« | » |
Kolejna hydrozagadka została rozwiązana
..... w ten to sposób wyjaśniło się jak bijąc się na pierwszej linii frontu walki o lepsze jutro mój specsupport remontowy poległ wczoraj nie doczekawszy dobranocki. Jak się okazało zostaliśmy ofiarami niecnego procederu przytykania butelek do nosa, który niestety tylko ja przetrwałem. Zostawiam Was z tym niezwykle pouczającym materiałem poglądowym na odpalanie którego tak jak na wszystko co w życiu dobre - trzeba chwilkę poczekać :D
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą