Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Internauci mówią, kiedy zdali sobie sprawę, że poślubili niewłaściwą osobę

60 081  
270   98  
Małżeństwo jest jednym z najważniejszych zobowiązań w życiu, a często decyzja o tym, z kim je zawrzeć, ma głęboki wpływ na naszą przyszłość. Wiele osób z radością wspomina chwilę, kiedy po raz pierwszy zrozumiało, że znalazło „tego jedynego”. Jednak co z tymi, którzy z czasem odkrywają, że mogli się pomylić?


#1.

Pewnego dnia zdałem sobie sprawę, że stałem się mniejszą/słabszą wersją samego siebie.
~mlerin

#2.

W dniu ślubu.... Wydała fortunę na niepotrzebne rzeczy, a ja wiedziałem, że to ja będę spłacać rachunki z karty kredytowej. Więc powiedziałem jej, że nie chcę nic więcej poza tym, co już i tak zamówiła. Powiedziała, że chce tam mieć jeszcze wóz z lodami (mieliśmy już dwa bary deserowe), więc odpowiedziałem jej, że to nie jest potrzebne. Walczyła ze mną, ale w końcu zrezygnowała. Nadszedł dzień ślubu, stoję z moimi drużbami i co widzę? Jak przyjeżdża wóz z lodami.
~StrangeJitsu

#3.

Było to właściwie niemal natychmiast po ślubie. Nasz związek podupadł, gdy tylko zamieszkaliśmy razem. Ale po ślubie, kiedy byliśmy w Grecji na naszym miesiącu miodowym, stracił panowanie nad sobą w miejscu publicznym. Chciałam pojechać na plażę na wyspie, która podobno jest jedną z najpiękniejszych na świecie, więc próbowaliśmy złapać autobus, ale niestety żaden nie przyjechał. Wydarł się na mnie przy ludziach, mówiąc, że nienawidzi podróżować ze mną i jak mogłam zrujnować mu wakacje w taki sposób. Potem poszliśmy na pobliską plażę, a on poszedł popływać ze swoimi dwoma przyjaciółmi (nalegał, by pojechali z nami na wycieczkę). Byłam zbyt oszołomiona i upokorzona, by zrobić cokolwiek poza siedzeniem na leżaku i płaczem.
~gridironbuffalo



#4.

Zaręczona, jeszcze nie po ślubie. Kiedy byłam na przymusowym odpoczynku (lekarze zalecali leżenie), opiekowałam się naszym małym synkiem. To było po tym, jak przeszłam operację, prawie wykrwawiłam się na śmierć po tym, jak poroniłam drugą ciążę. Narzeczony wrócił do domu z pracy, spojrzał mi prosto w twarz i powiedział: „Dlaczego, kurwa, naczynia nie są pozmywane?”. Następnego ranka zadzwoniłam do mamy i powiedziałam jej, że odchodzę. Uciekłam stamtąd 2 tygodnie później.
~Neverinfocus

#5.

To była powolna i bolesna śmierć naszego związku, na którą złożyło się wiele codziennych sytuacji. Jedną z pierwszych był moment, w którym zdałem sobie sprawę, że mi nie ufa. Byliśmy wtedy razem od około 10 lat. Ale miałem chwilę zwątpienia i po prostu zapytałem ją: „Nie ufasz mi, prawda?”. Zanim zdążyła odpowiedzieć, powiedziałem: „Nie ufasz nikomu”. Przytaknęła. Potrafiła wygonić nasze dzieci z wanny i łazienki zupełnie nagie, ponieważ ochlapały ją podczas kąpieli. Przy tym krzyczała na nie i wyzywała od najgorszych. Dzieci miały wtedy około 2-4 lat. Broń Boże, żeby maluch bawił się wodą w wannie. Innym razem, nawet nie pamiętam przyczyny, ale próbowałem bawić się w mediatora. „OK, córciu, zrobiłaś coś złego, przeprośmy mamusię”. I przeprosiła. Potem prosiłem żonę, żeby przeprosiła naszą córkę za to, co zrobiła, ale kochana mamusia absolutnie odmawiała przeprosin. Znam tę panią od ponad 20 lat i nigdy nie słyszałam, żeby przepraszała. Dosłownie nigdy. Ostatecznością był wieczór, gdy jedno z naszych dzieci chciało się przytulić na dobranoc przed snem. Zamknęła się w naszej sypialni i odmówiła, ponieważ stwierdziła, że przytulała je wcześniej w ciągu dnia. Dzieci płakały. Nie rozumiały tego. Byłem zdruzgotany, patrząc na to, co się działo i nie wiedziałem co odpowiedzieć na pytanie: „Dlaczego mama nie chce mnie przytulić?”. Staram się jak mogę, by nie miało to na mnie wpływu. Ale teraz, gdy dzielimy się opieką i muszę obserwować jej interakcje z naszymi dziećmi, to trudne. Najlepsze jest to, że dzieci są coraz starsze i zaczynają to rozumieć.
~overarmur

#6.

Kiedy straciłam bliźnięta, podrzucił mnie do szpitala na operację usunięcia płodów. Zostawił mnie zakrwawioną w szpitalu i poszedł na imprezę z przyjaciółmi.
~5ftGrinch

#7.

W dniu naszego ślubu. Pobraliśmy się w domu jej rodziców, w pięknym miejscu na wsi. Cały dzień kręcił się wokół niej, a ona spędzała więcej czasu ze swoją przyjaciółką na piciu drinków niż ze mną. W ciągu dnia byłem zajęty rozmowami z wszystkimi gośćmi. Gdy wszyscy goście wyszli i zostaliśmy tylko ja i jej rodzice, znalazłem ją pijaną na górze w sypialni. Podniosłem ją i zaniosłem do naszego samochodu, by zabrać ją do domu. Nie trzeba dodawać, że przespała naszą noc poślubną. 5 lat później poszła na odwyk, a po wytrzeźwieniu i wróceniu do życia powiedziała mi, że mnie nie kocha i chce rozwodu.
~metrology84



#8.

Kiedy zdałam sobie sprawę, że gdybyśmy się nie spotykali, nie chciałabym być nigdy jego przyjaciółką.
~dawn855

#9.

Zdałem sobie sprawę, że ukrywałem przed nią dobre wieści, ponieważ wiedziałem, że sprawi, że poczuję się z tym źle. Miałem nadzieję, że dorośnie i przestanie być samolubna i dziecinna. Nigdy tego nie zrobiła.
~Dash_Harber

#10.

6 miesięcy po naszym ślubie, kiedy dowiedziałam się o emocjonalnym (twierdzi, że tylko emocjonalnym, ale jestem prawie pewna, że był też fizyczny) romansie przez SMS-y. Wysłał swojej partnerce zrzuty ekranu moich SMS-ów, w których błagałam go, by ze mną porozmawiał i powiedział mi, co jest nie tak. Oboje zaczęli naśmiewać się z mojej desperacji, by naprawić moje małżeństwo, a jego partnerka powiedziała coś w stylu: „Biedaczka, nic nie wie i ciągle błaga cię o uwagę i uczucie”. W chwili, gdy przeczytałam te słowa, zdałam sobie sprawę, jak wielki błąd popełniłam.
~Valiantlycaustic


7

Oglądany: 60081x | Komentarzy: 98 | Okejek: 270 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało