Dzisiaj:
- W sieci pojawił się zwiastun polskiego filmu wojennego „Czerwone maki”
- Diaboliczne dziecko powraca. Zobaczcie zwiastun filmu „The First Omen”
- Mordercza Myszka Miki straszy nas na pierwszym zwiastunie horroru
- Gwiazdor „Reachera” wyjawił, że na potrzeby roli bierze testosteron
Bitwa o Monte Casino to jeden z punktów zwrotnych II wojny światowej we Włoszech. Zdobycie klasztoru, w którym bronili się Niemcy, było konieczne, aby przełamać Linię Gustawa blokującą aliantom drogę do Rzymu. Mimo wielu miesięcy walk, ostatecznie flagę na ruinach klasztoru zatknęli dopiero Polacy z 2. Korpusu Polskiego pod wodzą gen. Władysława Andersa.
No i właśnie o tym ma opowiadać film zatytułowany „Czerwone maki”. Zobaczymy w nim m.in. Nicolasa Przygodę, Magdalenę Żak, Leszka Lichotę, Michała Żurawskiego, Bartłomieja Topę, a nawet Radosława Pazurę.
Internauci w komentarzach zwracają jednak uwagę, że reżyser musiał iść drogą wszystkich polskich filmów wojennych i dodać... wątek miłosny, co oczywiście sporej części się nie spodobało.
No ale cóż, może nie będzie tak źle. Premiera została przewidziana na 5 kwietnia tego roku. Tymczasem zobaczcie sobie zwiastun:
https://youtu.be/FmvuKQlats4?si=0-wA-zlWw2s05lOL
Pamiętacie jeszcze „Omen”? Po wielu latach zdecydowano się na odświeżenie produkcji i tak oto otrzymaliśmy pierwszy zwiastun filmu „The First Omen”.
Kiedy młoda Amerykanka zostaje wysłana do Rzymu, aby rozpocząć życie w służbie Kościołowi, napotyka ciemność, która sprawia, że kwestionuje własną wiarę i odkrywa przerażający spisek, który ma na celu doprowadzić do narodzin wcielonego zła – głosi opis filmu.
Premiera filmu została przewidziana na 5 kwietnia tego roku.
https://youtu.be/H4xk8yLiFwM?si=0rdtEKGww4CwbKAr
Najpierw Kubuś Puchatek, a teraz Myszka Miki. Co łączy te dwie postacie? Okazuje się, że bardzo wiele. Nie tak dawno temu Kubuś Puchatek trafił do domeny publicznej, ponieważ wygasły prawa autorskie chroniące jego wizerunek. Efektem tego było pojawienie się sympatycznego misia w horrorze.
Podobnie sprawy się mają z Myszką Miki znaną z animacji „Parowiec Willy” z 1928 roku, bowiem to na jej wizerunek wygasły obowiązujące prawa autorskie wraz z początkiem 2024 roku. Podkreślam, że chodzi o tamtą postać, bowiem nowszy wizerunek Myszki Miki wciąż jest chroniony.
Efektem tego jest nowy slasher z sympatycznym stworzonkiem w roli głównej. Premiera filmu „Mickey's Mouse Trap” ma nastąpić jeszcze w tym roku, jednak dokładna data nie jest znana.
https://youtu.be/kAg7laUDXX4?si=s57FpBS8lKWOqZcg
Rok 2023 już za nami, więc to dobry czas na podsumowanie. Firma Whip Media postanowiła stworzyć zestawienie najchętniej oglądanych produkcji serialowych dostępnych w serwisach streamingowych w ubiegłym roku. Jest kilka niespodzianek.
Listę otwiera trzeci sezon serialu „Mandalorianin” z Disney+. Na drugim miejscu mamy „Lokiego”, którego zobaczycie również na Disney+, a na trzecim „Teda Lasso” dostępnego na Apple TV+.
Kolejne pozycje
prezentują się następująco. Zaczynając od miejsca czwartego, a na dziesiątym kończąc:
- „You” (Netflix)
- „Zbrodnie po sąsiedzku” (Disney+)
- „Black Mirror” (Netflix)
- „Sekretna Inwazja” (Disney+)
- „The Bear” (Hulu/Disney+)
- „Ahsoka” (Disney+)
- „Wiedźmin” (Netflix)
O Alanie Ritchsonie zrobiło się ostatnimi czasy dość głośno. Wszystko za sprawą premiery drugiego sezonu serialu „Reacher” na Prime Video. Gwiazdor hitu Amazona wyjawił ostatnio w wywiadzie, że w przygotowaniach do drugiego sezonu bardzo pomógł mu... testosteron.
Aktor ma już ponad 40 lat i nie ukrywa, że przygotowanie takiej formy metodami naturalnymi na dłuższą metę kosztowałoby go utratę zdrowia. Powiedział, że do pierwszego sezonu właśnie tak próbował podejść i przypłacił to wieloma kontuzjami i nierównowagą hormonalną w organizmie.
W ciągu 8 miesięcy musiał przybrać dodatkowe 13 kg mięśni, co jest rzeczą bardzo trudną do zrobienia. Do tego morderczy trening, który kosztował go naprawdę ogrom wysiłku:
Wzięcie testosteronu było dla mnie ogromną zmianą. Gdy skończyłem z pierwszym sezonem, nic we mnie nie było, przez to co zrobiłem ze swoim ciałem, przez stres i zmęczenie.
W moich oczach to długotrwały plan. Chcę grać w Reacherze przez 15 lat. Nie chcę co sezon mieć operacji, a testosteron pomaga.
Jestem jego adwokatem, [polecam go] zwłaszcza ludziom powyżej czterdziestki. Mężczyźni nie zdają sobie z tego sprawy, ale to naprawdę zmienia życie. Może działać jako stabilizator lub zrobić coś więcej i pomóc nabrać masy. Mi pomogło w mojej podróży.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą