Mamy za dużo pieniędzy. Chwilę! Zanim mnie zlinczujecie, dajcie
wytłumaczyć. Z pewnością z tym stwierdzeniem nie zgodzą się pracownicy
Poczty Polskiej, którzy dzięki podniesieniu płacy minimalnej mają okazję
zarabiać mniej niż ustawa przewiduje[1]. Również niezmiennie dymani
przez każdą kolejną władzę nauczyciele mieliby coś do powiedzenia.
Pozwólcie więc, że rozwinę myśl.
Muzea figur woskowych to dość specyficzne miejsca. Można tam znaleźć zarówno rzeźby, które trudno odróżnić od ludzkiego pierwowzoru, jak i takie, które wyglądają, jakby autor chciał zrobić swojemu modelowi na złość i stworzyć karykaturę. Dzisiaj przyjrzymy się kilku przykładom tych mniej udanych rzeźb.
Dzień ślubu powinien być największym, najważniejszym i najpiękniejszym dniem w życiu. Niestety, nawet jeśli przygotowania idą pełną parą i pewne wydatki zostały już poczynione, nie zawsze sprawę udaje się doprowadzić do szczęśliwego końca. Przyczyn jest wiele, a niektóre mega dziwne...
#1.
Mój włoski wujek odwołał swój ślub, ponieważ rodzina panny młodej (która nie była Włoszką) nie chciała, aby podano lazanię na przyjęciu weselnym. Skończyło się na tym, że wujo poślubił Irlandkę, której rodzina nie miała nic przeciwko tej potrawie na ślubnych stołach.
#2.
Musiałam anulować swój ślub, ponieważ skur*iel nie wspomniał, że nadal jest żonaty ze swoją drugą żoną.
#3.
Jedna z moich znajomych jest katoliczką i była zaręczona z nie-katolikiem. Jej przyszły mąż miał się nawrócić i... miał sen, w którym był w Kościele katolickim, ale nie brał ślubu, tylko był księdzem. Finalnie ślub się nie odbył, a facet został duchownym chrześcijańskim...
#4.
Dorosła panna młoda odwołała swój ślub tydzień przed datą, ponieważ była hardkorową fanką Disneya. Właśnie na jakiś tydzień przed „najważniejszym dniem w życiu” zaproponowano jej tymczasową pracę w jednym z parków rozrywki. Czując, że „nie może przegapić okazji swoich marzeń”, dziewczyna zerwała z narzeczonym i wyjechała do innego stanu.
#5.
Drużba w swoim przemówieniu powiedział, że spał z panną młodą na około dwa tygodnie przed ślubem. Rozpętało się piekło. Pan młody zażądał unieważnienia małżeństwa, nie słuchając w ogóle tłumaczeń swojej przyszłej żony. Prawda w końcu wyszła na jaw – głupi drużba ubzdurał sobie, że to taki „świetny żart”. Pan młody przeprosił pannę młodą, ale ona mu nie wybaczyła, ponieważ uwierzył w kłamstwa innych ludzi, a nie chciał nawet wysłuchać kobiety, z którą miałby spędzić resztę swoich dni.
#6.
Znajoma zauważyła, że jej wybranek ma znamię, które jej się nie podobało.
#7.
Kuzyn mojej żony odwołał ślub, ponieważ ze swoją kobietą nie mogli dojść do porozumienia w sprawie miejsca, gdzie... odkładać ręczniki po kąpieli. Ona po każdym prysznicu wrzucała mokry ręcznik do kosza na brudne pranie. On nie mógł przejść obojętnie obok faktu, że: a) wkładała mokre ręczniki do kosza b) odkładała do prania raz tylko użyty ręcznik. Wiem, że to dziwne, ale w tej kwestii kompletnie się z nim zgadzam.
#8.
Historia mojego znajomego. Jego ślub został odwołany, ponieważ rodzicom jego małżonki przyśniło się, że przyszły mąż ich jedynaczki stanie się po ślubie agresywny i uzależniony od alkoholu. I ta tępa c... zostawiła go ze względu na ten sen. Btw. gość założył swoją firmę i jest teraz milionerem.
#9.
Znajomi planowali ślub w 2021 roku. Podczas pandemii i izolacji narzeczony był bez pracy i... zaczął wariować. Nie chciał, żeby jego przyszła żona się zaszczepiła – OK, każdy ma swoje zdanie. Ale to wcale nie było najgorsze. Ona finalnie to zrobiła – i wtedy zaczęło się robić dziwnie. Jednej nocy obudziła się, a jej facet... przesuwał magnes po jej ciele. Powiedział, że sprawdza, czy nie została zachipowana lub namagnesowana przez szczepionkę. Był zadowolony, że tak się nie stało. Zapytała, co by zrobił, gdyby okazało się, że magnes coś znalazł, a on odpowiedział: „Wyciąłbym to z ciebie”. Następnego dnia zerwała zaręczyny.
#10.
Moja przyjaciółka odwołała swój ślub, ponieważ jej druhen (ja jestem jedną z nich) nie było stać na zakup sukienek, które dla nas wybrała. Odwołała wesele, a po niedługim czasie ich związek się rozpadł. Cieszę się, że nie zmarnowałam pieniędzy.
#11.
Pan młody był w związku ze swoim „drużbą”. Jedynymi nieświadomymi osobami była panna młoda i jej rodzina.
#12.
Mój dziadek podczas wojny stacjonował we Włoszech i tam poznał dziewczynę. Zakochał się, a na ślub ściągnął nawet swoich rodziców ze Stanów Zjednoczonych W noc poprzedzającą ślub wszyscy goście dobrze się bawili na przyjęciu, a jego narzeczona włożyła mu dla żartu gumę do żucia we włosy. I to był koniec.
#13.
Panna młoda jest Włoszką, pan młody Jamajczykiem. Ojciec powiedział jej, że da zgodę na ich ślub, jeżeli on pójdzie na ślub ubrany jak banan. Narzeczony wypożyczył już żółty smoking i kupił bananową czapkę. Widmo kompromitacji sprawiło, że panna młoda zrezygnowała ze ślubu.
#14.
Moja tępa kuzynka miała sen, w którym zdradził ją narzeczony. Pomyślała, że to „znak”, więc zaczęła sprawdzać i kontrolować, czy jej narzeczony jest jej aby wierny. Sprawdziła jego telefon, media społecznościowe, e-maile, historię przeglądarki, rachunki ze sklepów itp. Umieściła nadajnik GPS w ich wspólnym samochodzie. Posunęła się nawet tak daleko, że poprosiła przyjaciółkę, aby pojechała pewnego dnia za nim z pracy do pubu, siedziała tam przez całą noc, podczas gdy on pił drinki z kolegami, a następnie sprawdziła, czy wróci bezpośrednio z powrotem do swojego domu. Nie było absolutnie żadnych dowodów na to, że oszukiwał. Nie było nawet żadnych niespójności w harmonogramie jego dnia. Normalnej osobie to powinno wystarczyć, ale nie mojej kuzynce... W dniu ślubu wynajęła babkę-jasnowidza. Szarlatanka stawiała jej tarota, podczas gdy dziewczyna stroiła się do ślubu! Zapytana, co mówią jej karty, kobieta odparła, żeby kuzynka „zachowała opcje romantyczne otwarte”. Tępa dzida zinterpretowała to jako boskie objawienie i finalny dowód na niewierność swojego faceta, i że nie powinna wychodzić za niego za mąż. Nic nie mówiąc panu młodemu ani jego rodzinie, ani swojej rodzinie, spakowała się do torby i cichaczem uciekła. Zdjęła pierścionek, zadzwoniła po ubera i wróciła do domu.
#15.
Brat mojej koleżanki miał brać ślub w innym kraju. Około cztery tygodnie przed ślubem zachorował na Covid-19. Przebieg choroby był dość ciężki i gość trafił do szpitala. W rezultacie nie mógł podróżować, a zaczynało wyglądać na to, że może nie wykurować się do daty ślubu, aczkolwiek nic jeszcze nie było przesądzone. Panna młoda i/lub rodzina panny młodej byli „jego zachowaniem” głęboko urażeni i dziewczyna oznajmiła mu, że „gdyby chciał, toby przyleciał”. I ślub wraz z przyjęciem weselnym został odwołany.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą