Ekstraklasa 2023/2024 - co się może wydarzyć?

Kto może spaść do I ligi?

Jak pokazuje historia, z Ekstraklasy często spadają beniaminkowie. W tym sezonie są nimi: Puszcza Niepołomice, Ruch Chorzów i ŁKS Łódź. Czy cała trójka da radę utrzymać się na najwyższym poziomie rozgrywkowym?
Jeśli wzięlibyśmy pod uwagę budżety poszczególnych drużyn, to najgorzej pod tym względem wypada Puszcza. Drużyna z Niepołomic ma do dyspozycji zaledwie 11 milionów złotych. Ciężko w takim przypadku myśleć o wzmocnieniu składu jakimś głośnym nazwiskiem.
Pierwsze mecze pokazały jednak, że pieniądze na boisku nie grają. Spośród drużyn, które w tamtym sezonie awansowały do Ekstraklasy, największym budżetem może pochwalić się ŁKS. Co z tego, skoro to właśnie łodzianie zanotowali najgorszy start ze wszystkich beniaminków.
Największym problemem Puszczy i Ruchu jest to, że oba kluby nie mogą grać na swoim stadionach. Wiadomo, że w piłce nożnej własne boisko bardzo często jest ważnym atutem. W walce o utrzymanie większe znaczenie będą miały jednak punkty zdobyte w meczach wyjazdowych.

Kto powalczy o tytuł mistrza Polski?

Faworytów do mistrzowskiego tytułu mamy trzech. Pierwszym z nich jest Raków Częstochowa, drugim Lech Poznań, a trzecim Legia Warszawa. Kto okaże się najlepszy na koniec rozgrywek?
Na tym etapie ciężko cokolwiek wyrokować. Dużo będzie zależało od tego, jak “Medaliki” będą sobie radziły z graniem co trzy dni. Takiego problemu nie ma “Kolejorz”, ponieważ odpadł z europejskich pucharów i w 100% może skupić się na meczach ligowych.
Jeśli ktoś posiada Betclic kod promocyjny MECZYKI, może na bieżąco śledzić zmagania tych zespołów w Ekstraklasie. Oprócz wyników na żywo otrzymujemy dostęp do aktualnej tabeli oraz do historii ostatnich pojedynków.

Kto zostanie królem strzelców?

W poprzednim sezonie większość ekspertów przewidywała, że królem strzelców zostanie ktoś z dwójki: Ivi Lopez i Mikael Ishak. Problemy zdrowotne sprawiły jednak, że żaden z nich nie osiągnął tego celu. Ostatecznie najskuteczniejszym zawodnikiem został Marc Gual z Jagiellonii.
Hiszpan obecnie jest zawodnikiem Legii. Czy w barwach klubu z Warszawy uda mu się powtórzyć ten wyczyn? Początek sezonu należy jak na razie do jego klubowego kolegi Tomasa Pekharta.
Dość dobrze radzi sobie też nowy nabytek Rakowa Łukasz Zwoliński. Jeśli wspomnianej dwójce nie przytrafią się żadne kontuzje, to powinni znaleźć się wysoko w klasyfikacji najlepszych strzelców. Nie można zapominać też o Ishaku, jednak jak na razie jego forma jest daleka od optymalnej.
Odkryciem początku sezonu 2023/2024 został Efthymios Koulouris. Grecki napastnik nękał zarówno bramkarzy w lidze, jak i w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Czy równie dobrze będzie sobie radził w kolejnych spotkaniach?

Który z trenerów straci pracę w trakcie sezonu?

Ekstraklasa słynie z tego, że bardzo często dochodzi tutaj do zmiany trenerów. Wystarczy kilka nieudanych spotkań i cierpliwość działaczy się kończy. Kto w tym sezonie może pożegnać się ze swoim stanowiskiem?
Na początku rozgrywek niektórzy przewidywali dymisję Janusza Niedźwiedzia z Widzewa. Wygrane derby Łodzi uspokoiły jednak lekko sytuację. Gorąco z kolei zaczęło się robić w Pogoni i Lechu.
Obie drużyny odpadły z europejskich pucharów. Dodatkowo zdążyły już zgubić w lidze kilka punktów. Czy będzie to wystarczający pretekst dla Jarosława Mroczka i Piotra Rutkowskiego?
Spokojni o swoją posadę powinni być z kolei trenerzy Legii i Puszczy Niepołomice. Z każdym z nich przedłużono obowiązujący kontrakt, co w teorii powinno im zapewnić komfort w pracy. Dobrze jednak wiemy, że w polskiej piłce decyzje często podejmowane są z dnia na dzień, więc żaden z nich nie może do końca spać spokojnie.