Sztuka latania
lelon
·
20 grudnia 2001
8 792
2
Lata ćma koło swiecy, krąży krąży.. w pewnym momencie zmyliła lot i wpadla w płomień i spaliła sobie skrzydełka. upadła koło swiecy, usiadła wkurzona, wyciągnęła trzęsącą się z nerwów łapką papierocha, odpaliła i rzekła:
-No to sobie, ku**wa, polatałam.
Opowieść wigilijna
Dianaa
·
20 grudnia 2001
11 821
1
Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj przygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędzie piętrzyły się problemy... Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, wiec Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie zdążyć...
Pewien facet stracił wszystko: firmę, kochankę, żonę, cały dobytek. W Wigilię idzie ulicą obdarty, bez grosza, i spostrzega Mikołaja.
Mikołaj go pyta:
- Co ty robisz tak sam w Wigilię?
- Ech, straciłem firmę... wszystko.
- To może spełnię twoje jedno życzenie?
Facet mysli sobie: Kurde, mam ochotę na seks, ale to tylko parę minut przyjemności i nic poza tym. Namyśla się chwilę i wreszcie krzyczy:
- Chcę wrócić do bogactwa jakie miałem wcześniej!
- Dobrze - mówi Mikołaj - Ale jest jeden warunek: musisz mi zrobić laskę!
Facet westchnął, ale pomyslał sobie: "raz się zbłaźnię, ale będę ustawiony do końca życia".
Wyciągnął Mikołajowi i pracuje. Po chwili Mikołaj się pyta:
- A ile ty masz lat?
- 30 - odpowiada facet.
- Kurde, taki stary i jeszcze w Mikołaja wierzy!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą