Gdyby siłownia, do której chodzę, miała ogromny ekran odtwarzający filmy w ciemnym pomieszczeniu, chodziłabym na siłownię DUŻO częściej i ćwiczyłabym dużo dłużej.

Takie urządzenie powinno być w każdej restauracji. Szczególnie przydatne dla introwertyków, którzy mają szalone kłopoty z przywołaniem kelnera.

Nobel dla tego, kto w sklepie z wózkami dziecięcymi zrobił próbkę drogi z różnymi nawierzchniami, by można było zobaczyć, jak się na takowych wózek sprawuje.

W barze pomiędzy barem a łazienką zamontowano lustro weneckie. Dzięki temu nawet korzystający z toalety nie przegapią ani minuty meczu.

Koleś zamontował w słomianym kapeluszu mini panel słoneczny i wentylatorek, który chłodzi mu głowę podczas upału.

Pomysł idealny na letnie dni. Można ochłodzić nogi, a i dzieciaki mają radochę. Gdy w basenikach jest woda, to jest ona na bieżąco filtrowana.

Sprytnie ukryta bezprzewodowa ładowarka w parkowej ławce.

Długopis z wizjerem pokazującym, ile atramentu pozostało we wkładzie.

Idealne rozwiązanie dla ludzi chcących jeść pałeczkami lub widelcem. W restauracji nie pytają każdorazowo co podać, tylko mają takie 2 w 1.

Jako miłośnik książek zachwyciłem się tą ławką.

Przezroczyste wieczka w puszkach. Pomysł idealny, dzięki któremu możemy zobaczyć, jaka jest rzeczywista zawartość puszki.

Akumulatorki o rozmiarach standardowych baterii powinny być wyposażone w porty USB, dzięki czemu można by je było prosto ładować standardowymi ładowarkami.

Przyciski przywołania windy, które można nacisnąć nogą, podczas gdy ręce masz zajęte na przykład przez torby z zakupami.

Świetny pomysł dla ludzi, którzy nie wiedzą, czy dany produkt jest już dojrzały.

Genialny pomysł na oznaczenie tego, co znajdziemy wewnątrz czekoladek. Nie potrzebujemy już więcej kolorowych papierków.

Rachunek dzielony pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu na przeliczanie, jaka jest składka na jedzenie od każdej osoby.