Najgorsze rzeczy znalezione podczas inspekcji budowlanych IV

#1.

Życie na krawędzi.

#2.

Dziewięć żyć to za mało. Żeby doszło do mumifikacji, ciało musi znajdować się w odpowiednich warunkach, a takie szczeliny mogą je zapewniać.

#3.

Mimo tego wciąż żądają za ten dom miliona dolarów.

#4.

Przynajmniej położyli ten pustak pod drewno, żeby uniknąć termitów. 2 na 10 za starania.

#5.

Jenga! Twoja kolej.

#6.

Mieliśmy sprawdzić, czy taras w domu nad oceanem jest zagrożony zawaleniem. Ocean nas wyprzedził.

#7.

Nic tu do siebie nie pasuje.

#8.

Ciekawy masz ten komin. Powiedz mi, że uwielbiasz chaos, bez mówienia mi, że uwielbiasz chaos.

#9.

Widzicie to? Zróbmy zbliżenie. Nie, w ogóle się nie przestraszyłem.

#10.

Wilgoć w pustej przestrzeni pod podłogą zawsze oznacza kłopoty. Nie dość, że drewno zaczyna butwieć, to jeszcze pojawiają się pleśnie i grzyby.

#11.

Wisząca podpora. Pokój powyżej musi być bardzo fajny dla dzieciaków, które lubią poskakać.

#12.

Błędy popełnione w trakcie budowy sprawiają, że czasami beton pęka. Specjalista będzie musiał sprawdzić, jaka jest konkretna przyczyna.

#13.

Kto jeszcze żałuje, że ominęła go ta imprezka?

#14.

Nic wielkiego, po prostu lekki zjazd z górki.

#15.

W oczekiwaniu na drobne trzęsienie ziemi.

#16.

Gnijące drewno.

#17.

Oby Święty Mikołaj był ubezpieczony.

#18.

Jenga, tylko sto razy większa.

#19.

Spędzilibyście noc w tym pomieszczeniu, gdybym dawał wam milion dolarów?

#20.

Leci ogrodzenie, a wraz z nim trochę ogródka.

W poprzednim odcinku