Jak to jest, że rzeczy tak straszne i złe jak wybuchy bomb atomowych są jednocześnie tak piękne?
Nie każdy wie, ale jednym z krajów, który posiada bombę jest Francja, znana z "bojowej" armii,
Francuzi tak bardzo wzięli sobie do serca wszystkie kpiny dotyczące ich ducha bojowego, że po wojnie wysępili od Amerykanów parę bomb atomowych i co rusz, szczególnie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych odpalali takie na Francuskiej Polinezji, gdzieś tam daleko na Pacyfiku.
Wyglądało to całkiem pięknie:
Zdjęcia zostały zrobione 3 lipca 1970. Bomba miała kryptonim Licorne i moc 945 kiloton.
Szczegóły znajdziesz
tutajFotki te autor znalazł gdzieś na strychu i odrestaurował na komputerze.
Miały standardowy rozmiar 10x15 i były sprzedawane
w latach siedemdziesiątych na wyspach Tahiti jako pamiątki dla turystów!
Oglądanie tego na żywo byłoby fantastyczna atrakcją dla turystów podróżujących na egzotyczne wyspy, z jedną wadą - przyjemność ta byłaby ostatnia przyjemnością w ich życiu...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą