Przeczytałeś już książkę i teraz zbiera ona kurz na półce? Podaj ją dalej...
Byś może nie raz widziałeś szafki typu przynieś/weź książkę. A czy zastanowiło cię, skąd się one wzięły?
Idea wydaje się dość oczywista. Jak już raz przeczytamy książkę, jest raczej mała szansa, byśmy chcieli po nią sięgnąć ponownie. Po co ma więc kisić się na naszej półce? Przekażmy ją następnej osobie. Pamiętam z młodości, jak książki zanosiliśmy do szkolnych bibliotek. Chyba jednak mało komu się chciało, bo częściej zalegały nieużywane na szafkach, strychach czy garażach.
Pomysł szafek do publicznej wymiany książek zrodził się w 2001 roku. Wtedy to Ron Hornbaker, programista, opracował ideę Bookcrossingu, ukuł termin i zaczął zakładać pierwsze szafki. Pomysł okazał się chwytliwy. Jedni chętnie przynosili zalegające książki, inni cieszyli się, widząc nieprzeczytane jeszcze pozycje.
Ta pani znalazła książkę w szafce do bookcrossingu i jest bardzo wdzięczna za to, że ktoś ją tam zostawił.
Gdy pomysł ten dotarł do Polski, trafił na wyjątkowo żyzny grunt. Powstała fundacja zajmująca się szerzeniem tej inicjatywy, ruszyły dwa portale bookcrossingowe. Od roku 2004 bookcrosserzy w Polsce obchodzą Ogólnopolskie Święto Wolnych Książek, organizując marsze i happeningi. Temat bookcrossingu poruszany był nieraz w mediach. Nawet koleje państwowe poparły akcję, udostępniając 11 szafek na dworcach kolejowych w Polsce.
Tutaj w tej historii pojawia się nowy polski ton. Czy słyszałeś kiedyś o książce napisanej specjalnie pod podawanie dalej? Programista z naszego kraju napisał książkę o programowaniu dla nieprogramistów. Jak sam twierdzi, chce w ten sposób spopularyzować te umiejętności. Wydrukował 1000 sztuk swojej książki ze specjalną etykietą "Podaj dalej". Jest to nie tylko pierwsza na świecie tego typu akcja, ale i pierwsza książka napisana pod podawanie jej od osoby do osoby.
Nie jest to jego pierwszy eksperyment z taką formułą. Poprzednio już puszczał książki z przygotowanymi etykietami. Cóż, jak się jest programistą, to można sobie pozwolić na nieco ekstrawagancji.
Wygląda na to, że ludzie chcą i lubią się dzielić książkami. Może to jest właśnie przyszłość pisarstwa? A może pomoże to nam zmienić kulturę i zacząć dzielić się naszymi książkami, zamiast kolekcjonować je na półkach? Dajcie znać co myślicie.
Źródła: 1, 2, 3
Oglądany:
34962x
|
Komentarzy:
34
|
Okejek:
104
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
26.04
- Urocze dziewczyny i ich słodkie psiaki (0)
- Najmocniejsze cytaty – Źle się dzieje w polskim kolarstwie (165)
- Najdziksze newsy tygodnia – Zawodnik sztuk walki kopnął przechodzącą przez ring dziewczynę (84)
- Polska to nie kraj, to stan umysłu – Wielki powrót pani Gosi (218)
- Słońce je kocha, a faceci się za nimi oglądają. Dziewczyny w stroju t0pless (115)
- Zatrzymane w kadrze – Zamek hrabiego Draculi (44)
- Producent z Netflixa krytykuje sposób, w jaki Amazon wydał serial „Fallout” – Filmoteka Joe Monstera (41)
- Ludzie opowiadają o największym skandalu, jaki miał miejsce w ich szkołach (48)
- Rzeczy, które są społecznie akceptowalne tylko dla jednej płci (47)
- Ludzie, którzy o czymś zapomnieli i miało to zabawne skutki (31)
- Pierwsza irlandzka „czarownica” spalona na stosie była... pokojówką (3)
- Zwierzęta są głupie i rośliny też – przewodnik terenowy VI (15)
- Piloci dzielą się najbardziej niesamowitymi zdjęciami, jakie udało im się zrobić (5)
- Największa ściema w historii kina kopanego! - Kim naprawdę był Frank Dux? (55)
- Co mówi o tobie muzyka, której słuchasz (188)
- 13 komiksów, które pokazują, jak zabawy z dzieciństwa widzą dzieci i dorośli (37)
25.04
- Faktopedia – Niewidzialny atrament brytyjskiej Secret Service (190)
- Największe obciachy – Tego na komuniach jeszcze nie było (111)
- Dzięki temu gadżetowi idiotów będzie można poznać z daleka – Demotywatory (494)
- Ten film bije rekordy popularności na TikToku i nikt nie wie, dlaczego tak jest – Co nowego w technologii? (32)
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą