Nowa odsłona japońskiego parkouru, tym razem rodem z łaźni. Zapewne osiągnięty sukces tej osoby (trudno określić mi płeć) znaczy wiele dla rodaków siedzących przed telewizorami. I czego to jeszcze ludzie…
Wspinaczka bez liny, bo jak miałby niby ją założyć, przecież to kot. W ogóle po co to piszę. Niemniej, wspinacz za swe wysiłki został nagrodzony, albo też nagrodził się sam. Jaka była reakcja właściciela…