Najmocniejsze cytaty – Kaczyńskiego odlot totalny, czyli podróżowanie pierwszą klasą
dino40i4
·
30 września 2022
66 599
226
95
W dzisiejszym odcinku m.in. autor tekstu z matury nieznający odpowiedzi na pytania z arkusza CKE, wpis Radosława Sikorskiego, który sprawił, że zareagowało rosyjskie MSZ oraz prezes Google mówiący pracownikom, że można się bawić bez pieniędzy.
Panie w początkowej fazie ubierania leżąc prezentują swe wdzięki III
Rumburak
·
30 września 2022
140 398
1537
89
Nie no, dobra. Ja wiem, na co czekacie. Widzę to na cześkach. Zatem tak, leżące dziewczyny już są.
W dzisiejszym odcinku przeczytamy list Rogera Watersa do Putina, sprawdzimy, dlaczego Netflix usunął tag „LGBTQ” z pewnego filmu oraz przekonamy się, jakie filmy ze swojej historii Tom Hanks uważa za „dobre”.
#1. Powstał film fabularny o procesie między Johnnym Deppem
i Amber Heard
Nikogo chyba to nie zdziwi, bo to było od początku do przewidzenia.
Pytanie tylko brzmiało: kto postanowi to zrobić jako pierwszy. Mowa oczywiście
o nakręceniu filmu o głośnym procesie między Johnnym Deppem i Amber Heard. Tak,
tym samym procesie, którym w roku 2022 żyły wszystkie portale plotkarskie na
świecie.
„Hot Take: The Depp/Heard Trial” – bo taką nazwę nosi produkcja
– to film, którego pomysłodawcą i autorem scenariusza jest Guy Nicolucci. Z
kolei za reżyserię odpowiedzialna jest Sara Lohman. Jeśli chodzi o główne role,
to przypadły one Markowi Hapka (Depp) oraz Megan Davis (Heard).
Film będzie dostępny w serwisie Tubi już 30 września.
https://youtu.be/-UMFQcCRFu0
#2. Na trzeci sezon „Wiedźmina” przyjdzie nam jeszcze trochę
poczekać
W trakcie imprezy
TUDUM 2022 dowiedzieliśmy się co nieco na
temat kolejnego sezonu netflixowego „Wiedźmina”. I choć wiem, że wiele osób ma
już tę produkcję gdzieś, to warto byłoby o tym tak czy siak wspomnieć.
Nie podano niestety dokładnej daty premiery pierwszych
odcinków trzeciego sezonu, a jedynie tę przybliżoną. No więc nowego „Wiedźmina”
będziemy mogli zobaczyć dopiero latem 2023 roku. Najwięksi fani będą więc
musieli uzbroić się w cierpliwość.
#3. Netflix musiał usunąć tag LGBTQ z jednej ze swoich
produkcji
Na Netflixie zadebiutował ostatnio makabryczny serial „Dahmer
– Potwór: Historia Jeffreya Dahmera”, opowiadający, jak sama nazwa wskazuje,
historię seryjnego mordercy Jeffreya Dahmera. Nie byłoby w tym nic dziwnego,
gdyby nie fakt, że serial został oznaczony tagiem „LGBTQ”. Wszystko przez
orientację głównego bohatera, który był gejem. Co nie spodobało się
społeczności LGBTQ.
Ten ruch ze strony Netflixa został mocno skrytykowany, co
zmusiło platformę do usunięcia oznaczenia. Tagu LGBTQ nie znajdziemy już więc
przy serialu o Jeffreyu Dahmerze.
Wiele osób uważa, że społeczność LGBTQ wykazała się tutaj
lekką hipokryzją, odcinając się od jednego ze swoich przedstawicieli. Inni z
kolei twierdzą, że obecność oznaczenia LGBTQ była nieuzasadniona. Serial nie
opowiada przecież o Dahmerze, który jest przede wszystkim gejem i na tym skupia
się fabuła. Serial opowiada o Dahmerze, który jest mordercą i na tym skupia się
fabuła.
#4. Roger Waters ujawnił treść listu, jaki napisał do Putina
W ostatnim czasie głośno mówi się o pewnej małej aferze, w
centrum której znalazł się jeden z muzyków legendarnej grupy Pink Floyd. Roger
Waters został w Krakowie uznany za ruską onucę, przez co odwołano jego koncert.
Radni chcą iść o krok dalej i uznać Watersa za persona non grata. O co jednak
poszło?
Przede wszystkim Waters nie kryje się ze swoimi poglądami
społecznymi i politycznymi. Nic więc dziwnego, że zabrał też głos w sprawie
agresji Rosji na Ukrainę. Jeszcze w lutym tego roku napisał list do Ołeny
Zełenskiej (pierwszej damy Ukrainy), w którym jawnie skrytykował państwa Zachodu
za wspieranie Ukrainy.
Stwierdził, że dostawy broni służą tylko i wyłącznie
podsycaniu i utrzymywaniu konfliktu, co leży w interesie USA i całego Zachodu.
Nic więc dziwnego, że przy okazji ogłoszenia trasy koncertowej (m.in. po
Polsce) przez muzyka, większość postanowiła nie tylko zbojkotować, ale nawet
zablokować jego występ, co im się udało.
Waters napisał więc w swoich mediach społecznościowych co następuje:
Ostatnio czytam komentarze w mediach społecznościowych z
pytaniem, dlaczego napisałem do pani Ołeny Zełenskiej, a nie do pana Władimira
Putina. Dobre pytanie, cieszę się, że pytacie – oto mój list.
Wygląda więc na to, że napisał również list do Putina o następującej
treści:
Po pierwsze, czy chciałby pan zobaczyć koniec tej wojny?
Gdyby pan odpowiedział i stwierdził, że tak - to by od razu ułatwiło wiele
rzeczy. Gdyby pan stwierdził: „Jedynym celem Federacji Rosyjskiej jest
bezpieczeństwo rosyjskojęzycznej ludności na Krymie, w Doniecku i w
Ługańsku” – to również by pomogło. Piszę o tym, bo wiem, że niektórzy
sądzą, iż zamierza pan najechać całą Europę, zaczynając od Polski i państw
bałtyckich. Jeśli tak rzeczywiście jest, to niech pan sp*erdala i przestanie
grać w tę niebezpieczną grę nuklearną, która tak bardzo pasuje jastrzębiom po
obu stronach Atlantyku. Wysadźcie się nawzajem. Rozwalcie świat na kawałki.
Wracając do sedna, jeżeli dobrze odczytałem pańskie
wypowiedzi, chciałby pan negocjować neutralność dla Ukrainy. Zgadza się?
Zakładając, że taki pokój mógłby być negocjowany, musiałby znaleźć się w nim
zapis, że żaden inny kraj już nigdy nie zostanie zaatakowany. Wiem, wiem, że
USA i NATO napadają na niepodległe kraje w mgnieniu oka lub z powodu kilku
baryłek ropy, ale to nie znaczy, że pan musi robić to samo. Pańska inwazja na
Ukrainę bardzo mnie zaskoczyła, to haniebna i agresywna wojna, bez względu na
to czy była sprowokowana, czy nie.
#5. Tom Hanks twierdzi, że wystąpił tylko w czterech dobrych
filmach
Tom Hanks udzielił ostatnio wywiadu dla serwisu
People.
Opowiadał w nim m.in. o powstawaniu swojej pierwszej książki, zatytułowanej: „The
Making of Another Major Motion Picture Masterpiece”, która opisuje kilka dekad
powstawania filmów, aby ukazać, jak bardzo zmienił się ten przemysł w ciągu ostatnich
kilkudziesięciu lat.
Wszyscy dobrze wiemy, że Tom Hanks ma na swoim koncie kilka
dobrych i bardzo dobrych filmów. Aktor jednak wyraża się dość krytycznie na
temat swojej twórczości, ponieważ w pewnym momencie wywiadu stwierdza, że
nakręcił zaledwie cztery dobre filmy i tyle.
Nie zdradził niestety, o jakich filmach mowa. Patrząc jednak
na listy typu IMDb, można podejrzeć, że najlepszymi dziełami na koncie Hanksa
są:
- „Forrest Gump”
-
„Szeregowiec Ryan”
-
„Zielona Mila”
-
„Toy Story 3”
Czy Hanksowi chodziło dokładnie o te cztery filmy (z czego
ten ostatni trudno nazwać pełnoprawnym filmem)? Trudno stwierdzić. Można
jedynie przypuszczać, że na jego prywatnej liście na pewno znalazł się „Forrest
Gump”, który został nazwany przez aktora arcydziełem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą