Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Dwóch facetów zostawiło swoje partnerki na szlaku w Tatrach, bo te szły za wolno

37 519  
126   146  
Dwóch turystów pozostawiło swoje kobiety na szlaku w górach, bo te – ze względu na słabszą kondycję – nie mogły dotrzymać im kroku. Na domiar złego kobiety nie miały ze sobą nawet latarek ani sprzętu zimowego...
Źródło: TOPR

Wczoraj późnym wieczorem ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego otrzymali wezwanie od turystów znajdujących się w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Z relacji rozmówcy wynikało, że na szlaku w Tatrach Wysokich w rejonie przełęczy Krzyżne znajdują się obecnie dwie kobiety. Ratownicy nie czekali długo i wyruszyli na poszukiwania.

I pewnie nie byłoby w tej wiadomości nic nadzwyczajnego, bo takie przypadki przecież się zdarzają, gdyby nie kulisy całej sprawy. Poszukiwanymi kobietami były partnerki mężczyzn, którzy zgłosili zaginięcie. Jak jednak w ogóle doszło do tego, że się rozdzielili i dlaczego ich partnerki pozostały same na noc w górach?

Kobiety z racji słabszej kondycji pokonywały wyznaczoną trasę znacznie wolniej niż mężczyźni. Panowie postanowili więc zachować się po dżentelmeńsku i nie pospieszać swoich kobiet. Zamiast tego sami ruszyli szybciej i jeszcze przed zmrokiem dotarli do wyznaczonego wcześniej schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.

Źródło: TOPR

Po kilku godzinach, kiedy kobiety nie stawiły się w umówionym miejscu i nie było z nimi żadnego kontaktu, ponieważ nie dało się do nich dodzwonić, mężczyźni zaczęli się martwić. Wedle ich relacji kobiety nie miały ze sobą nie tylko żadnego sprzętu przystosowanego do warunków zimowych, ale nawet żadnego solidnego źródła światła.

Z relacji mężczyzn wynika, iż wyruszyli oni z Kuźnic przez Halę Gąsienicową i przełęcz Krzyżne. Dlatego też ratownicy wysłali trzy grupy poszukiwawcze. Przeszukiwały one szlaki między Murowańcem a Krzyżnem oraz między Doliną Pięciu Stawów Polskich a Krzyżnem.

Kobiety udało się znaleźć dopiero około trzeciej nad ranem. Na szczęście nic im się nie stało. Po ogrzaniu ich i zabezpieczeniu przetransportowano je do schroniska Murowaniec, skąd rano przewieziono je samochodem do Zakopanego.

3

Oglądany: 37519x | Komentarzy: 146 | Okejek: 126 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało