< > wszystkie blogi

Na Avaryjnym

Imagine World without religion

Bóg

19 stycznia 2010

Zawsze zastanawia mnie fakt, że ludzie nazywający siebie wierzącymi, bez względu na rodzaj i formę wyznawanej religii, wierzą, że bóg stworzył ich na własne podobieństwo. Fizyczne.


Bóg, który stworzył coś tak wielkiego i niepojętego dla człowieka, jak Wszechświat, z pewnością jest podobny do człowieka. Na dodatek, ten sam bóg, wybrał sobie na pupilków ziemskich dzikusów, małe koczownicze plemię, które do tej pory prowadzi wojnę z sąsiadami i szumnie nazywa siebie narodem wybranym. Co za brednie!

To małe plemię narobiło niezłego burdelu w Egipcie, do którego zresztą samo się wepchało, bynajmniej nie na zaproszenie Faraona. Później, to samo plemię, błąkało się po pustyni przez 40 lat za karę, bo ich ukochany zazdrosny bóg nie mógł zdzierżyć złotej krowy, do której się modlili. Trudno im się dziwić. Ją widzieli, a jego widział tylko Mojżesz. Niezła hipokryzja. 

Kiedy już wspomniany zazdrosny bóg w końcu się odbraził, co jak już wspomniano, zajęło mu 40 lat (niewiele, patrząc na ówczesną średnią życia człowieka), dał swoim pupilkom ziemię, tyle że ta, była już zajęta. A co zrobili żydzi? Wybili mieszkańców co do nogi, za przyzwoleniem boga of kors, i wzięli sobie ziemię w posiadanie. Kochany tatuś.

I potem nagle zjawia się syn boży, który jest jednocześnie samym bogiem oraz duchem świętym. Chyba mało kto rozumie sens tej bożej trójdzielności. Zły i zawistny bóg zamienia się w hipisa i kocha wszystkich ludzi. Co więcej, umiera za nasze grzechy, tak i zaszłe, jak i przyszłe, o czym nikt już chyba raczyć nie pamięta. Co więcej, gdy umiera, schodzi na 3 dni do piekła, skąd wyciąga grzeszników, co oznacza, że piekło jest i będzie puste. Zdaje się, że o tym też już nikt nie pamięta.

Czy bóg, jako Istota Nieskończenie Dobra, Mądra, Wszechwiedząca i Wszechmogąca w ogóle przejmuje się modlitwą?? Skoro wie wszystko, może wszystko, to raczej zna pragnienia każdej istoty we Wszechświecie. Czy ktoś tak Wszechpotężny na prawdę przejmowałby się czymś tak nieznaczącym małym niczym, jakim jest Ziemia w stosunku do reszty Uniwersum?? Ludzie! Toż to szczyt hipokryzji i głupoty jest! Ale przyjmijmy, że jednak tak jest.

Czy ktoś, kto tak bardzo kocha i troszczy się o innych, chce aby oni faktycznie się do niego modlili? Już pomijam, że byłaby to totalna strata czasu, skoro i tak zna nasze myśli, ale skoro kocha, to i tak by pomógł, bez względu na to, czy ktoś się żarliwie modli, czy nie. Istota tak potężna nie potrzebuje świątyń, rytuałów, modlitw, ofiar, a już na pewno nie hajsu. Skoro bóg stworzył ludzi z miłości, to logicznym jest, że pozwala im żyć bez ograniczeń, z wolną wolą, bez tej całej bezsensownej religijnej osłonki. Żyj i daj żyć innym!

Nie mogę uwierzyć w boga, który chce być chwalony cały czas.

Fryderyk Nietzsche (1844-1900)


 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi