< > wszystkie blogi

Ociechuj

Nie obiecuję zbyt wiele

Na pasach

27 maja 2019
Czekając na przejście przez przejście dla pieszych obok mnie zatrzymała się rowerzystka. Myślę będzie ciekawie, bo nie zeszła w pełni z roweru, a przed sobą mamy tylko pasy. Ale co tam, ja przepisów łamać nie będę więc co mi tam, niech się wstydzi sama za siebie. Przed pasami zatrzymuje się pojazd, jest miejsce, ruszam. Rowerzystka zostaje gdzieś za mną. Słyszę przepraszam i ociera się o mnie rowerzystka. W mojej głowie arsenał słów. Będąc już przede mną obejrzała się jeszcze za siebie patrząc na mnie z głupim uśmiechem. Ja odpowiedziałem mieszaną miną pół na pół - zły z co ty robisz ale to i tak jedynie na pół gwizdka.
Czasami mam w takich sytuacjach się bardziej podłożyć. Udać faul na czerwoną kartkę. Dogadać się na 500 zł zadośćuczynienia albo dzwonić na policję i żeby nauczyli ich myślenia mandatem.
Jednak daję spokój. Nie chcę mi się. Siada czasu i sił, a nawet najtańszego wygaśnięcia głupia cipa. Wpadnij kiedyś pod samochód.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi