Nie będę zdradzał puenty w temacie, ale takiego urzędowego skurwysyństwa się nie spodziewałem, choć prawie pół wieku w tym kraju żyję.

Zostaje położyć się i umrzeć.

Ciekawy jestem puenty.

Odebrali gościowi wypłacony zasiłek chorobowy?

W sumie nie każde zwolnienie lekarskie wymaga leżenia w domu. Chyba że lekarz kazał się nie denerwować, to wtedy słusznie odbiorą zasiłek. Wizyta w urzędzie z definicji jest sprzeczna z takowym zaleceniem

A to gdzieś jeszcze nie ma rezerwacji online

@KurzaStopa po paszport? A gdzieś w ogóle jest?

@kocurbury Śląski UW, wydział paszportowy w Bielsku-Białej ... - jest i działa rezerwacja on-line wizyty (sprawdzone przed minutą) ... jak se rzeczoną stronę z rezerwacją znajdziesz A "trochę" szukania jest TAki już urok administracji państwowej - przydatne dla petenta rzeczy są dobrze ukryte

@Xanthus Podrzuć linka. Akurat będę potrzebował. Z góry (Szyndzielni) dzięki

@lolcat https://www.katowice.uw.gov.pl/biuro-obslugi-klienta/rezerwacja-kolejki

@Xanthus Thx

Mam podobny problem.
W Konsulacie polskim w Oslo bywałem kilka razy przed laty w celu wyrabiania paszportów dzieciom.
Było ciężko ogarnąć terminy i same wizyty, ale jakoś szło.
Teraz w związku z tym, że jakieś 7 lat w Pl nie byłem, paszport i dowód mi się kończą, to robiłem 2 podejścia, żeby umówić wizytę i ni chuja.
Odkąd super stronka gov.pl przejęła wszelkie zagraniczne kontakty.
Przejść przez ten gąszcz, to kurwa masakra.
Jest to tak w pizdu zryta strona, że nie ujadę.
A nr tel. do konsulatu czynny w każdym dniu o różnych godzinach, z reguły po 3 godz. dziennie, gdzie przerywa się pracę dzwoniąc dziesiątki razy i nikt nie raczy odebrać.
No i na stronie konsulatu wykaz świąt polskich i norweskich, które to wszystkie konsulat rzetelnie obchodzi

Uprze się cham i mu daj...

Janusz myślał, że jak przyjdzie o 15:50 to urzędnik MUSI go przyjąć, bo przecież na tabliczce jest że czynne do 16 I nie będzie z frajerami czekał na numerki, on jest po zawale to mu się należy. Tego, że urzędnik przed wyjściem z pracy ma jeszcze robotę do wklepania nie ogarnia.
Klepnął paszkwila i się dziwi, że urzędnicy zamiast zacząć kłaniać mu się w pas zrobili to samo
Trochę już na tym świecie żyję i nauczyłem się, że podchodząc z szacunkiem i uśmiechem do urzędnika/pracownika potrafię załatwić znacznie więcej niż podnosząc głos i strasząc przepisami.

ożesz, znowu się w pale nie mieści... :/

...a jakis czas temu ktoś chcąc mi "dogryżć" przy podobnej sprawie powiedział, że - cytuje z pamięci - równamy do najlepszych standardów usa...

boszszszsz...

Jak Ty Bogu, tak Bóg kubańczykom
Paszport może odebrać pełnomocnik. A po co paszport osobie na zwolnieniu?
Urzędasy to ch@je, to wiadomo, ale też cenią swój czas i mają procedury. Zarabiają słabo a opierdol zbierają każdego dnia. Mam znajomą w "okienku". Na początku się przejmowała a później - znieczulica jak u lekarzy. Bez tego nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków połączonych z wytycznymi i procedurami. Miękkie serce=twarda dupa.
Nie bronię. Sugeruję zrozumieć.

W Toruniu jest podobnie.
Po prostu nie da się normalnie wyrobić paszportu. Nie i koniec. Urząd niby jest, stoi, ludzie w nim pracują ale nikt nie odbiera telefonu. Rezerwacja internetowa nie działa. Żeby zdobyć numerek, żeby się dostać do kolejki, trzeba być pod Urzędem o 6 rano. Co też nie gwarantuje sukcesu. Bareja wiecznie żywy..
W prywatnej firmie, kierownik tego bałaganu wyleciałby na zbity pysk. Ale to jest budżetówka Podwyżki trzeba im dać!

To niech spróbuje wizyty w "moim" wydziale komunikacji - numerki "wysychają" na kilkanaście minut przed oficjalnym rozpoczęciem pracy: raz potrzebowałem zarejestrować auto na "teraz" to odstałem ponad siedem godzin - nie można wyjść, bo po minucie od wywołania numerek przepada.
Co prawda jest możliwość rejestracji wizyty przez internet - zwykle z takiej korzystam, ale to trzeba się zalogować tuż po północy, by mieć szansę na wybranie terminu... na za dwa tygodnie od chwili logowania.

@kashpir

Jeżeli urzędnik wysyła zawiadomienie, że sprawę można załatwić w godzinach 9-16, to powinien załatwić interesanta, który przyjdzie o 15:50. Jeśli urzędnik ostatnią godzinę musi przeznaczyć na inne sprawy służbowe, to niech informuje interesantów, że będą obsługiwani do 15.

@Manecki

Może przewiduje rehabilitację za granicą?

Urwaliście się z Marsa czy jak? Bez TV, bez gazet, bez internetu?
Wszędzie trąbią o tym że od inwazji na Ukrainę Polacy rzucili się na wyrabianie paszportów "na wszelki wypadek". Nie wiem czego oczekujesz, że nagle urząd wynajmie 20x więcej biur i zatrudni 20x więcej ludzi by obsłużyć szturm hordy panikarzy? A przeszkolić ich kiedy? A potem co, zwolnić ich z półroczną odprawą?

Nie mam najmniejszej ochoty na wyrabianie paszportu, ale po przeczytaniu jednego artykułu wiem że kolejka ustawia się od 4 rano, po otwarciu o 9 numerki kończą się zanim dojdzie do tych co przyszli na 7.

Skargę pisz na debili którzy wyrabiają paszport żeby w razie inwazji Rosjan móc uciec do Niemiec. Tak, wiem, do Niemiec nie trzeba paszportu, dziennikarka też to próbowała im wyjaśnić ale nie.

@mikmiki nie bronię biurw, ale warto jednak spojrzeć na problem całościowo, a nie propagować stereotypy, takie niesprawne urzędy tak samo mają swoje odpowiedniki u prywaciarzy - "Januszy"
jedyne co ich odróżnia, to fakt, że w przypadku urzędu nie masz wyboru, a do Janusza możesz nie wrócić lub iść do konkurencji, gorzej z odzyskaniem czasu (niemożliwe) i pieniędzy (a z tym niestety trzeba udać się do urzędów/sądu)

@Gibss Skoro już 7 lat tam mieszkasz, nie kwalifikujesz się na obywatelstwo?
Może warto je zdobyć, pozbyć się polskiego i nie mieć problemu? Nie tylko z odnawianiem dokumentów, też jeśli ubzdura się (nie)rządowi jakieś idiotyczne prawo dotyczące obywateli za granicą, czy postanowią przywrócić pobór do wojska i każą wrócić.

@Agent_L Dzieciaki jadą na wycieczkę w lipcu i paszport jest wymagany. W lutym skończył im się termin ważności poprzednich. Nie każdy idący po paszport to panikarz. Ludzie po prostu niekiedy ich potrzebują.
Przyjęcie kwitka ze zdjęciem naprawdę nie wymaga przekombinowanego systemu numerkowego. Więcej jest zamieszania z ustalaniem kolejek, ganianiem ludzi po trzy razy (żeby przypadkiem kolejki nie były za małe) niż z samym załatwieniem sprawy na miejscu od ręki.
Gdyby mieli płacone od załatwionego paszportu a nie od wysiedzianych na dupach godzin, jestem prawie pewien że byśmy nie musieli prowadzić tej rozmowy.

@Agent_L jakoś majom czas wysłać koreskondomcję do ZUSu mimo natłuku zajeńć

@mikmiki Nie wyzywam Ciebie od panikarzy. Panikarzami nazywam ludzi którzy de facto przeprowadzili atak DDoS na urzędy paszportowe.
Podziwiam Twoją wiarę w siłę wolnego rynku, ale obawiam się że to nie takie proste jak dołożyć serwerów do klastra.

@Servin Zauważ że to nie ci od paszportów się poskarżyli do ZUSu tylko ich szefostwo.

reportaż z pierwszej ręki: https://natemat.pl/402125,polacy-na-potege-wyrabiaja-paszporty-boja-sie-wojny-z-rosja

@KurzaStopa Bytom wpisz na tą listę. 100 lat za murzynowem.

Odnoszę wrażenie, że mentalność nasza zatrzymała się na filmach Barei i pani w okienku jedzącej truskawki. Wydaje się, że wszyscy są zajebiści a urzędasy to darmozjady i niższy sort. Nie raz i nie dwa siedziałem w kolejce i z doświadczenia wiem, że 50% petentów ma błędy w drukach, które muszą poprawiać, wypisywać od nowa, zadają pytania, na które przychodząc do urzędu powinni znać odpowiedzi.
Jako naród w dużej mierze jesteśmy ignorantami, którzy uważają, że urzędnik powinien im wszystko sam wypełnić i znać jego sprawę.
W dużej mierze opóźnienia wynikają z naszej winy ale nie tylko. Przepisy są zawiłe i ludzie się gubią ale nadal nie jest to wina urzędnika.

@tomasz35 Tak swoją drogą, to w zeszłe wakacje to nie było problemu. Teraz się "nagle" sporo nerwowych osób znalazło, a do tego (chyba) administracja jest z deczka dojechana Ukraińcami.

@corwin , ale wiesz gdzie ja to mam ? ... mam gdzieś idiotycznie pojętą poprawność polityczną.
Konstytucja mi na to pozwala

@Demoneq błądzisz