Re: kuchene zadumanie
2009-09-06 12:51:07
·
Skomentuj
1) Domycie w narożnikach (wewnętrznych) jest bardzo kłopotliwe.
2) Wykonanie okręgu jest o wiele łatwiejsze technologicznie.
3) Okrąg ma największą wytrzymałość na odkształcenia podczas użytkowania.
Jeżeli tęsknisz do form kanciastych, to polecam ugotować .. pi_rogi.
Re: w takie dni jak ten
2009-09-05 16:36:03
·
Skomentuj
A propos tematu:
O pracę teraz trudno,
(Tylko fachowcy SĄ w cenie),
Więc Gościu.
(Szukając swej szansy),
Pojechał na przeszkolenie.
Rozłąka z domem konieczna,
Lecz cóż mu pozostało,
Gdy szkolenie zrobiło się
> d ł u ż s z eD o p ł a ć (!!).
-"Niech jeszcze pogrubią"<
(-)Ob. Leśnik.1995r.
rozbitek
2009-09-05 11:12:32
·
Skomentuj
Anglik uratował się z katastrofy statku.
Po kilku latach odkryto Anglika.
Pytają go gdzie reszta rozbitków /bo na wyspie wybudował trzy chaty/.
Jestem jedynym uratowanym.
A czyja to chata?
Moja. Ja tu mieszkam.
A ta druga?
To mój klub do którego chodzę wieczorami.
A trzecia?
To klub w którym moja noga NIGDY nie postanie !!
cukierki
2009-09-04 08:10:07
·
Skomentuj
Były /i chyba są jeszcze/ 'krówki', 'pszczółki', 'raczki', 'kukułki'.
Czy we Francji przyjęły by się:- 'żabki' , 'ślimaczki' ?
Re: Jak doładować telefon prepaid...
2009-08-27 15:03:46
·
Skomentuj
Trzeba przyznać że Rydzyk szerzy postęp /techniczny/.Babcie n i g d y nie wzięłyby komórki, a tak proszę!
Następny krok to.. GPS z trasami pielgrzymkowymi?
Apetyt
2009-08-26 22:34:18
·
Skomentuj
Czy określenie 'ma wilczy apetyt' jest 'poprawne politycznie' w stosunku do wegetarianina?
Canis Lupus.
Jako wyrocznia w tym temacie, proszony jesteś o opóźnienie wpisu w tym temacie.
Re: Taki sobie post.
2009-08-24 15:12:27
·
Skomentuj
Odradzam zdjęcie żyrafy.
Pomyślą że głowę zadzierasz zbyt wysoko.
Doradzam zdjęcie kameleona jako potwierdzenie:- ' umiejętności dostosowania się do każdych warunków pracy' (?)
Nazwisko
2009-08-24 12:30:56
·
Skomentuj
Czy nazwisko :- 'Nahuymichata' to nazwisko konstruktora namiotu?
Zezwierzęcenie.
2009-08-12 19:27:15
·
Skomentuj
Na Głupich pytaniach canis lupus zainspirował temat o zwierzętach.
Pozbierałem moje notatki, i doliczyłem się ponad 140 zwierzątek.
To zapewne nie wyczerpuje wszystkich możliwości, ale na razie wystarczy.
***
Zezwierzęcenie.
Opowiada kobieta psychiatrze z przejęciem:-
-" Człowiekiem jestem lecz czuję się zwierzęciem.
Ale mam ku temu powody istotne,
A do tego dowody !! I to tysiąc-krotne.
Nigdy dobrze nie dośpię ani nie poleżę,
Bo ze szczotką latam jak kotka z pęcherzem.
W pracy jestem czujna jak zaszczuty jeleń,
Lecz siedzę posłusznie jak pokorne cielę.
Gnida z twarzą szczura jest mym kierownikiem,
Jestem tchórzem to stosuję strusią politykę.
Głównie milczę jak ryba, słodkie jem jak prosię,
Osowiałam totalnie, miewam muchy w nosie.
Na męża patrzę wilkiem, on na mnie jak na żmiję,
Na fuchy rzucam się jak hiena, jak piskorz się wiję.
Fajrant!
Do Biedronki kłusem jak koń zadyszana,
Z niej do mojej nory, jak muł obładowana,
Dla teścia jestem nudną głupią kurą,
W dodatku jak żółw powolną i jak sęp ponurą.
Teściowa jest flądra i jak paw się puszy,
Przy niej siedzę jak trusia /położywszy uszy/.
Dzieci mam jak byki, niemal-że dorosłe,
Córka jest pijawką, a mój syn jest osłem!
Zawiódł mnie synalek-padalec okrutnie,
Myśli że jest orłem. A jest po prostu - trutniem.
Córka chce tak samo jak jej kumpelki z klasy,
Nosić firmowe Pumy, Tigery lub Adidasy.
Bąka coś o panterce..za tydzień zażąda,
Mówiłam że pijawka? Dusi jak Anakonda.
Na myśl o wydatkach dostaję gęsiej skórki.
>mama ma węża w kieszeni< to słowa tej wszy - córki.
Jak ćma miotam się w nocy, czekając do rana.
Sąsiadki mówią mi wydra, męża mam barana.
Kiedyś noce z tym capem były jak miód słodkie.
Byłam jego panterą, a on moim kotkiem.
Teraz jestem krową, waleniem lub słoniem,
Słysząc to wnet się indyczę i staję okoniem.
Już wiem że za młodu byłam jak kret ślepa,
Ujęła mnie u niego jak u tura krzepa.
Kiedyś kogut dziś leniwiec. a był sercu drogi.
Chodzi nadęty jak garłacz, wciąż pokazuje rogi,
Piwo pije jak gąbka, z robotą się ślimaczy,
Brzuch ma jak hipopotam, i dziuplę na daczy.
Przez tę jego dziuplę nerwy mam zszarpane,
/Chyba wozi tam 'mewki' tym swoim Tarpanem./
Przez bagno życia jak klępa albo bocian kroczę,
Gdy mam humor /wisielczy/ jak żaba rechoczę.
Z dyplomu byłam dumna jak z ogonu Pliszka,
Wówczas byłam jak motyl, teraz jak modliszka.
W obliczu awantury wycofuję się rakiem,
Na wolne miejsce w tramwaju rzucam się szczupakiem,
I ogólnie rzecz biorąc życie mam sobacze,
Dlatego na "tasiemcach" łzawiej niż bóbr płaczę.
Trochę z tego życia korzystam w Niedzielę.
Wówczas mogę pogadać z mym bratem Danielem,
I kuzynką Delfiną ( kaczy nos) lecz słodka.
On to rekin giełdowy. Ona chuda jak szprotka.
Za to biust ma HO HO HO!!
No i biust ten sprawia,
Że każdy 'dzięcioł' chętnie zapuszcza tam żurawia.
Ona chichocze jak Śmieszka, i wglądu nie wzbrania,
Jak ogar poluje na łosia.
. Oczyma jak łania,
Tylko grubą zwierzynę spojrzeniem zaszczyca,
Płotki ignoruje, gra gapę, przebiegła Łasica.
Chce mieć dom z jeziorem, łabędzie i dzieci,
Dlatego jak pająk krzyżak rozsnuwa swe sieci.
Ech! Też miałam marzenia, podobnie jak ona,
Też przecież nie wypadłam sroce spod ogona,
Lecz nie byłam ( jako koza):- 'na cztery nogi kuta'
Dziś dla dużej forsy wyjdę i za 'Mamuta'.
Przez zebry skoczyłam do kina. Na:- 'Misia'
Tam widziałam Żanetę. U jej boku Rysia.
Jak gołąbki gruchali trzymając się za rączki,
O filmu 'Dzień Szakala - 'papużki nierozłączki'
Łososiowa suknia z lamy mieniła się jak ważka,
On leci na jej pieniądze, ona na jego 'ptaszka'
Żaneta to jedyna słynnego Lwa,- córka,
Uszy ma jak Gacek, ruda j jak wiewiórka,
Biżuteria i futro ( norka lub szynszyla)
On kiedyś znany bokser, miał funkcję 'goryla'.
Lecz Rysiu za nią lata. Bo Ona choć poczwara,
Ma w garażu 'Mustanga', Rollsa i 'Jaguara'
A w tygodniu? Ponownie wielbłądem się czuję.
Znów jak pszczółka się krzątam, znowu chomikuję,
Czujna czapla przy garach, jak szop-pracz przy pralce,
Jak lis w planowaniu, jak ośmiornica w walce.
Chodzę zła jak osa po sprzeczce z fachowcem,
Naprawił jedno 'gniazdko' ...i "ostrzygł" jak owcę!
By zapłacić (pensja wszawa) wyjęłam ze 'świnki'
Więc resztę przeznaczę na słodkie i drinki.
Kupię ptasie mleczko, 'kukułki' i 'krówki',
I dwie flaszki 'Bison-vodki', ( po polsku 'Żubrówki')
W TV kabaret. I 'Dudek' gdy jeszcze miał włosy.
Pamietam że palił:-'Syreny', 'Mewy' i 'Albatrosy'
Fryzurę noszę ' na pudla' lub 'średnio na jeża'
I proszę zauważyć że Panu się..zwierzam.
Mogę tak wymieniać dwie godziny jeszcze.
Ulubione zespoły? ..Skorpions, Żuki, Leszcze....
Np. Koziorożec jest moim gwiezdnym znakiem,
Pradziadek był Francuzem, a drugi Prusakiem.
Mam amebę, owsiki, glizdę ...i polipa ( w nosie)
Niedługo przez tę faunę przechrzczę się na Zoosię.
Ropuchą i małpą też jestem. Dzięki epitetom,
I tylko 8-go marca mogę być k o b i e t ą .
Więc proszę mnie potraktować,
lancetem lub lekiem,
Żebym mogła wreszcie poczuć się człowiekiem.
I tylko jedno odstępstwo wymuszę,
Proszę by Pan wszczepił:- sypianie jak suseł.
Na pewno zna Pan radę. wystarczy tylko chcieć!
Więc niech Pan coś doradzi.
Mi...Polikarpie Śledź.
(-)Copyright by connemara.
Pytanie historyczne.
2009-07-29 08:10:50
·
Skomentuj
Za czasów NRD wśród obywateli krążyło takie pytanie:-
Dlaczego flaga niemiecka ma kolory:- czarny, czerwony, i złoty /oficjalna nazwa koloru/
????
Bo pewnego CZARNEGO dnia wkroczyła Armia CZERWONA i obiecała nam ZŁOTE czasy.