Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wymiana baterii w autobusach elektrycznych w Krakowie będzie kosztowała... 12 mln złotych – Co nowego w technologii?

35 617  
140   78  
Dzisiaj:
  • Ile kosztuje jazda samochodem na wodór w Polsce? Kwota naprawdę szokuje
  • Google obiecało, że pozbędzie się naszych danych gromadzonych z trybu incognito
  • TikTok z zupełnie nową funkcją. Platforma chce promować... nauki ścisłe
  • Rząd radzi, jak przyszykować plecak ewakuacyjny na wypadek wojny

#1. Wymiana baterii w autobusach elektrycznych w Krakowie będzie kosztowała... 12 mln złotych


MPK w Krakowie postanowiło wymienić baterie w 20 autobusach elektrycznych marki Solaris. Powodem jest zbyt mały zasięg pojazdów. Dodatkowo trzeba będzie również zmodyfikować oprogramowanie obecne w autobusach. Jeśli zastanawiacie się, ile może kosztować taka operacja, to dobrze trafiliście.

Jej cena ma wynieść bowiem... 12 mln złotych. Taką przynajmniej ofertę złożyła jedna z dwóch firm, które wzięły udział w przetargu. Ta druga zadeklarowała, że podejmie się wymiany za cenę 14,2 mln złotych.

Wymiany wymagają autobusy, które wcale nie są jeszcze takie stare. Zostały one bowiem zakupione w 2017 roku. Ich zasięgi niestety nie są zadowalające. Trzeba więc będzie zamontować odpowiednio większe baterie. Obecnie baterie te mają pojemność 160 kWh dla autobusów bez przegubów i 200 kWh dla autobusów przegubowych. Po wymianie pojemność ma wzrosnąć odpowiednio do 210 kWh i 280 kWh dla autobusów przegubowych.

Nie zostanie to zrealizowane w jednym czasie, a w ciągu czterech lat od rozpoczęcia prac.

#2. Ile kosztuje jazda samochodem na wodór w Polsce? Kwota naprawdę szokuje


Skoro już jesteśmy przy temacie pojazdów, to warto wspomnieć o niedawnym teście, jaki pojawił się na łamach portalu Auto Świat. Sprawdzono w nim, jakie są koszta poruszania się samochodem na wodór po Polsce. Okazuje się, że nie są one tak małe, jak niektórym mogłoby się wydawać.

Obecnie w Polsce można kupić dwa samochody na wodór: Toyotę Mirai oraz Hyundaia Nexo. To jednak niejedyny problem, jeśli chodzi o ten rodzaj paliwa. Trzeba bowiem dodać, że w całym naszym kraju znajdują się tylko dwie stacje, gdzie uzupełnimy ogniwa wodorowe – w Warszawie oraz w Rybniku.

Kolejny problem stanowi wysoka cena wodoru w Polsce. Cena kilograma wynosi u nas 69 zł. Co jednak ze spalaniem? Producent Toyoty Mirai zapewnia, że samochód ma mieć zużycie na poziomie 0,79-0,89 kg/100 km. Przy takim zużyciu cena przejechania 100 km zaczynałaby się od niecałych 60 zł. Rzeczywistość jest jednak nieco inna.

Realne spalanie dziennikarzy wahało się od 0,65 kg do aż 1,30 kg. Wyciągnięto więc średnią wynoszącą 1,09 kg. Łatwo z tego wyliczyć, że koszt przejechania 100 km takim samochodem wynosi 75 zł. Aby tyle wydać w samochodzie benzynowym, musiałby on palić 11 litrów na każde przejechane 100 km.

Jeśli dodamy do tego fakt, że cena Toyoty Mirai w Polsce wynosi niemal 320 tys. złotych, to wychodzi nam, że wodór w naszym kraju jeszcze się nie opłaca.

Na koniec dodam, że u Niemca mają taniej, ale to chyba mało kogo dziwi.

#3. Google obiecało, że pozbędzie się naszych danych gromadzonych z trybu incognito


Jeśli wydaje wam się, że w trybie incognito jesteście naprawdę incognito, to możecie się srodze rozczarować. Okazuje się bowiem, że Google przez cały ten czas skrzętnie gromadziło wszystkie dane przeglądania w trybie prywatności, jakie im nieświadomie dostarczaliśmy.

W 2020 roku pojawił się jednak zbiorowy pozew przeciwko firmie, w którym to zarzucano, iż firma zbiera dane użytkowników pomimo włączonego trybu prywatnego. Sprawa dopiero teraz znalazła swoje rozwiązanie.

Google zostało zmuszone do zapewnienia, iż wszystkie zgromadzone w ten sposób dane znikną z ich serwerów. W przeciwnym razie będą musieli zapłacić 5 mld dolarów odszkodowania. Dodatkowo firma ma zapewnić odpowiednie zabezpieczenia dla trybu incognito, które będą m.in. blokować pliki cookies od stron trzecich.

I choć Google zawsze zapewniało, że gromadzonych w trybie incognito danych nie da się w żaden sposób połączyć z konkretnym użytkownikiem, to jestem pewien, że po ogłoszeniu wyroku i zmuszeniu firmy do podjęcia konkretnych kroków wiele osób odetchnęło z ulgą.

#4. TikTok z zupełnie nową funkcją. Platforma chce promować... nauki ścisłe


Kiedy zapytalibyśmy losową osobę, z czym kojarzy jej się TikTok, to raczej mało kto odpowiedziałby, że z wiedzą i naukami ścisłymi. Zdecydowana większość za to odpowiedziałaby, że z wygłupami i śmiesznymi filmikami. Platforma chyba poczuła się urażona (albo chce ratować swoje dobre imię), bo jej twórcy postanowili to zmienić.

Zmienić poprzez wprowadzenie zakładki STEM, w której znajdziemy filmiki z dziedzin takich jak: nauka, technologia, inżynieria i matematyka (ang. STEM – Science, Technology, Engineering, Mathematics). Celem tego zabiegu jest oczywiście popularyzacja wiedzy wśród najmłodszego pokolenia.


STEM udostępniony został niedawno w Irlandii i Wielkiej Brytanii. Z kolei nieco wcześniej dostępny już był na terenie USA, gdzie w związku z jego pojawieniem się zauważono znaczny wzrost treści zawierających z zawartych w zakładce STEM dziedzin.

Wierzymy, że możliwość odkrywania jest podstawą w doświadczaniu TikToka, dlatego platforma nieustannie stara się pomagać swojej społeczności w odnajdywaniu nowych i wartościowych treści poprzez wprowadzanie kolejnych, ciekawych formatów. Mamy nadzieję, że uruchomienie kanału STEM w całej Europie będzie stanowić źródło inspiracji dla nowego pokolenia inżynierów, matematyków i entuzjastów nauk ścisłych.
Niestety nie wiadomo jeszcze, kiedy STEM pojawi się w Polsce.

#5. Rząd radzi, jak przyszykować plecak ewakuacyjny na wypadek wojny


W ostatnim czasie w Europie realnie wzrosło zagrożenie wojną. Politycy i media dość otwarcie mówią już o możliwym konflikcie, który może pojawić się na terenie naszego kraju w ciągu najbliższych kilku lat. Nic więc dziwnego, że nawet Rządowe Centrum Bezpieczeństwa postanowiło przygotować poradnik co czynić na wypadek pojawienia się konkretnego zagrożenia.

https://youtu.be/cc0zF6CiSjI?si=TB-5w-V6omrQSOsk
Na stronie możemy dowiedzieć się nie tylko o tym, jak zachować się w razie pojawienia się jednego z zagrożeń (chemicznego, biologicznego, radiologicznego, nuklearnego czy po prostu eksplozji), ale także co ze sobą zabrać, jeśli przyjdzie nam się ewakuować.

Eksperci radzą przygotować specjalny plecak, który powinien w sobie zawierać:
  • radio na baterie + baterie;
  • latarka + baterie;
  • najpotrzebniejsze dokumenty;
  • zapalniczka/zapałki;
  • maski oddechowe/ochronne;
  • mapa z lokalnymi drogami, kompas, busola, GPS;
  • otwieracz do puszek;
  • posiłki na 2 dni;
  • nóż, ołówek i notes;
  • komplet sztućców;
  • kurtka przeciwdeszczowa;
  • apteczka;
  • śpiwór;
  • worki na śmieci;
  • ubranie na zmianę;
  • mydło, żel do dezynfekcji;
  • kombinerki, łom, narzędzie wielofunkcyjne;
  • gotówkę w niewielkich nominałach;
  • butelkę filtrującą z nowym filtrem;
  • gumy, sznurki, opaska zaciskowa.

Przygotowano również kilka porad, do których powinniśmy się zastosować:

  1. Każdy z domowników powinien mieć oddzielny, gotowy do zarzucenia na ramię plecak. W związku z tym, że nie wiesz, kiedy będziesz potrzebował dostępu do zestawu ewakuacyjnego, najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie wyposażenie się w oddzielne zestawy do domu, pracy i samochodu;
  2. Zastanów się nad najlepszym schronieniem w miejscach, w których bywasz najczęściej (praca, szkoła, dom). Idealne miejsce na ukrycie się przed negatywnymi skutkami promieniowania to takie z grubymi ścianami i bez okien;
  3. Jeśli zostaniesz ostrzeżony o nadchodzącym zdarzeniu (np. komunikat służb, ALERT RCB), natychmiast wejdź do najbliższego budynku i oddal się od okien. Staraj się przebywać w środku pomieszczenia – promieniowanie słabnie wraz z rosnącą odległością od jego źródła. Pomoże to zapewnić ochronę przed wybuchem i promieniowaniem;
  4. Jeśli w momencie zdarzenia (np. detonacji „brudnej bomby”) przebywasz na zewnątrz, to schowaj się przed wybuchem za czymkolwiek, co może zapewnić ochronę. Połóż się twarzą w dół, aby ochronić się przed gorącem i latającymi odłamkami, unikaj chmur kurzu.

W poprzednim odcinku: Rząd szykuje zakaz jednorazówek w Polsce

3

Oglądany: 35617x | Komentarzy: 78 | Okejek: 140 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało