Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Motoryzacja na ciekawie, wesoło i czasami niedorzecznie IV

28 252  
193   33  
Gotowi na maleńką porcję ciekawostek z motoświatka? To jedziemy.

#1. Złamanie tego przepisu może Cię kosztować 2000, a nawet 4000 zł

Chodzi o przejazd kolejowy. Pamiętajmy – nawet jak zapory nie są opuszczone, a jedynie sygnalizator pokazuje światło czerwone, nie można na taki przejazd wjechać. Mnóstwo kierowców traktuje sygnalizator wyświetlający sygnały jako ostrzeżenie, że niebawem zostaną zamknięte zapory i zwyczajnie lekceważy nadawane przez niego sygnały, omijając go. A co na to taryfikator?

Naruszenie przez kierującego pojazdem na przejeździe kolejowym zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały – 2000/4000 zł (w przypadku recydywy).

Dodatkowo wjechanie na przejazd za sygnalizator nadający sygnały czerwone skutkuje nagrodą w postaci 15 punktów.

Ponadto warto zauważyć, że spora ilość przejazdów ma monitoring i możemy otrzymać nagrodę w postaci mandatu wysłaną pocztą. Tak więc uważajmy na przejazdach i nie lekceważmy nadawanych tam sygnałów. Sygnalizatory nie migają tam bez przyczyny, tylko wskazują realne niebezpieczeństwo.

#2. Kierowca DLA nie lubi PiS

Na jednym z autobusów Dolnośląskiej Linii Autobusowej zamiast zwyczajowych tablic z numerem linii i kierunkiem jazdy można było przeczytać taki oto napis. Sprawa została opublikowana w Gazecie Wrocławskiej. Do sprawy odniósł się zarząd DLA

Zarząd Spółki Dolnośląskie Linie Autobusowe Sp. z o.o. z siedzibą we Wrocławiu wyraża ubolewanie z powodu zaistnienia opisanego przez Pana incydentu. Umieszczenie napisu na tablicach świetlnych pojazdu należącego do spółki było wyłączną i samowolną inicjatywą osoby kierującej autobusem. Zamieściła napis, wykorzystując możliwość odręcznego wpisania treści na tablicach przez kierowcę w sytuacjach awaryjnych, np. konieczności objazdu z powodu wypadku, skrócenia trasy przejazdu.

Ponadto obiecali oni podjąć kroki, by w przyszłości podobny incydent się nie powtórzył. Głos oddajmy Mirosławowi Zielińskiemu prezesowi DLA:

Spółka zwróci się do dostawcy oprogramowania obsługującego tablice świetlne z żądaniem niezwłocznego podjęcia działań w celu zablokowania możliwości umieszczania podobnych treści. Taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy od początku prowadzenia działalności przewozowej przez spółkę, czyli od 1997 r. Zarząd spółki wyraża przekonanie, że pojazdy używane w komunikacji publicznej nie są miejscem agitacji politycznej, tym bardziej w tak wulgarnej formie. Pragnę zapewnić, że spółka wyciągnie daleko idące konsekwencje wobec osoby, która dopuściła się tego czynu. Pozostali kierowcy i pracownicy obsługi zostaną również pouczeni o niedopuszczalności takich działań i konieczności reakcji w wypadku zauważenia podobnych sytuacji. Jednocześnie chciałbym za pośrednictwem Gazety Wrocławskiej przeprosić wszystkie osoby, które poczuły się urażone wskutek zaistniałej sytuacji i zaprosić do korzystania z komunikacji publicznej.

#3. Niby koniec zakazu wyprzedzania, ale odważnych brak...

Taki oto kwiatek podrzucił nam janjelon. Jeśli masz podobne kwiatki, to podeślij mi na cześka albo wklej foto w komentarzach.

#4. Lublin: wjechała w zaspę, straciła prawo jazdy

Będący poza służbą policjant ruchu drogowego zauważył jadące „wężykiem” auto. Jak się okazało, po chwili kierująca wjechała w zaspę śnieżną. Funkcjonariusz od razu zatrzymał się przy samochodzie i podszedł sprawdzić, czy kobieta nie potrzebuje pomocy.

Ta widząc pukającego przez szybkę mężczyznę, nerwowo próbowała schować otwarte piwo.

Funkcjonariusz, reagując na zaistniałe zdarzenia, od razu na miejsce wezwał patrol, który przebadał 32-letnią kobietę alkomatem. Urządzenie wykazało 1,5 promila. Niedługo jej sprawa trafi do sądu. Grozi jej wysoka grzywna i utrata prawa jazdy na okres do 2 lat.

#5. Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym niezgodna z konstytucją

Wniosek o zbadanie zgodności przepisów z konstytucją złożyła Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego. Chodzi o prawo, które pozwala odbierać kierowcom prawo jazdy na 3 miesiące za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o przynajmniej 50 km/h.

Trybunał badał m.in., czy postępowanie administracyjne przed starostą jest rzetelne i sprawiedliwe. A konkretniej, czy kierowca ma jakąkolwiek możliwość weryfikacji pomiaru, który został wykonany przez policję. Starosta nie może analizować żadnych innych dowodów i decyzję wydaje tylko na podstawie pomiaru wykonanego przez funkcjonariuszy. Zdaniem Trybunału może się więc zdarzyć, że uprawnienia do kierowania pojazdem zostaną odebrane temu, kto w rzeczywistości nie przekroczył prędkości w terenie zabudowanym o przynajmniej 50 km/h. A to godzi w zasadę demokratycznego państwa prawa, czyli art. 2 Konstytucji RP. W efekcie więc według orzeczenia TK przepis ten jest niezgodny z konstytucją.

O co chodzi z powyższym wyrokiem? Sprawę wyjaśnia mec. Krawczak:

Dotychczas zabranie prawa jazdy wyglądało tak. Policja rejestrowała na radarze auto, które przekroczyło dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h i zatrzymywała je. Policjant odbierał dokument prawa jazdy i wydawał pokwitowanie. Na jego podstawie kierowca mógł jeszcze prowadzić przed 24 godziny. Następnie policja przekazywała do starosty notatkę i ewentualnie prawo jazdy, choć kierowca nie ma teraz obowiązku go nosić. Posiadanie uprawnień policja może sprawdzić we własnej bazie, w CEPiK, prawo jazdy można okazać na telefonie. Starosta na podstawie powiadomienia z policji wydawał decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy na trzy miesiące, nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności, licząc od daty zatrzymania dokumentu prawa jazdy. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego policja nadal będzie mogła zatrzymać kierowcę, wystawić mandat i przesłać notatkę do starosty, ale starosta nie będzie mógł automatycznie pozbawić uprawnień.

Starosta w postępowaniu administracyjnym nie będzie mógł już pozbawić uprawnień do kierowania pojazdem tylko na podstawie powiadomienia z policji. Starosta będzie musiał przeprowadzić całe postępowanie dowodowe, rozważyć wyjaśnienia strony, przesłuchać i dopiero wydać decyzję. Nie będzie ona więc automatyczna. To jest bardzo ważne, zwłaszcza w sytuacji, gdy kierowca jest pewien, że nie złamał przepisów.

#6. Marzenie pod choinkę – Ferrari Daytona SP3


Daytona
z lat 60. XX wieku to dla Ferrari samochód kultowy. A sama nazwa jest magiczna. Dlatego też skoro Ferrari bierze na tapet już samą nazwę, to oznacza, że samochód musi być naprawdę wyjątkowy. I w samej rzeczy taki jest. A w zasadzie będzie, gdyż jego sprzedaż planowana jest na rok 2023. Jest to mocno limitowana seria do 599 sztuk. Ale jak znam Ferrari, to powstanie jeszcze kilka wersji specjalnych i zrobią drugie tyle samochodów. Niemniej plany są na 599 egzemplarzy i ani jednego więcej (ale wiadomo, to Włosi i mogą się w liczeniu pomylić). Cała produkcja zresztą już jest rozsprzedana, więc opisuję tu ten samochód jako auto nigdy niespełnionych marzeń.


Daytona SP3 jest napędzana wolnossącym 6,5-litrowym silnikiem V12, który jest znany z 812 Superfast i oznacza powrót Ferrari do silników wolnossących w limitowanych edycjach samochodów. W dodatku to czysta benzyna bez hybrydowych systemów elektrycznych wśród wersji specjalnych w Ferrari zwyczajowo znanych jako Icona od czasu wyprodukowania Ferrari Enzo w 2002 roku. Zarazem będzie to ostatni samochód Ferrari z 12-cylindrowym silnikiem.


Silnik generuje moc 840 KM przy 9250 obr/min i 697 Nm momentu obrotowego przy 7250 obr/min. Samochód waży 1485 kg, co daje mu stosunek mocy do masy 566 KM na tonę, a silnik umieszczony centralnie umożliwia optymalny rozkład mas. Do setki samochód rozpędza się w 2,85 sekundy, a prędkość maksymalna jest ograniczona do 340 km/h. Według Ferrari to wystarczająca wartość. Jeszcze może warto wspomnieć o cenie. Każde z aut kosztuje okazyjne 2 250 000 dolarów. Więc wiem, czego Wam życzyć pod choinkę. Niech się spełni!

W poprzednim odcinku

Jeżeli masz ciekawe tematy związane z motoryzacją, ślij mi takowe w prywatnej wiadomości, klikając tutaj.

3

Oglądany: 28252x | Komentarzy: 33 | Okejek: 193 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

11.05

10.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało