Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Największe obciachy – Pracownicy Lidla będą chodzić po sklepie z przypiętymi kamerami

73 497  
310   334  
Dzisiaj:
  • Prowadziła szkołę dla zwierząt i głodziła psy swoich klientów. Policja odebrała jej zwierzęta
  • „Zabij się” kandydatem na Młodzieżowe Słowo Roku 2023
  • Pijana wjechała do rowu i pogryzła policjanta
  • Pierwszy laptop dla ucznia znaleziony w lombardzie

#1. Prowadziła szkołę dla zwierząt i głodziła psy swoich klientów. Policja odebrała jej zwierzęta


Małgorzata „Małgo” Kaczmarek to psia influencerka, która w ramach swojej działalności prowadzi szkołę dla psów „Mam psa. I co teraz?” oraz fundację „Pies od nowa”. Oprócz tego jest dość aktywna w mediach społecznościowych i uczy swoich obserwatorów prawidłowych technik postępowania z psami.

Jak się jednak okazało, techniki stosowane przez samą Małgo nie należały do najlepszych, a przynajmniej takiego zdania był autor artykułu, który ukazał się w Gazecie Wyborczej. Twierdzi on, że w szkole źle się dzieje, a metody szkoleniowe stosowane przez panią Małgorzatę są, delikatnie mówiąc, kontrowersyjne.

Po nagłośnieniu całej sprawy szkołę dla psów postanowili odwiedzić przedstawiciele Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego i to, co zastali na miejscu, nieco ich przeraziło. Psy były zamknięte w za małych kojcach, często oddawały pod siebie mocz, niektóre z nich przebywały w ciasnych klatkach nakrytych płachtą, a dodatkowo żałowano im jedzenia. Podobno posiłki otrzymywały jedynie w formie nagrody.

W związku z tym zarówno w siedzibie fundacji, jak i w szkole dla psów szybko pojawiła się policja wraz biegłymi przedstawicielami organizacji społecznych. Zabezpieczono łącznie 17 psów – dwa z nich to prywatne psy pani Małgorzaty, a pozostałe 15 to psy klientów szkoły.

Podobno zwierzęta były niedożywione i niektórym z nich wystawały żebra. Psy klientów zostały przewiezione do schroniska i poddane kontroli weterynaryjnej, skąd następnie odebrali je właściciele.

Przeciwko influencerce prowadzone jest obecnie śledztwo. Co ciekawe, nie był to pierwszy taki przypadek, a kobieta mimo to kontynuuje swoją działalność oraz udaje jej się znajdować nowych klientów.

#2. „Zabij się” kandydatem na Młodzieżowe Słowo Roku 2023


Wokół tegorocznego finału plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku narosło sporo kontrowersji. Wszystkie wynikają głównie z tego, że jednym z zaproponowanych słów było „kys”, a więc „kill yourself” (ang. zabij się).

Co ciekawe, mimo wielu protestów, przedstawiciele PWN nie widzieli w „kys” nic złego. Twierdzili oni bowiem, że młodzież nie używa go w dosłownym znaczeniu, ale bardziej jako synonimu słowa „odwal się”.

Niestety tłumaczenia te nie zostały dobrze przyjęte przez opinię publiczną i PWN w końcu ugięło się pod naciskami i zdecydowało się usunąć „kys” z grona finalistów.

#3. Pracownicy Lidla będą chodzić po sklepie z przypiętymi kamerami


Ludzie obecnie kradną, i to kradną na potęgę. Sprawa stała się na tyle poważna, że w Wielkiej Brytanii zdecydowano się na uruchomienie tzw. Projektu Pegasus. Podpisało się pod nim aż 10 sprzedawców detalicznych, wśród których można wymienić marki takie jak: Lidl, Tesco czy John Lewis.

Jednak to Lidl jako jedyny poszedł na ostro. Sieć sklepów zapowiedziała przeznaczenie 2 mln funtów na wyposażenie swoich pracowników w specjalne kamery, które, zdaniem pomysłodawców, mają zapewnić bezpieczeństwo im oraz ich współpracownikom. Mają oczywiście również przeciwdziałać zorganizowanej przestępczości detalicznej.

I chociaż pomysł na przyczepianie pracownikom do ubrania kamer nie wszystkim się podoba i niektórzy nawet zagrozili protestami, to prawdopodobnie wszelki opór na nic się nie zda, ponieważ sieć podjęła już swoją decyzję.

Internauci oczywiście wyśmiali ten pomysł, twierdząc, że Lidl idzie tropem stróżów prawa w USA, którzy noszą przy sobie tzw. „body-cam”. Pytają również, co będzie dalej? Pracownicy Lidla dostaną broń z ostrą amunicją? Przecież jakoś muszą się bronić.

#4. Pijana wjechała do rowu i pogryzła policjanta


Dość niecodzienny wypadek miał ostatnio miejsce w okolicach Lublina. Tamtejsi funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który kierowany przez pijaną kobietę, wylądował w rowie.

Według relacji świadków kobieta próbowała uciec, w czym miał pomagać jej pasażer, jednak byli zbyt pijani, aby cała operacja zakończyła się sukcesem. Ostatecznie więc kobieta doczekała się przyjazdu policji, ale ich interwencja już nie do końca jej się spodobała. Kiedy funkcjonariusz sięgnął do samochodu, aby wyciągnąć kluczyki ze stacyjki, zalana w sztok 32-letnia Ukrainka... po prostu go pogryzła.


Policjanci zmuszeni byli do użycia siły wobec stawiającej się parki:

Kobieta musi się liczyć nie tylko z odpowiedzialnością karną za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, ale także za znieważanie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza. 32-latce grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

#5. Pierwszy laptop dla ucznia znaleziony w lombardzie


No i stało się... Pierwszy komputer z programu „Laptop dla ucznia” został znaleziony w lombardzie. Poinformowało o tym samo Ministerstwo Cyfryzacji na swoim profilu:

W jednym z lombardów Polska Policja zabezpieczyła laptopa, który prawdopodobnie został przekazany w ramach programu „Laptop dla ucznia”. Widoczne na obudowie zabezpieczenie w postaci grawerunku sprawiło, że informacja o nielegalnej próbie sprzedaży bardzo szybko trafiła do odpowiednich służb, a sprzęt był w sprzedaży zaledwie kilka godzin.

Jak widzimy, dzięki zgłoszeniu sprzedaż udało się udaremnić, a sprzęt znajdował się ponoć na witrynie zaledwie kilka godzin. Ciekawi jednak fakt, czy rodzice dziecka byli aż tak głupi i wydawało im się, że wszystko ujdzie im na sucho?

Dla przypomnienia dodam tylko, że rodzice czwartoklasistów, którzy otrzymują komputery z programu „Laptop dla ucznia”, zobowiązani są do zaniechania wszelkich prób sprzedaży sprzętu przez pierwsze 5 lat od jego otrzymania. Zresztą sami podpisują odpowiednią umowę, w której zawarty jest taki zapis.



Resort przyznaje, że stale monitoruje rynek oraz portale aukcyjne w poszukiwaniu prób odsprzedaży sprzętu.

W poprzednim odcinku: Studentki miały zniżkę, ich koledzy już nie – i jest afera

2

Oglądany: 73497x | Komentarzy: 334 | Okejek: 310 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało