Matteo Stucchi to cukiernik z Monzy we Włoszech, który używając tylko deserów, buduje zabawne, smakowicie wyglądające światy i wypełnia je małymi figurkami.
„Wygląd deseru jest tak samo ważny jak jego smak” – mówi Matteo i nie moglibyśmy się bardziej zgodzić. Pieczone brownie stają się miejscami wydobycia, a ciastka zamieniają się w diabelski młyn – jego szalona wyobraźnia nie ma granic, a dbałość o każdy szczegół jest po prostu niesamowita.
Jego wysiłki nie pozostały niezauważone. W ciągu zaledwie kilku miesięcy osiągnął 35 000 obserwujących, a liczba słodyczy stale rośnie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą