Podczas przerwy w teatrze Marian poszedł do toalety.
- Wspaniała sztuka, prawda? - odzywa się stojący obok facet.
- Panie, patrz pan przed siebie, a nie mi tu zerkasz!

by edward

* * * * *

- Na jakie wynagrodzenie może liczyć gwiazda porno z Tajlandii?
- Na dwa baty.

by hudziel

* * * * *

- Kiedy uprawiałeś najlepszy seks w swoim życiu?
- Pamiętasz dzień, w którym się poznaliśmy?
- Tak!
- To tak jakoś tydzień wcześniej...

by Peppone

* * * * *


Leży w łóżku piękna, naga księżniczka, a obok niej zaciągający się szlugiem okropny ropuch.
Dama patrzy na zwierzaka i mówi:
- Czyli teraz zmieniasz się w księcia, tak?
Ropuch wypuszczając kółka dymu:
- Kłamałem...

by edward

* * * * *

Napisał do mnie gość, z którym się bzykałam 20 lat temu. Nie odzywał się praktycznie od tamtego czasu.
- Seks z tobą był wtedy zajebisty...
- A dziękuję, fajnie było...
- Nie masz może pożyczyć 150 złotych na tydzień?

by Misiek666

* * * * *

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Słuchaj, jaki seks miałam wczoraj, normalnie bajka - przeleciał mnie zgodnie ze wszystkimi regułami sztuki. Mówię ci, marzenie!
- A kto to był, jeśli można wiedzieć?
- Obiecałam mu, że nikomu nie powiem, a już zwłaszcza jego żonie.

by edward

* * * * *


Przychodzi facet do lekarza i żali się:
- Panie, pomóż pan, moja żona ma rude włosy na cipie.
- No i co z tego? - pyta zdziwiony lekarz. - Przeszkadza to panu?
- Mnie nie, ale koledzy się śmieją...

by edward

* * * * *

Moja żona zawsze pachnie perfumami. Zastanawiam się, z jaką kobietą mnie zdradza?

by Peppone

* * * * *

- Dlaczego blondynka w Wielką Sobotę nakłada na usta podwójną warstwę szminki?
- Szykuje się do barwienia jajek.

by edward

* * * * *


Pora na humor archiwalny, czyli co nas bawiło sto Eropaków temu:

- Fabian, co twoja żona mówi, jak chce seksu?
- Że chce seksu.
- A jak tobie się chce?
- Że muszę dłużej zostać w pracy.

by edward

* * * * *

Dziewczyna mówi do faceta:
- Nudno coś, może zagramy w imiona?
- Dobra.
- Borys. Twoja kolej, imię na "s".
- Swietłana.
- Wiedziałam! To ta twoja zołza z pracy! Ruchaj sobie tę swoją Swietłanę!

by Peppone

* * * * *

- Słuchaj, skąd miałeś pewność, że twoja nowa żona była przed ślubem eee... nieruszana?
- A wiesz, mówiłem jej, że źle gotuje, fatalnie prasuje, nie ma wyczucia, a ona wszystko przyjmowała z pokorą. I już wiem - jest dziewicą.
- Ale skąd ta pewność?
- Widzisz, prawdziwa cnota krytyk się nie boi.

by edward

* * * * *

Chcesz więcej świntuszenia? Tutaj znajdziesz wszystkie poprzednie Eropaki!