Dzisiaj przyjmujemy cios inflacyjny, w sumie spokojnie czekamy, aż osiągnie on liczbę papieską 21,37%, poza tym pokażemy śpiącą rodzinę słoni, radomski pomnik serka homogenizowanego oraz opowiemy suchy dowcip o młodych ziemniakach. Zacznijmy jednak od zakazanych kanapek.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą