< > wszystkie blogi

Sepinroth's absurdlog

Potwornie absurdalny blog głównie o potyczkach językowych

Wakacyjno - obiadowy

18 stycznia 2010
Scenka z wakacji, która mi się przypomniała właśnie. Jak już wiecie, sytuacje językowe związane są z moim synem (s) i jego nauką języka polskiego.

Odwiedziła nas cała familia z Polski w wakacje (razem nas wszystkich 4 dorosłe osoby i 3 dzieci). Korzystamy z pięknej pogody i obiadujemy się w ogrodzie. Super klimat, świetna atmosfera, bajeczne żarcie (dzięki mamusiu:). Nie pamiętam dokładnie co było na obiad, ale na pewno nie był to kurczak (a ma to znaczenie). Wszyscy zaczynają wcinac, delektując się posiłkiem, pochwały padają w kierunku sprawczyni tegoż arcydzieła kulinarnego.

W pewnym momencie:

(ja do syna): I jak? Smakuje? Dobre?
(s): Taa, ale mogę nożkę?
(ja): ???
(siostra): ale co?
(mama): przecież to nie kurczak, jaką nóżkę?

Nikt nie wie o co chodzi.

(s niecierpliwi się): noooo, nóżkę! Daj mi nóżkę prosze.
(ja): cooo? jaką nóżkę?
(s pokazując na sztucce i z miną 'jessu jaka ta matka nierozgarnięta'): Noo łyżka i nóżka!

Wesołosc ogólna nastała...
Chodziło mu oczywiście o nóż...

To sobie dopasował końcówkę rzeczownika, prawda?


 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
  • Znajdziecie tu autentyki na tle głównie językowym, różne zabawne scenki z mojego miejsca pracy oraz z udziałem mojego syna. Gwoli wyjaśnienia dodam, że mieszkamy za granicą, a zabawne sytuacje biorą się najczęściej z nauki języka polskiego przez mojego syna. Celem tegoż bloga, albo absurdloga, jak wolicie, jest spisanie jak największej ilości tychże sytuacji jakie nam się nieustannie przydarzają...
  • Informuj mnie o nowościach na blogu
  • RSS blogu Sepinroth
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi