Kino ślizgane ma swoich miłośników oraz równie dużą grupę
ludzi, którzy zaklinają się, że kino dla dorosłych jest im obce,
bo pornografia razi ich estetyczną wrażliwość. I chociaż dostęp
do tego rodzaju treści jest równie łatwy, co przyswojenie zasad
gry w bierki, to nawet gdy ktoś faktycznie nie ma ochoty oglądać silikonowych wywłok, czasem zupełnie nieświadomie może
je podziwiać na ekranie. Gwiazdy kina fikanego dość często
zaliczają mniejsze lub większe role w całkiem poważnych filmach z
mainstreamu. Nasz mityczny „kolega” bez trudu wypatrzy znajome
twarze, a my wam je dzisiaj wskażemy palcem.
#1. Belladonna w „Inherent Vice”
Jeszcze dekadę temu
Belladonna była jedną z największych gwiazd porno, której za wysiłek przed kamerą podziękowano niezliczoną liczbą nagród
przyznawanych szczególnie zasłużonym dla branży postaciom. W
2007 roku aktorka ta przeszła na emeryturę… z której to wróciła
po roku, aby zagrać w kilku hardcore’owych produkcjach.
W tym też
czasie pojawiła się na dużym ekranie w filmie Paula Thomasa
Andersona pt. „Inherent Vice”, gdzie wcieliła się w rolę
Clancy Charlock.
Fuchę tę załatwił jej przyjaciel – Joaquin
Phoenix, który polecił Belladonnę producentom. Ci zgodzili się –
bardzo możliwe, że dlatego, iż w jednej ze scen postać ta miała
uprawiać seks z jednym z bohaterów tego filmu. Ostatecznie fragment
ten został z gotowej produkcji wycięty.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą