W dobie komputerów, gdzie wszystko można znaleźć jednym kliknięciem myszki, zanika pewna ważna wartość, mianowicie sztuka. To pojęcie jest dość szerokie i może wam się kojarzyć tylko i wyłącznie z obrazami Rembrandta, albo jakimiś innymi wymyślnymi arcydziełami, ale nie! Nie to mam na myśli.
Tak naprawdę to większość dzisiejszej młodzieży traci godziny przy komputerze, konsekwentnie spalają sobie siatkówkę oka itp.
Przyjmijmy sobie, że mamy jakiegoś Andrzeja, tak Andrzeja! :D
Ten Andrzej ma mało kolegów bo spędzą mnóstwo czasu przed komputerem, sam broni się tak: "Mam kolegów w internecie". Dobra, ale czy taki kumpel wypije z nim lampke wina? (piwo to zło po, którym się sika, sika, sika i... sika) Obejrzy z nim mecz? Weźmie na imprezę gdy rzuci go dziewczyna? NIE!
Jego wirtualne życie jest dość bogate, lecz co z tym prawdziwym życiem? Rzeczywistością, która codziennie mu towarzyszy, mniej godzin spędza w prawdziwym świecie, a więcej w e-świecie. Andrzej nawet nie musi mieć pryszczy i innych stereotypów maniaka komputerowego, ale nie ma dziewczyny (tylko te w .jpg) ma niechęć do nauki, woli przecież pograć z e-kumplami, w e-rzeczywistości, niż przeczytać książkę.
Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc, traci część siebie, traci swoją osobowość, zamyka się w sobie, wszystko go denerwuje, jest niemiły gdy coś lub ktoś mu przeszkadza podczas gry albo innej zajawki internetowej.
No tak, czytasz, czytasz i stwierdzasz, że to do ciebie nie pasuje?
To dobrze! :D
Jeśli masz mniej niż 18 lat i żadna z powyżej podanych cech i przypadków do ciebie nie pasuję to ciesz się, że czerpiesz przyjemność z życia :)
Ok, ok... To be continued...
ponizej_dna
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą