Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - Mężczyzna, który zamienił siebie w kosmitę narzeka, że nie może znaleźć pracy

97 557  
248   217  
Dzisiaj pewien „kosmita” ponarzeka, że nie może znaleźć pracy, Balcerowicz podsumuje propozycję Tuska, a zespół posła Brauna wypowie się na temat niebezpieczeństw płynących z przyjazdu młodych Ukrainek do Polski.

#1. Leszek Balcerowicz skomentował pomysł czterodniowego tygodnia pracy


W trakcie drugiego wydarzenia Meet Up Nowa Generacja Platformy Obywatelskiej w Szczecinie Donald Tusk przemawiał do młodzieży. Poruszył on również temat dynamicznie zmieniającego się rynku pracy i wielu wyzwań, przed którymi stoją młodzi ludzie. Nawiązał m.in. do pomysłu wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy obecnego w wielu krajach i obiecał, że jeśli KO wygra wybory, to na pewno podobne rozwiązanie zostanie wzięte pod uwagę również w Polsce:

Uważam, że w Polsce powinniśmy, i to będzie moja propozycja, kiedy wygramy wybory, żeby rozpocząć jak najszybciej program skróconego tygodnia pracy.
Propozycja doczekała się komentarza ze strony Leszka Balcerowicza:

To jest niebywała populistyczna brednia, która oznaczałaby z jednej strony ograniczenie produkcji, a z drugiej podbicie inflacji, czyli spotęgowanie stagflacji w sytuacji, w której Polsce i tak ona grozi. To byłoby dolewanie benzyny do ognia.

#2. Premier Morawiecki twierdzi, że to Niemcy mogą przyjeżdżać do nas „na szparagi”


Mateusz Morawiecki w ostatnim czasie nieco podróżuje po kraju i namawia mieszkańców, aby oddali swój głos na PiS w najbliższych wyborach. Nie tak dawno temu zawitał do malowniczego miasteczka na Opolszczyźnie, jakim jest Kędzierzyn-Koźle. Na miejscu nasz premier zachwalał działania rządu:

W ślad za naszymi słowami idą nasze czyny. Bo tacy jesteśmy. Nawet jak się mylimy, potykamy, to kiedy jest problem nie szukamy winnych, szukamy rozwiązań. Te rozwiązania znajdujemy. Taka powinna być normalna patriotyczna polityka i takie jest PiS.
Najciekawsze zdanie pojawiło się jednak dopiero w następnej wypowiedzi, gdzie premier nawiązywał do masowych wyjazdów Polaków „za chlebem”:

Wiemy doskonale, że te upiory III RP, czyli masowe bezrobocie i masowe wyjazdy za chlebem, na szparagi do Niemiec, na zmywak do Wielkiej Brytanii, muszą się skończyć. Niech sobie sami zbierają szparagi albo niech do nas przyjeżdżają zbierać szparagi. Zapraszamy.
Widać panu Morawieckiemu dobrobyt naszego kraju tak mocno uderzył do głowy, że założył on, iż mieszkańcy krajów zachodnich będą przyjeżdżać do Polski za godnym życiem. Nie pozostaje nic innego, jak tylko pogratulować optymizmu.

#3. Miliarderowi jest smutno, bo Polacy nie szanują majętnych ludzi


Józef Wojciechowski udzielił ostatnio dość obszernego wywiadu dla sportowej redakcji Onetu, z którego można wyłapać kilka ciekawych perełek. Dla niezorientowanych dodam tylko, że pan Wojciechowski jest deweloperem i prezesem J.W. Construction, realizującym zlecenia na terenie całego kraju i nie tylko. Najważniejsze jest jednak to, iż Wojciechowski jest miliarderem, co, według jego słów, wiąże się czasem z przykrymi konsekwencjami.

Cała rozmowa oczywiście skupiała się na sporcie, na tym, iż pan Wojciechowski był prezesem Polonii Warszawa, a nawet kandydował na prezesa PZPN w 2016 roku. Później jednak przyszedł czas na gorzkie żale. Opowiadał o swoim pobycie w USA, gdzie „się dorobił” niezłego majątku i porównywał Stany Zjednoczone do Polski – szczególnie pod kątem podejścia szarego człowieka do ludzi majętnych:

Myślę, że w Stanach. Kiedy ludzie widzą majętnego człowieka, podchodzą do niego z szacunkiem, chcą nawiązać kontakty prywatne i biznesowe. Dla Amerykanów pieniądze są wyznacznikiem wysokiej inteligencji. Jak to mówią Żydzi: „pieniądze nie biorą się z dużych przychodów, ale dużych oszczędności”. W Polsce majętnych ludzi tak się nie szanuje.
Ojoj. Czy jednak miliarderzy w Polsce nie cieszą się szacunkiem tylko ze względu na swój stan posiadania? Podsumujmy kilka faktów. Pan Wojciechowski posiada swoją superposiadłość nad zalewem Zegrzyńskim, do którego prowadzi – uwaga – aleja Wojciechowskiego. Dalej to właśnie J.W. Construction odpowiedzialna jest m.in. za małe piekiełko deweloperskie na warszawskiej Woli. Chodzi oczywiście o całe budynki pełne mikroapartamentów o metrażu od 18 do 24 m2, przez co złośliwi nazywają to miejsce polskim Hong Kongiem.

#4. Eksperci posła Brauna ostrzegają przed nierządem wśród nieletnich Ukrainek


Być może was to ominęło, ale nie tak dawno temu odbywały się obrady Parlamentarnego Zespołu ds. Stosunków Międzynarodowych oraz Interesów Polski i Polonii. Tematem obrad był projekt „Stop ukrainizacji Polski” przygotowany przez Konfederację Korony Polski.

Jedną z członkiń zespołu jest Halszka Bielecka, która działa z ramienia partii Konfederacja Wolność i Niepodległość, oraz posiada pewne powiązania z Instytutem Ordo Iuris. Kobieta dostrzegła kilka zagrożeń dla Polski związanych z masową emigracją mieszkańców Ukrainy na tereny Rzeczpospolitej Polskiej:

Warto zauważyć jeszcze jedno niepokojące zjawisko, że na Ukrainie prostytucja jest również popularna wśród kobiet i niepełnoletnich dziewczynek. Szacuje się nawet, że co czwarta licealistka marzy o tym, żeby zostać prostytutką. To są wzorce, których nie możemy przeszczepić na grunt polski i trzeba mieć to na uwadze, aby z jednej strony uchronić kobiety ukraińskie, ale też chronić polskie dziewczynki, żeby ten model nie zakorzenił się.
Potem głos zabiera kolejny członek zespołu, który twierdzi, że Rosja nie jest naszym wrogiem i w sumie to nie ma powodów do niechęci:

Próbuje nam się wmówić tutaj przez oficjalne czynniki, że naszym wrogiem tak naprawdę to jest Rosja. Problem z tą narracją jest taki, że Polska z Rosją nie ma sporów terytorialnych. Na terenie Polski nie mieszka tak naprawdę mniejszość rosyjska, także de facto stricte Polska i Rosja nie ma powodów do tego, żebyśmy czuli się wrogo jedni do drugich.

#5. Mężczyzna, który zamienił siebie w kosmitę narzeka, że nie może znaleźć pracy


Anthony Loffredo – tytułujący sam siebie „Czarnym Kosmitą” – był ostatnio gościem hiszpańskiego podcastu Club 113. Mężczyzna opowiadał o swojej transformacji i „ciemnej stronie” swojego nowego wizerunku.

Żeby nieco przybliżyć temat, to może na początku wspomnę, iż Lofferdo próbuje upodobnić się do, jak to sam nazywa, „Czarnego Kosmity”. Jeśli chodzi o modyfikacje, którym do tej pory poddał swoje ciało, to można tutaj wymienić obszerne pokrycie swojej skóry tatuażami, amputację palców, aby upodobnić swoje dłonie do dłoni „kosmity”, wszczepienie wielu implantów pod skórę głowy, ramion oraz rąk, częściową amputację małżowiny usznej oraz nosa itd. Warto wspomnieć również o przecięciu języka na pół i planowaniu zrobienia tego samego z przyrodzeniem.


To wszystko oczywiście dość sporo go kosztowało, jednak jest on gotowy na wszystko, ponieważ chce on osiągnąć swój ostateczny cel, jakim jest upodobnienie siebie do przybysza z innej planety. Loffredo wspomniał jednak również o „ciemnej stronie” swojej przemiany. I bynajmniej nie chodzi tutaj o kolor jego tatuaży, ale o reakcje ludzi na jego widok i trudności ze znalezieniem pracy:

Jest wiele negatywnych rzeczy, nie mogę znaleźć pracy. Ta przemiana jest dla mnie naprawdę pozytywna, bo czuję się lepiej, jednak jest również i ta ciemna strona.

Takie jest życie, nie każdy rozumie wszystko. Tak jak ja nie rozumiem wielu rzeczy i nie wiem wszystkiego o wielu ludziach. Nie można tak po prostu kogoś oceniać, bo nie wiesz, co siedzi w jego głowie i dlaczego robi to, co robi. Musisz z nim najpierw porozmawiać.

Wiele osób uważa, że jestem szalony. Są ludzie, którzy na mój widok krzyczą i zaczynają uciekać w przeciwnym kierunku.


Twierdzi jednak, że celowo stara się nie wywoływać u nikogo dyskomfortu:

Gdy przechodzę obok kogoś w nocy na ulicy, specjalnie idę na drugą stronę. To samo robię nawet w trakcie dnia z ludźmi starszymi i dziećmi. Po prostu przechodzę na drugą stronę ulicy.


Mężczyzna podkreślił, że jego marzeniem jest, aby był przez społeczeństwo postrzegany jak normalny człowiek:

Jestem normalnym facetem, pracuję, mam rodzinę.

W poprzednim odcinku: Europoseł i jego matematyka gwarantuje nam śmierć w 365 dni

6

Oglądany: 97557x | Komentarzy: 217 | Okejek: 248 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało