Dla tych ludzi są to fotki wstydu. Co zaskakujące, podzielili się oni tymi fotografiami, wrzucając je do sieci.
#1. Rok 2004, 6 klasa. Zdjęcie robiła moja przyjaciółka. Miałyśmy uknuty plan – chciałam mieć zdjęcie z chłopakiem, który mi się podobał, więc koleżanka zrobiła je, kiedy przechodził
#2. Pierwszy tydzień wakacji – złamałem oba nadgarstki podczas gry w koszykówkę
#3. 2011, szkoła plastyczna. W ręku Camele, w tle zapach farby akrylowej
#4. No dobra, trochę mi wstyd za to zdjęcie. Początki z Photoshopem
#5. Ja w roku 2012 podczas kręcenia niskobudżetowego horroru. Jako zapłatę dostałam sałatkę ziemniaczaną
#6. Kiedyś byłem przekonana, że Marilyn Manson jest moją bratnią duszą
#7. Niebieska szminka pasująca do moich włosów farbowanych na niebiesko, około 2016 r.
#8. 2012, w wieku 23 lat
#9. Ja w wieku 17 lat, kiedy Sick Boy z Trainspotting był moją modową ikoną i myślałam, że palenie jest fajne
#10. Moja rodzina w Boże Narodzenie 1995. Ja to ten w czerwonym sweterku
#11. Dowód niezbyt imponujących umiejętności fryzjerskich mojej mamy, miałam wtedy 11 lat
#12. Jakaś część mnie mówi, że wyglądałem fajnie
#13. 15-letnia ja w bluzie z kapturem Misfits, mimo że nigdy nie słuchałam Misfits
#14. Z pewnością byłem wściekłym małym podpalaczem
#15. Uważałam się za królową Myspace
#16. To był rok 2010. Właśnie ukazało się The Force Unleashed 2. Tak bardzo chciałem być Starkillerem...
#17. Nóż kuchenny i grzywka, którą sama obcięłam
#18. Jedno z moich starych selfie w lustrze z 2013 roku, kiedy miałem 19 lat i wciąż byłem w fazie emo
#19. Całe moje dzieciństwo było różnymi wersjami tej samej złej fryzury
#20.
#21. Dzięki tej konkretnej kombinacji koszuli i okularów w niewytłumaczalny sposób poczułam się jak postać z Naruto
#22. Tak bardzo chciałam być emo, ale rodzice zabronili mi farbować włosów i używać mrocznego makijażu
#23. Kiedy masz obsesję na punkcie pingwinów... i Korna
#24. Prostowanie włosów było zupełnie innym doświadczeniem w 2003 roku
#25. Jestem dziewczyną
#26. Zanim pojawiły się smartfony, graliśmy w grę, w której udawaliśmy przedmioty z Walmartu i próbowaliśmy przekonać przypadkowych klientów, aby nas kupili
#27. Około roku 2000. Ja zachwycony robieniem zdjęcia
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą