiast normalnie w strączkach, żeby jeszcze trzy dni później był pyszny i pachnący?
@tomasz35 Ten na zdjęciu to z ogródka. Nie kupuje w sklepie. Zimą tylko kupuje mrożony ale tylko dlatego, że jest zamrażany gdy jest młody, od razu po zerwaniu. Nie leży w workach aż się zepsuje.
U mnie bób znika ze sklepu w ciągu kilku godzin, a gotuje się go od razu po przyniesieniu do domu, więc nie wiem po co ma gdzieś leżeć trzy dni i pachnieć.