#1.

Wyobrażanie sobie całego życia z dziewczyną, którą właśnie poznałeś.

#2.

Do tej pory nie bawiłem się żadnym przedmiotem tak często, jak własnym wackiem.

#3.

Nie wiem, czy wszyscy faceci tak mają, ale mój chłopak nigdy, przenigdy nie przyzna, że lubi być małą łyżeczką.

#4.

Układanie sobie w głowie szalonych scenariuszy, marzenie o rzeczach, które nigdy się nie wydarzą, ale jesteś głównym bohaterem ratującym sytuację.

Typowe przykłady to myślenie o tym, że wykminisz, jak wylądować samolotem pasażerskim w awaryjnej sytuacji, zastanawianie się nad tym, co się stanie, jeśli dojdzie do napadu, a ja powstrzymam złoczyńcę, albo rozkmina nad ratowaniem kogoś z płonącego budynku.

#5.

Dłubanie w nosie jest znacznie popularniejsze, niż ktokolwiek by przyznał.

#6.

Poranny strumień moczu czasami zbacza z wyznaczonej trajektorii, więc zaczynamy dzień od sprzątania.

#7.

Wąchanie pach, żeby się upewnić, że nie cuchniesz.

#8.

Próbowanie czyszczenia narty na muszli klozetowej za pomocą strumienia moczu.

#9.

Zaglądanie w dekolt. Kobieta nie musi nam się nawet podobać, ale i tak rzucimy okiem.

#10.

Kiedy się golimy, czasami sprawdzamy, jak wyglądalibyśmy z wąsikiem w stylu pewnego austriackiego malarza. Zdarza się, że czasami na taki pomysł wpada moja żona. Kiedy wie, że zamierzam się golić, mówi: „No dawaj, tylko na chwilę, zaraz zgolisz”.

#11.

„Uszczypnij i przekręć” skutecznym sposobem na swędzący worek.

#12.

Wąchanie dłoni po podrapaniu się w jajca.

#14.

Przyciskanie linijki podczas mierzenia tak mocno, że aż zaboli.

#15.

Kiedy jesteś sam w aucie, śpiewasz piosenkę, której nie powinieneś śpiewać.

#16.

Patrzysz na kolesi na ulicy i wyobrażasz sobie, że się bijecie. Oczywiście wygrywasz i robisz jakieś kozackie ciosy. Nawet jeśli typ jest od ciebie dwa razy większy.

#17.

Jestem przekonany, że większość facetów dokonało obliczeń w pamięci, czy mogliby possać swojego fiuta. Niezależnie od tego, czy się przyznają, z pewnością to kolejna rzecz, która nas łączy.

#18.

Czasami sikają na siedząco.

#19.

Wachlowanie bąków, żeby je poczuć.

#20.

Wszyscy miewamy wzwody w losowych momentach, na przykład w pracy.