Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Nie rozumiem sztuki nowoczesnej

78 493  
378   64  
Refleksje na temat sztuki współczesnej. Trudno się nie zgodzić...
Wziąłem kamień i pojechałem na wystawę sztuki współczesnej. Przechodząc przez sale wystawowe, położyłem kamień pośrodku jednej z nich. Po 2 minutach wokół kamienia zebrało się 8 osób.
Kliknij i zobacz więcej!
Wiecie co? Mam dość udawania. Poszedłem do szkoły plastycznej, napisałem rozprawę na temat sztuki, raz w miesiącu przez 5 lat chodziłem na wszystkie nowe wystawy i nawet czasem coś tam kupiłem. Teraz jestem gotów, by przyznać się: nie gustuję w sztuce współczesnej. Możecie nazwać mnie wieśniakiem, ale nie rozumiem, dlaczego sztuka nowoczesna powinna być dziwna i jednocześnie wywoływać zakłopotanie, gniew, ataki epilepsji i utratę apetytu. Gdy widzę przed sobą monochromatyczne kwadraty i romby, kompletnie nie mam ochoty rozmawiać o konceptualizmie, zamiarach autora itp.

Zajrzyjmy na wystawę prac Tracey Emin w Hayward Gallery w Londynie. Od trzech minut ci ludzie patrzą na fotografię nieznajomej kobiety siedzącej na krześle. Czy poświęciliby jej tyle czasu, gdyby było to jedno z urlopowych zdjęć ich matki?
Kliknij i zobacz więcej!
 
Ten film trwał całą minutę i było w nim tylko to, co widzicie na zdjęciu - Tracey jedzie na koniu. W tym czasie w pokoju siedzi sporo osób, patrzących w ekran z poważnymi minami, trzymających się jedną ręką za podbródek. Ba! Jedna dziewczyna nawet zapisuje coś w zeszycie. Cóż, przydałoby się chyba i mnie, by nauczyć się koncentrować na nieskończenie długich i absolutnie bezużytecznych rzeczach.
Kliknij i zobacz więcej!
 
Czy ten film jest naprawdę na tyle ekscytujący, że trzeba go z uporem maniaka oglądać na malutkim ekraniku, siedząc na krześle, które lada chwila rozsypie się pod naszym ciężarem?
Kliknij i zobacz więcej!
 
Nie, to nie żart. Tracey czy ktokolwiek inny - nie ma znaczenia - pociera pieniędzmi o swoją waginę. Aby to zobaczyć, ludzie muszą zapłacić. I na pewno ktoś będzie chciał to kupić!
Kliknij i zobacz więcej!
 
Czort z tymi burakami, którzy nie rozumieją, jak głęboki jest sens tych półek zastawionych niepotrzebnym barachłem.
Kliknij i zobacz więcej!
 
Jak podaje przewodnik po wystawie, jest to jeden z tych eksponatów, które "łatwo przeoczyć i przejść obok - ale trzeba zrozumieć go i dać mu czas". Dla mnie osobiście, by go zrozumieć, potrzeba dużo czasu.
Kliknij i zobacz więcej!
 
Nie rozumiem ludzi, którzy kupują takie rzeczy. Przy okazji, ta czarna przestrzeń w ramce kosztuje 20 000 funtów. Rozumiem, że cena wielu rzeczy w naszym życiu jest znacznie zawyżona, ale bądźmy szczerzy, ten badziew nie jest wart takiej ceny.
Kliknij i zobacz więcej!
 
Dlaczego w ogóle artyści tworzą tego typu rzeczy? Wydaje się, że komercyjny sukces ich kolegów po fachu odgrywa kluczową rolę. "Znajomy kosi kasę sprzedając podobne obrazki, czemu ja nie mogę?"
Kliknij i zobacz więcej!
 
W tej instalacji, kobieta leży w ciemnym pokoju przy dźwiękach niezbyt przyjemnych dla ucha melodii. Tymczasem tekst wyjaśniający informuje nas, że autor w ten sposób pragnie wyrazić swą wizję, jak internet zabiera nam dusze, w dosłownym i przenośnym znaczeniu. Kochanie, gdyby nie było internetu, ty przynajmniej nie tworzyłabyś takiego "nic".
Kliknij i zobacz więcej!
 
MacBook "przyozdobiony" plastikową głową dziecka z majtkami na włosach i papierosem w ustach. Z pewnością ma to jakiś podtekst społeczny, ale jaki? Zgaduj! Autor daje ci godzinę. Nie znalazłeś sensu? Jesteś opóźnionym wieśniakiem.
Kliknij i zobacz więcej!
 
Rzeźba Manuela Palou "5 milionów dolarów w 1 terabajcie" - to zewnętrzny dysk o pojemności 1 terabajta, na którym zebrano nielegalnie pobrane pliki warte rzekomo 5 milionów dolarów. Konceptualne? Być może. Sztuka? Nie.
Kliknij i zobacz więcej!
 
Artystka Jennifer Rubell, z jakiegoś niepojętego powodu, wzięła 18 kobiecych manekinów, które przy pomocy prostego mechanizmu zostały przerobione na "dziadki do orzechów"; rzeczywiście można nimi rozłupać orzechy. Eksponaty symbolizują dwa stereotypy władzy kobiet: seksualność i kobiecość oraz superkobietę, fizycznie zdolną do wszystkiego. Okej, dziękuję. Będę miał to na uwadze.
Kliknij i zobacz więcej!
 
To "genialne" dzieło Damiena Hirsta, jednego z bardziej znanych współczesnych artystów, ponoć pod koniec 2003 roku zostało wysłane na Marsa przez Brytyjczyków. Hirst już ponad 15 lat eksperymentuje z plamkami i nie tylko. Zastanawiam się, co jest istotą eksperymentów i czy nie będzie obciachu przed Marsjanami.
Kliknij i zobacz więcej!
 
Jeszcze jedna praca autorstwa Damiena Hirsta - "Let's Eat Outdoors Today". Jak widzicie, jest to hermetyczny i przezroczysty boks, w którym znajduje się stół, krzesła, jedzenie i... mnóstwo żywych much.
Kliknij i zobacz więcej!
 
To tylko niektóre przykłady, jak pod egidą sztuki współczesnej tworzone jest coś, co nie wydaje się być sztuką, a koneserzy owej "sztuki" gotowi są szukać sensu w zgniecionej puszce po piwie, przypadkowo położonej na stole. Najważniejsze, by dyskutując na temat tych dzieł, używać w swych ocenach mądrych słów typu "egzystencjalizm", "antyutopia" czy "retro-futuryzm". Być może nadszedł czas, by uczciwie odpowiedzieć na pytanie:

Jak to...

Kliknij i zobacz więcej!
 
...stało się tym?
Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!

 
13

Oglądany: 78493x | Komentarzy: 64 | Okejek: 378 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało