Jakich „norm” społecznych nie rozumiesz i nie chcesz przestrzegać

#1.

Influencerzy. Trudno mi wyrazić głębię ich zbiorowej bezużyteczności.

#2.

Filmowanie i fotografowanie wszystkiego, co robię lub czego doświadczam i umieszczanie tego w Internecie, aby przyciągnąć uwagę rodziny i nieznajomych.

#3.

Dziecięce konkursy piękności.

#4.

Opisywanie każdego aspektu swojego życia w mediach społecznościowych.

#5.

Niekończąca się konsumpcja.

#6.

Chodzenie do pracy, gdy jesteś chory. Jeśli jestem chory na coś zaraźliwego, zostaję w domu. To jest naprawdę cholernie proste.

#7.

TikTok.

#8.

Czczenie ludzi. Tak naprawdę nie rozumiem koncepcji patrzenia na życie aktorów, polityków, postaci religijnych lub innych „wpływowych” osób.

#9.

Amazon. Jeff nie potrzebuje więcej pieniędzy. Wchodzę bezpośrednio na strony sklepów, które sprzedają dany produkt.

#10.

Zadłużanie się na ślub. Lubię małżeństwo, nawet jeśli w dzisiejszych czasach korzyści są prawie żadne, ale normalizacja ślubu za 20-30 tysięcy dolarów w Ameryce jest śmieszna. My z moją partnerką poszliśmy po prostu do urzędu, a potem wyprawiliśmy skromne, małe przyjęcie. Nie ma potrzeby wydawać tyle pieniędzy tylko po to, by rozpocząć wspólne życie w długach.

#11.

Religia i nauczanie dzieci religijności. Mieszkam w bardzo religijnej okolicy, więc kiedy mówię ludziom, że nie jestem wierzący ani nie planuję uczyć moich dzieci religii, zawsze patrzą na mnie tak, jakbym powiedział im, że biję swoje pociechy metalowym prętem.

#12.

Używanie interpunkcji i poprawnej pisowni w wiadomościach tekstowych lub aplikacjach do czatowania. Nie obchodzi mnie, że tego nie robisz, ja i tak napiszę swój tekst poprawnie. Chodzi mi o to, że teraz normą jest NIEużywanie interpunkcji i poprawnej pisowni, co mnie strasznie wkurwia.

#13.

Śmierć prywatności.

#14.

Zdrada/niewierność w monogamicznym związku.

#15.

Nazywanie napojów w Starbucks inaczej niż małe, średnie lub duże.