Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Zatrzymane w kadrze CCCLXII - Tragedia w Roskilde

74 909  
469   22  
W dzisiejszym odcinku zabierzemy Was w podróż do mroźnego Władywostoku i gorącego Egiptu oraz poznamy kozaka, który przez 10 dni w skradzionym Porsche drwił z władz Jugosławii...

#1. Czterech hydraulików prezentuje nową wannę wykonaną specjalnie dla prezydenta USA Williama Tafta po tym, jak rzekomo utknął w poprzedniej, 1909 rok.


William Howard Taft (1857-1930) był 27. prezydentem Stanów Zjednoczonych w latach 1909-1913. Przez dużą część swojego życia zmagał się z nadwagą. W pewnym momencie, podczas prezydentury, przy wzroście 180 cm ważył aż 150 kilogramów.

#2. Amerykańscy marynarze we Władywostoku, 1992 rok.


#3. Arnold Schwarzenegger i Lou Ferrigno, lata 70. XX wieku.


Lou Ferrigno to amerykański aktor i kulturysta, który w latach 70. XX wieku z powodzeniem rywalizował z Arnoldem Schwarzeneggerem o tytuł najlepiej przypakowanego kolesia na świecie. Lou zdobył tytuł Mr. Universe w 1973 roku. W 1974 zdobył trzecie miejsce w konkursie Mr. Olympia, a w następnych latach pięciokrotnie wygrywał kulturystyczne zawody Mister Universum.
Karierę filmową rozpoczął u boku Arnolda w dokumentalnym klasyku kulturystyki „Pumping Iron” z 1977 roku. W latach 1977-1982 wcielał się w postać Niesamowitego Hulka w trzech filmach z serii oraz serialu CBS.

#4. Sacha Baron Cohen wjeżdża na czerwony dywan dorożką ciągniętą przez kobiety podczas światowej premiery filmu „Borat” w Teatrze Ryerson, 9 lipca 2006 roku.


#5. Brytyjscy turyści przed Wielkim Sfinksem, 1910 rok.


#6. Debbie Harry, Suzi Quatro i Joan Jett, 1977 rok.


#7. Ochrona twarzy przed burzami śnieżnymi w Montrealu w Kanadzie, 1939 rok.


#8. Reżyserka Leni Riefenstahl będąca świadkiem masakry polskich cywilów przez niemieckich żołnierzy, 1939 rok.


Urodzona w 1902 roku w Berlinie Berta Helene Amalie „Leni” Riefenstahl od początku zainteresowana była filmami fabularnymi. W 1932 roku usłyszała na wiecu przemowę Adolfa Hitlera i – zafascynowana jego zdolnościami oratorskimi – zaoferowała mu swoje usługi jako reżyser.
W 1933 wyreżyserowała Zwycięstwo wiary – krótki film o spotkaniu partii narodowosocjalistycznej. W 1934 powstał Triumph des Willens (pol. Triumf woli), film dokumentalny gloryfikujący ruch narodowosocjalistyczny, powszechnie uważany za jeden z najlepszych filmów propagandowych w historii. Podczas wizyty w USA publicznie zaprzeczyła doniesieniom o „nocy kryształowej” w Niemczech, co doprowadziło do odrzucenia jej twórczości przez odbiorców amerykańskich.
We wrześniu 1939 roku wraz ze swoją ekipą filmową zjawiła się na krótko w Polsce. W mundurze Wehrmachtu, uzbrojona w pistolet i krótki bagnet przy pasie, z wojskową ekipą kręciła dziennik kampanii wojskowej w Polsce. W niemieckim archiwum federalnym Bundesarchiv zachowały się zdjęcia z tej kampanii. Filmowała między innymi paradę zwycięstwa w Warszawie i przebywała wraz z Adolfem Hitlerem w sopockim Grand Hotelu. W tym czasie była świadkiem którejś z niemieckich zbrodni na ludności cywilnej, prawdopodobnie w Końskich – podczas której poległo 22 Żydów. Po tym wydarzeniu spotkała się z Hitlerem i uzyskała zapewnienie, że warszawskim kobietom i dzieciom nie stanie się krzywda; sfilmowała więc paradę wojsk niemieckich w Warszawie przed Hitlerem i realizowany przez nią film został ukończony.
Ze względu na częstotliwość kontaktów z Hitlerem i wsparcie finansowe, które z jego polecenia stale otrzymywało jej studio filmowe, była uważana w niektórych kręgach za bliską mu osobę.
Po II wojnie światowej Riefenstahl spędziła cztery lata we francuskim areszcie. Oskarżano ją o wykorzystywanie 117 cygańskich więźniów obozu koncentracyjnego do filmu Niziny (Tiefland), których po wykonaniu ujęć na potrzeby filmu odesłano do obozów, ale zarzutów tych nie udowodniono przed sądem, gdyż nie przesłuchano żadnej z ofiar. Dokończyła tylko ten jeden projekt filmowy. Próba realizacji dalszych spotkała się z oporem, protestami i ostrą krytyką środowisk filmowych. Z tych właśnie powodów Leni postanowiła zająć się fotografiką i filmami etnograficznymi oraz przyrodniczymi.
Zmarła w wieku 101 lat w Pocking w Niemczech.

#9. Graffiti na billboardzie Fiata w Wielkiej Brytanii, 1971 rok.


„Gdyby to była dama, szczypano by ją w pośladki”.
„Gdyby ta dama była samochodem, toby was rozjechała”.

#10. Maureen O’Hara jako Lady Godiva, 1955 rok.


#11. Pogrążeni w żałobie uczestnicy festiwalu gromadzą się na scenie, gdzie 9 osób zostało zmiażdżonych podczas koncertu Pearl Jam, Roskilde, Dania, 29 czerwca 2000 roku.


Koncert Pearl Jam był jedną z atrakcji festiwalu, na który przybyło około 70 tysięcy widzów.
Podczas występu członkowie zespołu kilkakrotnie apelowali do fanów, by przestali napierać na ogrodzenie. Bezskutecznie. W pewnym momencie wybuchła panika, a przerażony tłum tratował tych, którzy upadli na ziemię, w błoto. Ci, którzy znaleźli się najbliżej sceny, zostali przygnieceni do otaczających ją barierek.
Po zagraniu szóstego utworu „Daughter”, członkowie Pearl Jam – widząc tragedię, która rozegrała się na ich oczach – zeszli ze sceny i już nie wrócili. W tej sytuacji Robert Smith, lider grupy The Cure, która miała grać tuż po Pearl Jam, zadecydował, że nie zagra ona w Roskilde.

#12. Nowy trójkołowiec Oldrieva. Fotografia wykonana przez Chas w Oldrieve, 1882 rok.


#13. Poon Lim, chiński żeglarz, który przeżył, samotnie dryfując na swojej tratwie ratunkowej przez 133 dni. Ostatecznie został uratowany w 1943 roku u wybrzeży Brazylii.


Lim urodził się na chińskiej wyspie Hajnan, a do wybuchu wojny mieszkał w Hongkongu. W grudniu 1941 roku, obawiając się wkroczenia Japończyków, zaciągnął się do Brytyjskiej Marynarki Handlowej i pływał jako steward na statku SS „Benlomond”.
W nocy 23 listopada 1942 roku niemiecki U-Boot U-172 wytropił i storpedował statek w odległości około 750 mil morskich na wschód od ujścia Amazonki. Gdy „Benlomond” przechylił się na burtę i zaczął tonąć, Poon Lim schwycił kamizelkę ratunkową i wyskoczył za burtę tuż przed eksplozją kotłów w maszynowni. Prawdopodobnie z liczącej 54 osoby załogi uratował się tylko on.
Spędziwszy dwie godziny w wodzie, Poon Lim odnalazł pustą tratwę ratunkową i wdrapał się na nią. Na tratwie było kilka puszek sucharów, 40-litrowy zbiornik z wodą, nieco czekolady, worek cukru w kostkach, kilka rac świetlnych, dwie świece dymne i latarka. Tratwa miała na rogach cztery maszty i zawieszony na nich brezentowy dach, a nadto pas brezentu, który mógł służyć jako chroniące przed wiatrem i falą nadburcie. Nieumiejący dobrze pływać Poon w sztormowe dni przewiązywał się w pasie liną umocowaną do tratwy.
Początkowo utrzymywał się przy życiu, zjadając zapasy i pijąc wodę ze zbiornika na tratwie, ale później zaczął łapać deszczówkę w brezentowy dach i łowić ryby. Wyjął drut z bezużytecznej latarki i zrobił zeń haczyk na ryby, a za żyłkę posłużył mu konopny sznurek. Następnie paznokciami, zębami i przy pomocy puszki po sucharach wyciągnął z drewnianego pokładu jeden z gwoździ i zrobił hak na większe ryby. Złowionych ryb nie zjadał od razu, lecz sprawiał je przy pomocy noża zrobionego z cynowej puszki, po czym suszył na lince rozciągniętej między masztami.
Pewnego razu wielki sztorm pozbawił go zapasu ryb i wody. Poon przeżył jedynie dzięki ptakowi, którego schwytał i wypił jego krew.
5 kwietnia 1943 roku, po 133 dniach spędzonych na tratwie, Poon Lim dotarł wreszcie do lądu u ujścia jakiejś rzeki. Kilka dni wcześniej zorientował się, że jest blisko lądu, bo zmienił się kolor wody; przestała być, jak to na oceanie, ciemnoniebieska. Uratowali go brazylijscy rybacy, którzy trzy dni później dostarczyli go do Belém.
W czasie swej samotnej podróży Poon Lim stracił zaledwie 9 kg wagi, a po zejściu z tratwy mógł chodzić bez niczyjej pomocy. Dwa dni spędził w brazylijskim szpitalu, po czym konsul brytyjski zorganizował mu powrót do Wielkiej Brytanii przez Miami i Nowy Jork, gdzie jego doświadczenia zostały odnotowane i użyte następnie do szkolenia marynarzy i lotników – ewentualnych przyszłych rozbitków.
Kiedy mówiono mu, że nikt tak długo nie przetrwał na tratwie na otwartym morzu, Poon Lim odpowiadał: „I nie życzę nikomu, by musiał pobić mój rekord”.
Król Jerzy VI odznaczył go Medalem Imperium Brytyjskiego. Royal Navy, podobnie jak US Navy, wykorzystała jego zapiski do szkolenia marynarzy na wypadek konieczności przetrwania po zatonięciu okrętu.
Po zakończeniu wojny Poon Lim wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie zmarł w Brooklynie w 1991 roku.

#14. Autor książki „Psycho”, Robert Bloch, piszący przy swoim biurku, lata 50. XX wieku.


#15. Volkswagen uszkodzony podczas trzęsienia ziemi, Skopje, Jugosławia, 1963 rok.


#16. Kaskader Peter Kent leży obok animatronicznych kukieł Douglasa Quaida (Arnold Schwarzenegger) i Meliny (Rachel Ticotin), stworzonych przez legendę FX Roba Bottina na potrzeby filmu „Pamięć absolutna”, 1990 rok.


#17. Włoscy kanonierzy w polu tunezyjskich kaktusów, 31 marca 1943 roku.


#18. Ślub cywilny w Kijowie, lata 80. XX wieku


#19. Rozbite Porsche Fantoma z Belgradu, który szalał na ulicach miasta w sierpniu 1979 roku.


29-letni Vladimir „Vlada” Vasiljević w sierpniu 1979 roku „pożyczył” Porsche 911S Targa należące do tenisisty Ivko Plecevica, który wygrał samochód na turnieju w Berlinie. Przez 10 nocy po godzinie 22:00 ścigał się luksusową maszyną głównymi ulicami Belgradu. Na kilka godzin przed wyruszeniem w miasto dzwonił do stacji radiowych i informował o czasie i miejscach, po których będzie jeździł. Wieści rozchodziły się jak szalone i dziesiątki tysięcy ludzi pojawiały się, by wiwatować i być świadkami działania „Fantoma z Belgradu”.
Chociaż Socjalistyczna Federacyjna Republika Jugosławii nie była tak biedna i restrykcyjna jak ZSRR, egzotyczne samochody, takie jak Porsche, były niezwykle rzadkie. Na ulicach można było zauważyć Zastavę 101, Fiata 126 czy Wartburga 353. Porsche szalejące z prędkością około 160 km/h robiło prawdziwą furorę.
W tym samym czasie Josip Broz Tito, prezydent Jugosławii, był na Kubie i miał wkrótce wrócić do kraju. Z tego powodu rząd pilnie potrzebował powstrzymać Fantoma z Belgradu i przywrócić porządek na ulicach. Zwłaszcza że niektórzy interpretowali jego działania jako bunt przeciwko systemowi. Jednak pomimo znajomości miejsca i czasu „występów” genialnego kierowcy, policjanci czuli się bezsilni, ponieważ ich samochody nie mogły się równać z Porsche. W komendzie głównej zaplanowano więc podstęp.
Dziesiątej nocy policja postawiła barykadę wykonaną naprędce przy pomocy dwóch autobusów Ikarus. Zamysł był taki, aby zablokować wyjazd, którym z centrum miał uciec Fantom. Zadziałało.
Biorąc pod uwagę prędkość, z jaką jechał, Vlada prawdopodobnie nie zdążył już wyhamować i uniknąć wypadku. Minutę po północy Vladimir Vasiljević rozbił Porsche 911S Targa na jednym z autobusów. Kierowcy, o dziwo, nic się nie stało, błyskawicznie o własnych siłach wyskoczył z auta i wbiegł w tłum, który skwapliwie pomógł mu się ukryć.
To jednak nie koniec historii. Kierowca o mały włos uniknąłby odpowiedzialności, gdyby nie jeden „życzliwy”, anonimowy telefon. Dwa dni po wypadku ktoś zadzwonił na policję i poinformował ich o tożsamości Fantoma z Belgradu. Informacje okazały się prawdziwe i Vladimir Vasiljević został aresztowany i skazany na 2,5 roku więzienia.
Podczas odbywania kary uciekł z więzienia systemem wentylacyjnym, po czym... wrócił dobrowolnie 3 dni później. Zapytany, dlaczego uciekł, odpowiedział po prostu: „Musiałem pojechać na jeszcze jedną przejażdżkę, żeby gliniarze nie myśleli, że wygrali”. Za tę akcję dostał 30 dni w izolatce. Poza tym incydentem odsiedział swój czas bez żadnych naruszeń. Nie pasował do innych więźniów, ponieważ nie był typowym przestępcą, ale był przez nich lubiany i szanowany.
Niedługo po wyjściu z więzienia uległ wypadkowi podczas jazdy Ładą ze swoim przyjacielem Vidrą, który zginął na miejscu. Podobno auto było tak zniszczone, że nie wiadomo było nawet, kto siedział za kierownicą. 32-letni Vladimir został przewieziony do szpitala w Belgradzie w stanie krytycznym, jednak zmarł w wyniku obrażeń.

#20. Niemiecki major i sowiecki porucznik na linii demarkacyjnej w pobliżu miasta Augustów w Polsce, wrzesień 1939 roku. Oryginalne zdjęcie autorstwa Hugo Jaegera w kolorze.

Kliknij i zobacz więcej!

Linia demarkacyjna III Rzesza – ZSRR była granicą stref wpływów pomiędzy III Rzeszą a ZSRR na okupowanym przez Wehrmacht i Armię Czerwoną terytorium II Rzeczypospolitej. Jej przebieg został ustalony 28 września 1939 roku w Moskwie w traktacie o granicach i przyjaźni III Rzesza – ZSRR.
Faktycznie istniała do 22 czerwca 1941 roku do dnia agresji Niemiec na ZSRR.

W poprzednim odcinku: Szarańcza w Palestynie

2

Oglądany: 74909x | Komentarzy: 22 | Okejek: 469 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało